Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|
aktualizacja

Tak się pracuje w wielu firmach w Polsce. Od Zachodu nadal dzieli nas przepaść

38
Podziel się:

Produktywność pracy w średnich polskich firmach jest prawie o połowę mniejsza od średniej unijnej i trzykrotnie mniejsza niż u europejskich rekordzistów - wynika z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Wynosi około 30 tys. euro na jednego pracownika i jest to jedna z najniższych wartości w krajach Unii Europejskiej. Dlaczego tak się dzieje?

Tak się pracuje w wielu firmach w Polsce. Od Zachodu nadal dzieli nas przepaść
Tak się pracuje w wielu firmach w Polsce. Od Zachodu nadal dzieli nas przepaść (Adobe Stock, romankosolapov)

Problemem średniej wielkości firm w Polsce jest niższa produktywność i innowacyjność w porównaniu do średniego poziomu unijnego, a także niskie nakłady na badania i rozwój - oceniają eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego w opublikowanym we wtorek raporcie "Pułapka średniego biznesu".

Produktywność dołuje

Pod względem produktywności pracy w średnich firmach nasz kraj plasował się pod koniec stawki i wyprzedzał jedynie sześć unijnych państw. Produktywność pracy w średnich polskich firmach wynosiła zaledwie 30 tys. euro na jednego pracownika i była prawie o połowę niższa od średniej unijnej i trzy razy niższa niż w najlepiej wypadających pod tym względem krajach.

"Widać tu wyraźny podział na kraje Europy Zachodniej i Środkowo-Wschodniej. Te pierwsze, szczególnie kraje Beneluksu, wyróżniały się wyraźnie większą produktywnością od państw, które weszły do Unii po 2004 r. Produktywność pracy rośnie wraz ze wzrostem wielkości firmy, przy czym polskie średnie firmy miały produktywność nieco bardziej zbliżoną do małych niż do dużych" - komentują eksperci.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ryzyko recesji jest ogromne. ”Polska prowadzi politykę osłabiającą złotego”

I dodają, że także udział innowacyjnych firm w ogólnej liczbie średnich przedsiębiorstw był w Polsce znacznie poniżej średniej unijnej (63 proc.). Nasz kraj z wynikiem 37 proc. wyprzedzał jedynie Węgry i Rumunię.

Podobnie jak w przypadku produktywności, wyniki średnich firm z nowych krajów członkowskich były w większości gorsze od średniej unijnej. Wyjątkami były: Estonia (85 proc.), Cypr (76 proc.) i Litwa (69 proc.), gdzie udział innowacyjnych firm średnich był wyższy niż średnia unijna. Przeciętnie w całej Unii wydatki na badania i rozwój ponosiło 33 proc. średnich firm, natomiast w Polsce 11 proc. - tyle samo co w Bułgarii i więcej niż w Rumunii (2 proc.).

"Obiecujące zjawisko"

Te dane nie oznaczają jednak, że o polskich średnich firmach nie można powiedzieć nic dobrego. Według ekspertów PIE menadżerowie średnich firm w Polsce mają stosunkowo wysoką świadomość inwestowania w kapitał ludzki, przy czym uznają to równocześnie za jeden z najbardziej niepewnych czynników związanych z funkcjonowaniem przedsiębiorstwa.

- Za specyfikę działalności średnich firm można też uznać ich ponadprzeciętną otwartość na procesy integracji i konsolidacji z zewnętrzną firmą (23 proc. wskazań wobec 14 proc. w dużych i małych przedsiębiorstwach), co jest obiecującym zjawiskiem – komentuje Katarzyna Dębkowska, szefowa zespołu foresightu gospodarczego w PIE.

Jak pokazują wyniki badań PIE, średnie firmy charakteryzują się ponadprzeciętną ostrożnością w podejmowaniu działań w obszarze finansów firmy, zatrudnienia i wynagrodzeń pracowników. Dokładają też starań, aby ograniczać ryzyko prowadzenia działalności gospodarczej.

W opracowaniu czytamy też, że firmy te najczęściej realizują działania wspierające sprzedaż, takie jak zacieśnianie relacji z klientami i inwestycje w rozpoznawalność marki. Nieco rzadziej inwestują w kapitał ludzki i organizacyjny oraz wprowadzają nowe technologie. Najrzadziej podejmują natomiast działania służące rozwojowi, na przykład w postaci ekspansji na rynki zagraniczne. O ile w przypadku działań związanych ze sprzedażą zaznaczała się przewaga średnich firm, to w przypadku działań związanych z rozwojem bardziej aktywne były duże podmioty.

"Może to oznaczać, że średnie przedsiębiorstwa skupiają się raczej na bieżącym funkcjonowaniu niż na realizowaniu długofalowej strategii rozwoju" - oceniają eksperci PIE.

Instytut dodaje też, że średnie firmy charakteryzuje stosunkowo dobra kondycja finansowa. Spada jednak ich znaczenie dla gospodarki. W porównaniu z 2010 rokiem zmniejszył się udział średnich firm w ogólnej liczbie podmiotów, zmalał też ich udział w przychodach uzyskiwanych przez wszystkie firmy sektora małych, średnich i dużych przedsiębiorstw (MSDP) oraz ponoszonych przez nie nakładach inwestycyjnych (spadek z 24 proc. do 21 proc.). Spadł też udział średnich firm w tworzeniu polskiego PKB: z 10,4 proc. w 2010 r. do 10,2 proc. w 2019 r.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
praca
firma
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(38)
I tyle
2 lata temu
Bzdury wygadują Ci wasi experci ! Po pierwsze tam rządy wspomagały i pomagały , a nie Marksem i Leninem . Dwa poziom naszych menagerów jest z epoki kamienia łupanego , w dodatku kończy edukacje idzie do pracy i jic ponad to . W dodatku nie jesteśmy wołami , którego kopniesz i będzie szedł !
Vvbbbb
2 lata temu
Krótko mówiąc jest chaos. Szefowie często sami nie wiedzą co i jak ma być zrobione. Ani kto to dla nich robi (i czemu lepiej, niż ma zapłacone).
Koombaya
2 lata temu
"...Produktywność pracy w średnich polskich firmach jest prawie o połowę mniejsza od średniej unijnej i trzykrotnie mniejsza niż u europejskich rekordzistów ..." Zarobki też. Także, masz to za co płacisz.
None1
2 lata temu
Bardzo bym prosił, żeby dziennikarze i "ekonomiści" w końcu przestali używać określenia "wydajność pracy". To określenie automatycznie nasuwa wniosek, że to pracownicy są mało wydajni i to ich wina. Powinno się używać określenia "wydajność kapitału", bo za niska wydajność odpowiada szefostwo firm, oszczędzając na sprzęcie i nie dbając o odpowiednie procesy. Zamiast kupić np. robota spawalniczego i zatrudnić dwóch operatorów, szefostwo woli zatrudnić 10 spawaczy, bo na krótką metę tak jest taniej. Dziwnym trafem polskie oddziały zachodnich firm zwykle mają bardzo wysoka wydajność, w porównaniu do zagranicznych.
Gdy
2 lata temu
Polskie firmy , motto: jak najmniejszym kosztem a największym zyskiem
...
Następna strona