Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zamkną granice w Europie? Brytyjska minister: Na Schengen najbardziej korzystają bezwzględne gangi

0
Podziel się:

Brytyjczycy krytykują układ z Schengen, który umożliwia swobodne przemieszczanie się po Unii Europejskiej. Tamtejsza minister spraw wewnętrznych Theresa May w "Sunday Timesie" napisał, że tragedie na Morzu Śródziemnym i na drogach Europy to pochodna Schengen.

Zamkną granice w Europie? Brytyjska minister: Na Schengen najbardziej korzystają bezwzględne gangi
(PHILIPPE HUGUEN)

Brytyjczycy krytykują układ z Schengen, który umożliwia swobodne przemieszczanie się po Unii Europejskiej. Tamtejsza minister spraw wewnętrznych Theresa May w "Sunday Timesie" napisał, że tragedie na Morzu Śródziemnym i na drogach Europy to pochodna Schengen. Wcześniej o zniesieniu ruchu bezwizowego i wprowadzeniu kontroli na granicach mówili przedstawiciele niemieckiego rządu.

- Na Schengen najbardziej korzystają bezwzględne gangi, które handlują fałszywymi marzeniami i robią interes na otwartych granicach w Unii - pisze Theresa May. Ale główny temat artykułu to ogromny odpływ obywateli z uboższych państw Unii do bogatszych, w tym do Wielkiej Brytanii.

Theresa May podkreśla, że w ciągu 5 lat Rumunia straciła 2 proc. swej ludności, a w kraju pozostało 34 tysiące dzieci bez opieki rodziców. Portugalia straciła jedną czwartą pielęgniarek, Czechy jedną piąta absolwentów medycyny, z Bułgarii ucieka 500 lekarzy rocznie - wylicza Theresa May.

Tymczasem Wielka Brytania boryka się z przeciążeniem infrastruktury socjalnej, ale zaczyna wprowadzać ograniczenia zasiłków, pomocy mieszkaniowej i darmowego dostępu do służby zdrowia. Jak pisze brytyjska minister spraw wewnętrznych, Londyn będzie walczyć o przywrócenie pierwotnej unijnej swobody podróżowania do pracy, a nie tylko w nadziei na pracę i w poszukiwaniu lepszych warunków socjalnych.

Wcześniej natomiast o zamknięciu granic mówił szef niemieckiego ministerstwa spraw wewnętrznych Thomas de Maiziere.

- Jestem zwolennikiem otwartych granic, ale jeśli kraje Unii Europejskiej nie będą respektowały prawa, a system dubliński nie będzie funkcjonował, to będziemy potrzebowali innego systemu, który zacznie działać - stwierdził de Maiziere w wywiadzie dla publicznej niemieckiej telewizji ZDF.

Mając na myśli system dubliński, chodziło mu o Konwencję Dublińską. Rozstrzyga ona, które z państw UE jest odpowiedzialne za rozpatrzenie wniosku o azyl, złożonego przez osobę z poza Wspólnoty.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)