Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MLG
|
aktualizacja

Donald Trump pierwszym w historii byłym prezydentem USA, który usłyszał zarzuty karne. Jest jego odpowiedź

8
Podziel się:

Donald Trump stał się pierwszym w historii byłym prezydentem USA, który został formalnie zatrzymany i usłyszał zarzuty karne. Trump nie przyznał się do winy w sprawie postawionych mu 34 zarzutów związanych ze sprawą zapłaty za milczenie aktorce Stormy Daniels.

Donald Trump pierwszym w historii byłym prezydentem USA, który usłyszał zarzuty karne. Jest jego odpowiedź
Donald Trump nie przyznał się do winy w sprawie postawionych mu 34 zarzutów (GETTY, New York Daily News)

Trump spędził we wtorek około godziny w budynku, gdzie został formalnie zatrzymany, pobrano od niego odciski palców i ujawniono postawione przez wielką ławę przysięgłych zarzuty. Chwilę potem został zwolniony i udał się na Florydę. Podczas zatrzymania były prezydent nie został zakuty w kajdanki ani nie zrobiono mu zdjęcia.

Zarzuty dla Donalda Trumpa

Były prezydent usłyszał 34 zarzuty dot. przestępstwa fałszowania dokumentów biznesowych - każdy z nich dotyczy czeków, które Trump wypisał swojemu ówczesnemu prawnikowi Michaelowi Cohenowi za fikcyjne usługi prawne. Według śledczych w rzeczywistości czeki miały na celu zwrot 130 tys. dolarów, które Cohen zapłacił podczas kampanii wyborczej 2016 r. aktorce porno Stormy Daniels. Miała to być zapłata za jej milczenie w sprawie jej rzekomego intymnego spotkania z Trumpem.

Choć samo fałszowanie dokumentów biznesowych nie jest zwykle traktowane jako przestępstwo, lecz wykroczenie, to - jak wyjaśniał szef manhattańskiej prokuratury Alvin Bragg - stanowi ono przestępstwo, jeśli celem jest ukrycie innego przestępstwa. W tym przypadku chodzi o złamanie prawa wyborczego Nowego Jorku. Prokuratura twierdzi, że płatność dla Daniels była elementem szerszego układu Trumpa i wydawcy tabloidu "National Inquirer", polegającego na "wyłapywaniu" i tłamszeniu negatywnych historii na temat Trumpa podczas kampanii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kim Dzong Un wpadnie w gniew. Amerykanie na wyciągniecie ręki
Ten układ naruszał prawo wyborcze Nowego Jorku, które mówi, że przestępstwem jest zmowa w celu promocji kandydata za pomocą nielegalnych środków - powiedział Bragg podczas konferencji prasowej.

Już w 2018 r. w tej samej sprawie - oraz za oszustwa podatkowe - skazany przez sąd federalny na trzy lata więzienia został Cohen, który dokonał płatności na zlecenie Trumpa. Prokuratura federalna nie zdecydowała się jednak wnieść zarzutów przeciwko samemu Trumpowi. Podobnie początkowo zrobił sam Bragg oraz jego poprzednik Cyrus Vance, ale zdaniem Bragga na zmianę decyzji miało mieć wpływ pojawienie się nowych dowodów.

Według portalu Yahoo News choć nowojorskie prawo przewiduje karę do 4 lat więzienia za przestępstwa, o które oskarżony został Trump, to w przypadku niekaranych wcześniej osób niemal nigdy nie dochodzi do zasądzenia kary więzienia.

Adwokaci byłego prezydenta oskarżyli prokuraturę o stronniczość i łamanie praworządności.

- Ta sprawa, te ujawnione zarzuty pokazują nam, że praworządność umarła w tym kraju. (...) Zrozumcie, że nie ma żadnego scenariusza w, którym gdyby oskarżony nie nazywał się Donald J. Trump, bylibyśmy w tym miejscu - powiedział obrońca Trumpa Joe Tacopina przed gmachem sądu stanowego na Manhattanie.

Trump odpowiada na stawiane mu zarzuty

Tuż przed zatrzymaniem syn b. prezydenta Donald Trump jr. opublikował na Twitterze zdjęcie córki sędziego, która miała pracować w kampanii wyborczej Joe Bidena. Wcześniej Trump twierdził, że sędzia go "nienawidzi", nazywał prokuratora Bragga "zwierzęciem", wzywał do protestów i sugerował, że postawienie mu zarzutów może skutkować "śmiercią i destrukcją".

Zarzuty dla mnie są ogromną ingerencją w wybory na niespotykaną skalę - powiedział we wtorek były prezydent Donald Trump, podczas wystąpienia w swojej posiadłości Mar-a-Lago na Florydzie.

Zaatakował też sędziego prowadzącego jego sprawą oraz stwierdził, że prokurator, który wniósł zarzuty, sam powinien zostać postawiony w stan oskarżenia.

- Nigdy nie myślałem, że coś takiego może stać się w Ameryce. Jedynym przestępstwem, jakie popełniłem to energiczna obrona naszego narodu przed tymi, którzy chcą go zniszczyć - powiedział Trump w swoim pierwszym wystąpieniu po usłyszeniu zarzutów.

W półgodzinnym przemówieniu Trump przedstawił się jako ofiara wieloletnich prześladowań ze strony "radykalnej lewicy", służb wywiadowczych i przekonywał, że pierwsze w historii postawienie zarzutów byłemu prezydentowi stanowi "potężną ingerencję wyborczą na niewidzianą w tym kraju skalę".

Trump został we wtorek pierwszym w historii USA byłym prezydentem z zarzutami karnymi. Jednak były prezydent jest celem co najmniej trzech śledztw, w których grożą mu poważniejsze zarzuty. Według doniesień mediów blisko postawienia mu zarzutów jest prokuratura stanowa Georgii za jego naciski w sprawie odwrócenia wyniku wyborów w 2020 r. Jednocześnie specjalny niezależny prokurator federalny Jack Smith prowadzi śledztwo w sprawie działań Trumpa związanych z atakiem na Kapitol, a także przetrzymywania przez niego setek niejawnych dokumentów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(8)
jasiu
rok temu
nie interesuje mnie on, nie moj kraj i nie moj problem. Mydlenie oczu i tyle w temacie.
Realista
rok temu
Bo szczerze mówiąc trochę to takie naciągane. Mogli go oskarżyć o coś poważniejszego, na przykład przywłaszczenie tajnych dokumentów (tu przynajmniej jest jakiś konkret!), ale dajcie spokój - kogo skrzywdził płacąc jakiejś tam prostytutce? Jego pieniądze, to niech sobie nimi płaci komu chce.
Twój nick
rok temu
Trumpeck jest potrzebny Polsce jak rybie rower
nika
rok temu
Wyborcy Trampa i Kaczora to ten sam rodzaj ludzi, do nich nic nie przemawia, żadne nadużycia władzy tego nie zmienią! to wyznawcy a nie wyborcy.
Kacze normy
rok temu
Powinni to coś o ile zarzuty są faktem co można śmiało przypuszczać szybko i sprawnie zamknąć za kratki bo inaczej cały świat się od USA odsunie i zostaną sami jak ruski. Ekstremiści powinni być eliminowani bo zawsze z tego wynikają tragedia,wojny i beznadzieja.Jest to powodowane ich nienawiścią i myśleniem że są panami świata I sort. Skąd my to znamy ???