To będą droższe święta niż rok temu. Ale Polacy i tak mają powody do zadowolenia
Z okazji zbliżających się świąt ekonomiści Santander Bank Polska wzięli pod lupę m.in. ceny świątecznej żywności oraz prezentów w kontekście siły nabywczej Polaków. Z analizy wynika, że rodacy mogą sobie pozwolić na większe wydatki nie tylko ze względu na wzrost kosztów Gwiazdki.
Analitycy Santander Bank Polska zbadali koszty nadchodzących chrześcijańskich świąt Bożego Narodzenia, uwzględniając ceny żywności i prezentów. Z ich danych wynika, że choć żywność zdrożała o 2,4 proc., a prezenty o 2,6 proc., to dzięki wzrostowi dochodów o 9,4 proc. Polacy mają większą siłę nabywczą. To największy wzrost od dekady.
W indeksie wigilijnym uwzględniono jedynie żywność. Ma on odzwierciedlać koszt organizacji spotkania świątecznego. Założono, że konsumpcja podczas świąt jest podobna jak w pozostałych dniach roku z kilkoma wyjątkami. Ponieważ według badań ok. 80 proc. Polaków zachowuje post podczas Wigilii, w związku z tym zwiększono wagę ryb kosztem mięsa. Poza tym zwiększona została waga buraków, bowiem połowa Polaków nie wyobraża sobie świąt bez barszczu.
Ekonomiści zaznaczają, że w tym roku indeks wigilijny wzrósł w mniejszym tempie niż w poprzednich latach. Zauważono znaczne wzrosty cen czekolady (33 proc.) i kawy (17 proc.), co przypisano zmianom klimatycznym. Ponadto podrożały jaja (12 proc.), cytrusy (11 proc.), drób (5 proc.) i ryby (1 proc.).
Problem z walutą euro. Ekspert wskazuje na przykład Niemiec
Staniały z kolei: kapusta (-4 proc.), herbata (-3 proc.), buraki (-4 proc.), masło (-14 proc.), ziemniaki (-28 proc.).
"Ponieważ w tym roku dochody do dyspozycji wzrosły o 9,4 proc., to wigilijna siła nabywcza wzrosła o 6,8 proc. i będzie to jeden z najmocniejszych odczytów od ponad 10 lat (choć porównywalny z 2020 i 2023)" - zaznaczyli eksperci banku.
Droższe prezenty na Gwiazdkę 2025
Indeks cenowy Santandera wskazał też, że w tym roku prezenty będą o 2,6 proc. droższe niż rok wcześniej.
"Wobec porównania ze wzrostem dochodów o 9,4 proc. prezentowa siła nabywcza wzrosła o 6,6 proc., czyli najmocniej od kiedy dysponujemy porównywalnymi danymi (2014 r.)" - wyliczyli ekonomiści.
Polakom trzeba będzie wydać więcej m.in. na biżuterię (14 proc.) i zegarki (6 proc.), podczas gdy ceny komputerów spadły o 7 proc., a sprzętu RTV o 12 proc. Eksperci wskazują, że zmniejszenie kosztów elektroniki wynika z przeniesienia części produkcji do Europy w odpowiedzi na cła amerykańskie na towary z Chin.
Santander informuje, że większość Polaków planuje zakup zabawek, kosmetyków i perfum, co utrzymuje się w trendach z lat poprzednich. Dodają, że wzrost siły nabywczej jest jednym z najsilniejszych odczytów od 2014 r.
Źródło: PAP