W Beskidach zamierzają postawić halę narciarską. Chcą wydłużyć sezon zimowy
Rozpoczęły się konsultacje społeczne w sprawie budowy zadaszonego stoku narciarskiego w Babicy pod Beskidami. Ma to być lekarstwo branży na coraz krótsze zimy - pisze zakopiański oddział "Gazety Wyborczej". Najsłynniejszy tego typu obiekt znajduje się w Dubaju.
Branża narciarska musi w Polsce mierzyć się z coraz krótszym i coraz mniej śnieżnym sezonem zimowym. "Wyborcza" wskazuje, że Polskie Kolejowe Linowe tej zimy nie mogły uruchomić trasy w Kotle Goryczkowym na Kasprowym Wierchu.
Przez całą zimę było tam zbyt mało śniegu, choć w przeszłości szusowano tam nawet do początku maja" - czytamy w "GW".
Sezon narciarski może uda się wydłużyć w gminie Wadowice. Konkretnie w Babicy u podnóża Beskidów. Powstać ma tam hala narciarska, czy też kryty stok. Jak podaje serwis wadowice24.pl, inwestorem jest Wacław Prorok, który od lat przygotowywał grunt, by stworzyć nowoczesny kompleks turystyczno-rekreacyjny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od zera do miliardów złotych. Zdradza swoją żelazną zasadę
Rozpoczęły się konsultacje społeczne
Wadowicki samorząd w marcu wydał decyzję, że przed inwestycją należy przygotować raport oddziaływania na środowisko budowy hali narciarskiej. Ruszyły konsultacje społeczne w tej sprawie, potrwają do 14 maja.
Projekt zakłada budowę zadaszonego stoku narciarskiego o nachyleniu 10–35 stopni, wyposażonego w wyciągi i sztucznie utrzymywany śnieg w temperaturze od -2 do -5 stopni C.
"Jeśli inwestycja dojdzie do skutku, Wadowice dołączą do elitarnego grona europejskich miast posiadających kryte stoki. Na całym kontynencie działa zaledwie 26 takich obiektów. Najsłynniejsza na świecie jest z kolei hala w Dubaju" - czytamy w serwisie wadowice24.pl.