Trump stawia Europie warunek. Media: nie do przyjęcia
Francuski dziennik "Le Monde" komentując list prezydenta USA Donalda Trumpa, który przed ewentualnym wzmocnieniem presji na Rosję zażądał, by kraje europejskie podniosły cła na produkty z Chin, ocenia w poniedziałek, że taki krok jest nie do przyjęcia dla Unii Europejskiej.
Dziennik zauważa, że kwestia sankcji przeciwko Rosji "była już drażliwym tematem" między Waszyngtonem i Brukselą. Teraz zaś istnieje ryzyko, że z powodu żądań Trumpa doprowadzi do zwiększenia napięć między Chinami i UE. Dziennik zarzuca Trumpowi, że "od powrotu do Białego Domu próbuje zbliżyć się do Moskwy za plecami sojuszników."
W szczególności - zdaniem "Le Monde" - amerykański prezydent "waha się z przyjęciem nowych działań odwetowych przeciwko Rosji, mimo natarczywych żądań stolic europejskich, które widzą w tym środek do zmuszenia Moskwy, by zakończyła wojnę" przeciwko Ukrainie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chińskie auta zalewają Europę. Czy to koniec niemieckiej dominacji? Jakub Faryś w Biznes Klasie
Warunki takiego kroku, które Trump postawił w ostatnich dniach krajom europejskim są "jedne cięższe od drugich" - ocenia dziennik. Zaznacza, że "nie jest to pierwszy raz", gdy Trump wywiera presję na sojuszników europejskich, zanim się zgodzi - bądź też nie zgodzi się - na zaostrzenie restrykcji wobec Rosji.
Tymczasem, w ocenie dziennika, "nie ma mowy, żeby "27" zgodziła się na warunki postawione przez gospodarza Białego Domu w sprawie podniesienia ceł na import z Chin". Jak wyjaśnia "Le Monde", UE "obawia się, że poniesie koszty wojny handlowej między Waszyngtonem i Pekinem, służąc jako ujście dla produktów chińskich (przekierowanych do Europy z powodu wysokich ceł nałożonych w USA-PAP)".
UE nie chce również pozbawiać się rynku chińskiego, a woli wciąć na cel przedsiębiorstwa omijające sankcje wobec Rosji. Ponadto Chiny mają środki nacisku, by upewnić się, że UE nie zaangażuje się przeciwko nim wraz ze Stanami Zjednoczonymi: "zarówno niemieccy konstruktorzy aut, jak i wielkie francuskie firmy z branży lotniczej i towarów luksusowych potrzebują rynku chińskiego".
"Le Monde" cytuje rozmówcę, którego przedstawia jako "źródło europejskie" oceniającego, że żądania Trumpa są "sposobem, by pokazać, że Stany Zjednoczone są chętne, a (działania) blokowałaby Europa". Zdaniem tego rozmówcy "Donald Trump stwierdza, że nie może zmierzyć się z Chinami samodzielnie i potrzebuje nas, by utworzyć blok, ale na razie nie zmusza nas jeszcze, by przejść do czynów".