W ubiegłym roku Rada Europejska zwróciła się do Komisji Europejskiej, by ta przygotowała mapę drogową określającą kolejne kroki mające ułatwić Ukrainie dostęp do jednolitego rynku UE, z którego - jak wynika z analiz - unijne państwa czerpią ogromne korzyści. Jak mówił w programie "Money.pl" Jan Strzelecki z Polskiego Instytutu Ekonomicznego, Ukraina nie jest członkiem jednolitego rynku, ale w wielu swobodach już uczestniczy. - Ma choćby dosyć daleko idące preferencje w wymiarze handlu towarami. Z pewnością jest pole, żeby pogłębiać tę integrację, jednak są państwa, które będą do tego podchodziły opornie. Z całą pewnością jest to mimo wszystko kierunek, w którym powinniśmy zmierzać - podkreślił ekspert.