Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MLG
|
aktualizacja

Takiej decyzji KRRiT jeszcze nie było. "Działanie całkowicie bezprawne"

106
Podziel się:

Działanie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji jest całkowicie bezprawne i wpisuje się w narzędzie walki politycznej - uważa prof. Michał Romanowski z Uniwersytetu Warszawskiego, adwokat z kancelarii prawnej Romanowski i Wspólnicy.

Takiej decyzji KRRiT jeszcze nie było. "Działanie całkowicie bezprawne"
Przewodniczący KRRiT Maciej Świrski (PAP, Tomasz Gzell)

W uchwale podjętej 7 lutego Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji podtrzymała swoje stanowisko decydując, że wypłata wpływów z abonamentu dla mediów publicznych nastąpi po prawomocnym orzeczeniu sądu rejestrowego dotyczącym postawienia tych spółek w stan likwidacji.

TVP bez pieniędzy

Wskazano, że celem KRRiT jest wypłacenie środków z abonamentu po decyzji dotyczącej "likwidacji potwierdzonej prawomocnym orzeczeniem sądu rejestrowego". Dodano, że wówczas przekazane środki muszą zostać spożytkowane wyłącznie "na realizację zadań misji publicznej wykonywanych w ramach procesu likwidacji". "Pieniądze pochodzące z opłat abonamentowych trafią do depozytu sądowego. Podjąć będą mogły je jedynie osoby, które będą zgodnie z prawem uznane za reprezentantów spółki"- głosi uchwała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ryanair będzie torpedować CPK - Maciej Wilk #17

W rozmowie z PAP prof. Michał Romanowski podkreślił, że "działanie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji jest całkowicie bezprawne".

- Rada może działać wyłącznie na podstawie i w granicach prawa, zgodnie z art. 7 Konstytucji, czyli zasadą legalizmu, a jej kompetencje wynikają z art. 213 ust. 1 Konstytucji, czyli ma stać na straży wolności i pluralizmu jednostek publicznej radiofonii i telewizji w interesie publicznym – wyjaśnił.

- KRRiT nie ma zatem żadnych kompetencji w zakresie dokonywania oceny tego, czy minister kultury miał prawo powoływać skład rad publicznej radiofonii i telewizji oraz postawić je w stan likwidacji – dodał.

Prawnik zwrócił uwagę, że "powoływanie się na dobro odbiorców, czyli art. 6 ustawy o radiofonii i telewizji – jak to wynika z uchwały KRRiT – jest całkowicie niezrozumiałe".

- W interesie odbiorców przecież leży to, aby telewizja działała - dodał.

W jego ocenie "wyjątkowo wybiórcze" jest również uzasadnienie uchwały KRRiT. - Pomija ono całkowicie fakt, że na siedemnaście jednostek publicznej radiofonii i telewizji tylko w kilku przypadkach sąd odmówił dokonania wpisu likwidatorów do Krajowego Rejestru Sądowego. KRRiT pomija zatem to, że w pozostałych przypadkach taki wpis został dokonany oraz pomija fakt, że w przypadku, kiedy wpis nie został dokonany, to złożenie skargi powoduje, iż decyzja o odmowie wpisu referendarza sądowego w świetle prawa jest decyzją, której nie ma - przypomniał prawnik.

Spór o media publiczne

19 grudnia Sejm podjął uchwałę "w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej", wzywającą Skarb Państwa do działań naprawczych. Dzień później resort kultury poinformował, że minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz, jako organ wykonujący uprawnienia właścicielskie Skarbu Państwa, działając na podstawie przepisów Kodeksu spółek handlowych, odwołał 19 grudnia dotychczasowych prezesów Zarządów Telewizji Polskiej S.A., Polskiego Radia S.A. i Polskiej Agencji Prasowej S.A. i Rady Nadzorcze. Minister powołał nowe Rady Nadzorcze ww. Spółek, które powołały nowe Zarządy Spółek.

23 grudnia prezydent Duda poinformował, że zawetował przygotowaną przez nowy rząd ustawę budżetową, która przewidywała m.in. środki dla mediów publicznych na następny rok. Jak uzasadnił prezydent, jego decyzja wiązała się z "rażącym łamaniem konstytucji i zasad demokratycznego państwa prawa" w mediach publicznych.

Po prezydenckim wecie szef MKiDN podjął w 27 grudnia decyzję o postawieniu TVP, Polskiego Radia i PAP w stan likwidacji. Stan likwidacji może być cofnięty w dowolnym momencie przez właściciela – podano w komunikacie MKiDN. Analogiczną decyzję minister kultury podjął 29 grudnia w stosunku do 17 spółek regionalnych rozgłośni Polskiego Radia.

18 stycznia Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy Kodeksu spółek handlowych (Ksh) o rozwiązaniu i likwidacji spółki akcyjnej, rozumiane w ten sposób, że swoim zakresem regulacyjnym z mocy samej ustawy obejmują także jednostki publicznej rtv, są niekonstytucyjne. Ponadto TK w ogłoszonym wyroku TK orzekł, że niekonstytucyjny jest przepis ustawy o rtv wyłączający określone zapisy Ksh od stosowania w odniesieniu do jednostek publicznej rtv. MKiDN przekazało, że wyrok TK w sprawie jednostek publicznej radiofonii i telewizji nie ma jakiejkolwiek doniosłości prawnej

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(106)
Skaza
3 miesiące temu
Wszyscy tu komentujący zapominają ojednym . Właścicielem w 100 %jest skarb państwa. Prawo, które ustanowił pis, to nie jest prawo więc spokojnie wstrzymać wszystkie wplyw
Oburzona
3 miesiące temu
Swirski doczekasz się, tak jak twoi kolesie. Łamiesz konstytucję, nie masz prawa blokować pieniędzy pochodzących z naszych oplat bo to dla naszego dobra jest istnienie tv i nadawanie . Ponadto dopóki nie ma odpowiedzi na skargę, twoje działania są bezprawne. Oddaj to co nasze i wynocha. Wam już nie nie pomoże
covid
3 miesiące temu
Jeżeli w Polsce ustanie łamanie prawa przez rządzących to wróci prawo i prawne wypłaty a nie zbójeckie zagarnianie cudzego majątku panie mecenasie z myśleniem prl-owskim
adam
3 miesiące temu
Skoro ludzie płacom abonament to dlaczego te pieniądze są blokowane przez sługusów Pis-owskich.
dezerter
3 miesiące temu
Obecnie każdy działa zgodnie z prawem...tak jak on je rozumie. Dzięki panu Donaldowi i spółce.
...
Następna strona