Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Monika Szafrańska
|

Tony Blair apeluje o mobilizację przeciwników Brexitu. "Kraj jest na drodze ku krawędzi"

22
Podziel się:

Tony Blair apeluje o mobilizację przeciwników Brexitu. Były premier Wielkiej Brytanii przekonywał, że mieszkańcy Wysp zostali wprowadzeni w błąd w trakcie kampanii i że mają prawo, by zmienić zdanie w sprawie wyjścia z Unii Europejskiej. Dodał, że wyjście z Unii nie jest wcale nieuniknione.

Tony Blair apeluje o mobilizację przeciwników Brexitu. "Kraj jest na drodze ku krawędzi"
(EPA/FACUNDO ARRIZABALAGA)

W przemowie, zorganizowanej przez proeuropejskie, ponadpartyjne ugrupowanie Open Britain, Blair przekonywał, że Brytyjczycy nie głosowali za twardym Brexitem, ani "za Brexitem za wszelką cenę". - Głosowali nie znając warunków Brexitu. Teraz, gdy stają się one jasne, Brytyjczycy mają prawo do zmiany zdania. Naszą misją jest przekonanie ich, by to zrobili - mówił były premier. Ale przyznał, że "obecnie nie ma jednak apetytu na drugie referendum".

Tony Blair przekonywał, że kraj straci gospodarczo na opuszczeniu Wspólnego Rynku i prawdopodobnie unii celnej. Dodawał, że po Brexicie, gdy Londyn będzie obniżał podatki, by zachować konkurencyjność, zagrożone będą: służba zdrowia czy opieka społeczna.

Były premier ostrzegł też, że proces zagraża jedności Wielkiej Brytanii. Szkocja - w przeciwieństwie do Anglii - zdecydowanie zagłosowała za pozostaniem w Unii Europejskiej.

Blair apelował, by przeciwnicy wyjścia ze Wspólnoty aktywnie przekonywali opinię publiczną, że kraj jest "na drodze ku krawędzi". Skrytykował zarówno rząd, który jego zdaniem prezentuje ideologiczne podejście do Brexitu, jak i własną partię.

Obecny przywódca Partii Pracy Jeremy Corbyn, nigdy nie był zaangażowanym zwolennikiem Wspólnoty. Teraz powtarza, że lewica musi uszanować wolę ludzi. Większość Partii Pracy zagłosowała w parlamencie za Brexitem, choć część posłów złamała dyscyplinę partyjną.

Jeden z liderów liberalnych demokratów Nick Clegg zadeklarował, że "zgadza się z każdym słowem Blaira". Ale konserwatysta Iain Duncan Smith nazwał słowa byłego premiera "aroganckimi i niedemokratycznymi". Rzecznik rządu podkreślił w BBC, że "nie będzie drugiego referendum".

Adam Dąbrowski, Londyn, IAR

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(22)
pati
7 lat temu
Tyle że z sondaży wynika że brexit ma teraz większe poparcia jak podczas referendum. Gdyby media rzetelnie nas informowały to byście nie pisali tych bzdur.
pati
7 lat temu
To może was oświecę, czytając angielskie fora można się dowiedzieć że Brytyjczycy obwiniają tego pana za imigrację ( główny powód brexitu ) i wysłanie żołnierzy do Iraku. Mało tego, dzięki rządom tych ludzi bez jaj ( lefties ) Ci sami żołnierze są teraz ścigani przez Brytyjskie sądy bo brali udział w tej wojnie a masa muzułmanów manifestuję przed tymi samymi sądami za wprowadzeniem prawa szaria. Blair jest taką samą hańbą jak Tusk i PO dla Polski. Zdrajcy narodu.
Janek35
7 lat temu
Oszust mówi, że Brytyjczycy zostali oszukani. Tak zostali jak wysyłałeś żołnierzy do Iraku.
cza-cza
7 lat temu
Pan Toni ma rację !
al
7 lat temu
pan Premier ma racje! a my bedziemy miec wieeeeeeeelkie lotnisko!!
...
Następna strona