Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Marcin Walków
|
aktualizacja

Tanieje ropa i dolar. Co z cenami biletów i wycieczek?

5
Podziel się:

Ropa naftowa tanieje, mniej płacimy za dolara. Kierowcy wiedzą, że to oznacza stopniowe obniżki cen paliw na stacjach. Co z cenami biletów lotniczych i wycieczek? Koszty paliwa lotniczego i kurs dolara to jedne z najważniejszych czynników, które o nich decydują. Nie mamy jednak dobrych wieści.

Tanieje ropa i dolar. Co z cenami biletów i wycieczek?
Choć ropa i dolar tanieją, przecen biletów lotniczych i wycieczek nie widać. Oto powód (Adobe Stock)

Dolar kosztuje dziś poniżej 4,2 , gdy jeszcze jesienią płaciliśmy za niego prawie 5 zł. Z kolei Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych IATA wylicza, że w połowie maja średnia cena paliwo lotniczego (Jet Fuel A1) jest o 45,2 proc. niższa niż rok temu.

To właśnie paliwo stanowi około 30-40 proc. kosztów działalności linii lotniczych i jest jednym z głównych czynników kształtujących ceny biletów. Kurs dolara zaś to waluta rozliczeniowa, zarówno w branży paliw, jak i w sektorze lotniczym.

Teoretycznie, zgodnie z podstawowymi zasadami ekonomii, mocna pozycja złotego, a także malejące tempo wzrostu inflacji powinno ciągnąć w dół koszt paliwa lotniczego, czyli głównego komponentu ceny biletów. Pamiętajmy jednak, że branża lotnicza funkcjonuje zupełnie inaczej niż np. stacje paliw, gdzie spadek ceny ropy w krótkiej perspektywie czasowej może wpłynąć na koszt zatankowania samochodu - mówi money.pl Deniz Rymkiewicz z eSky.pl.

To wszystko oznacza, że linie lotnicze dziś jeszcze kupują paliwo lotnicze po wyższych cenach, wynikających z wcześniej zawartych kontraktów. Rymkiewicz przypomina jeszcze, że przed nami wysoki sezon, czyli wakacje. A wtedy za latanie płaci się drożej, bo popyt jest najwyższy.

Ceny biletów lotniczych są na zbliżonym poziomie do przedpandemicznego 2019 r. Ostatnie dwa laty były okresem odbudowy branży, która stosowała różnego rodzaju obniżki i promocje, by pobudzić popyt i zachęcić ludzi do podróżowania - dodaje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Linie lotnicze znów osiągają zyski. Jak to wpłynie na ceny biletów w 2023 roku?

Wakacje 2023. Nie będzie last minute

- Biura podróży tworzą programy wyjazdowe na podstawie kontraktów z liniami lotniczymi i hotelarzami na kilkanaście miesięcy wcześniej. Gdy w ubiegłym roku baryłka ropy naftowej drastycznie podrożała, a złoty tracił na wartości, rynek nie obserwował nagłego wzrostu cen wyjazdów zagranicznych. Ostatecznie decyzje w tym zakresie każdorazowo należą jednak do organizatorów - podkreśla Marzena Buczkowska-German z wakacje.pl.

Również ona zwraca uwagę na to, że lato to złote żniwa dla branży turystycznej. Wakacje w lipcu i sierpniu mają nie tylko dzieci i młodzież z Polski, ale również w innych krajach Europy. - Polacy wyjeżdżają w te same miejsca co Niemcy, Brytyjczycy, Francuzi, Włosi, czy Hiszpanie. W każdym przypadku mówimy o bardzo dużych rynkach źródłowych, ceny pobytów w kurortach są najwyższe, jednocześnie podaż nie zwiększa się, mimo dużego popytu - dodaje Buczkowska-German.

Ekspertka wakacje.pl wylicza, że zaoszczędzić można wtedy, gdy zdecydowało się na urlop przed wakacjami. Bo wyjazdy w maju i czerwcu były tańsze o około 20 proc. wobec analogicznych ofert w lipcu i sierpniu. Ten, kto nie zdążył, ma szansę znaleźć korzystniejsze cenowo wyjazdy już po sezonie. I przypomina: first minute zastąpiło last minute, czyli mniej płaci ten, kto kupuje wycieczkę z dużym wyprzedzeniem, niż decydujący się w ostatniej chwili.

