Tańszy prąd dla Polaków. Andrzej Duda podpisał ustawę
Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę ws. opóźnienia wejścia w życie nowych taryf na prąd. To oznacza, że niższe ceny energii dla gospodarstw domowych będą obowiązywać do końca września.
Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę, która opóźni o trzy miesiące, do 1 października 2025 r., wejście w życie nowych taryf na energię elektryczną dla gospodarstw domowych. Według resortu klimatu ma to pozwolić na obniżenie cen prądu po wygaśnięciu ceny maksymalnej.
O podpisaniu ustawy poinformowała we wtorek Kancelaria Prezydenta RP. Chodzi o nowelizację ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 r. oraz w 2024 r. w związku z sytuacją na rynku energii elektrycznej, która w tym tygodniu została przyjęta przez obie izby parlamentu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
40 milionów klientów to dopiero początek. Teraz idą po 100 miliardów i Wall Street! Konrad Howard
Tańszy prąd na dłużej
Celem nowych przepisów jest umożliwienie obniżenia cen prądu po wygaśnięciu ceny maksymalnej. Zgodnie z nowymi regulacjami, do końca września gospodarstwa domowe mogą korzystać z cen energii elektrycznej, zamrożonych na poziomie 500 zł za MWh.
Nowela zakłada przesunięcie rozpoczęcia obowiązywania zmienionych taryf na energię elektryczną na 1 października. Obecnie obowiązujące przepisy zakładają, że sprzedawcy z urzędu mają złożyć do prezesa Urzędu Regulacji Energetyki wnioski o zmianę taryf do 30 kwietnia, a weszłyby one w życie od 1 lipca. Zmiana ustawy da im czas na złożenie wniosków taryfowych do 31 lipca.
Podczas prac nad ustawą w Sejmie i Senacie wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka zauważył, że już teraz ceny energii na rynku hurtowym kształtują się na poziomie poniżej ceny mrożenia. Dlatego też, opóźnienie wejścia w życie nowych taryf ma pozwolić firmom energetycznym lepiej "dyskontować" obniżki, które są na rynku, co z kolei ma przełożyć się na niższe ceny dla gospodarstw domowych.
W praktyce odbiorcy zmiany taryf zauważą w czwartym kwartale po wygaśnięciu maksymalnej ceny i dlatego istotny jest poziom obniżki w taryfach (...) Sytuacja na rynku wskazuje tendencję spadkową - wskazywał Miłosz Motyka.
Wiceminister zwrócił ponadto uwagę, że to jak ukształtują się ceny w taryfach, będzie miało wpływ na to, czy mechanizmy osłonowe zostaną wydłużone. - Poziom cen po rekalkulacji taryf zatwierdzonych przez prezesa URE będzie też kluczowym czynnikiem do podejmowania przez rząd decyzji w zakresie mechanizmów ochronnych do końca 2025 r., na ostatni kwartał – zapowiedział Motyka.
- Chroniliśmy i będziemy chronić polskie rodziny przed wzrostem cen energii elektrycznej i na bieżąco analizujemy sytuację na rynku energii. Ceny na rynku hurtowym systematycznie maleją. Odsuwamy wejście w życie nowych taryf, by spadki cen na rynku hurtowym przełożyły się również na ich wysokość - oceniła ministra klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska, cytowana w komunikacie na stronie resortu.
Nowelizacja wejdzie w życie dzień po jej ogłoszeniu.