W okresie wczesnej rezerwacji, który przykładowo rozpoczął się już dla sezonu zimowego, biura podróży oferują atrakcyjne ceny, poza tym klienci mają większy wybór – hotele gwarantujące najlepszy stosunek ceny do jakości wyprzedają się zazwyczaj jako pierwsze. Ważną informacją będzie też to, że przy rezerwacji wpłaca się jedynie zaliczkę, klient ma zatem kilka miesięcy, żeby odłożyć pozostałą należną kwotę – dodaje.

Ale to nie koniec taniego latania

O tym, że to nie jest koniec taniego latania, mówił też w wywiadzie dla money.pl Jozsef Varadi, prezes linii lotniczych Wizz Air. – Szczerze mówiąc, nie widzę, by następowała jakaś fundamentalna zmiana. W naszym interesie jest stymulować rynek, a możemy to robić dzięki niskim taryfom. I nie sądzę, by to podejście się zmieniło. Faktem jest, że tanich biletów może być w sprzedaży mniej, ale nie znikną – stwierdził.

W podobnym tonie wypowiada się Alicja Wójcik-Gołębiowska, Country Manager Ryanair w Europie Środkowo-Wschodniej.

Tanie latanie się nie skończyło. Nadal oferujemy bilety od 49 zł w jedną stronę. Nasza strategia jest skupiona na maksymalnym zapełnieniu samolotów. Dlatego czasami na wybranych trasach oferujemy pewne pule biletów w niższych cenach. Wolimy oferować tańsze bilety i mieć pełne samoloty niż sprzedawać bilety droższe ale mieć mniejsze wypełnienie samolotów – powiedziała money.pl.

Potwierdza, że faktycznie niższy kurs ropy i taniejący dolar, nie mają wpływu na bieżącą politykę cenową irlandzkiego przewoźnika. – Ryanair zabezpiecza dostawy paliwa lotniczego kontraktami podpisywanymi z sześciomiesięcznym wyprzedzeniem, dlatego chwilowe wahania kursu ropy naftowej oraz paliw gotowych, nas nie dotyczą. Obserwowane zmiany o trwalszym charakterze mogą być za to podstawą przy negocjacjach kontraktów na kolejne miesiące – dodaje.

Marcin Walków, dziennikarz i wydawca money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(5)
WYRÓŻNIONE
Waldek 14l
2 lata temu
dziś PLN stracił do €uro jakieś 4 grosze. To poważny spadek wartości.
Jar
2 lata temu
Cyt. "Tanieje złoty . Płacimy mniej za dolara. " To w końcu tanieje złoty czy może dolar. Do szkoły .
Pajek33
2 lata temu
A świstak siedzi i zawija w te sreberka. Ostatnio czytałem artykuł o cenach surowców wtórnych, który nijak ma się do rzeczywistości. Jak nie pandemia to wojna, po pandemii trzeba sie odbudowywać. Potem znowu susza i znowu droższa ropa i tak wkoło robią nas w balona a szafy pękają w szwach od banknotów, dzieł sztuki i numizmatów.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (5)
Pajek33
2 lata temu
A świstak siedzi i zawija w te sreberka. Ostatnio czytałem artykuł o cenach surowców wtórnych, który nijak ma się do rzeczywistości. Jak nie pandemia to wojna, po pandemii trzeba sie odbudowywać. Potem znowu susza i znowu droższa ropa i tak wkoło robią nas w balona a szafy pękają w szwach od banknotów, dzieł sztuki i numizmatów.
kogo to
2 lata temu
obchodzi?! jeszcze troche i loty, i podroze ogolnie beda tylko dla elyty!
Jar
2 lata temu
Cyt. "Tanieje złoty . Płacimy mniej za dolara. " To w końcu tanieje złoty czy może dolar. Do szkoły .
Waldek 14l
2 lata temu
dziś PLN stracił do €uro jakieś 4 grosze. To poważny spadek wartości.
1000 zl
2 lata temu
Beda dopłaty i program wakacje plus dla wierzących w pisiorów