Węgiel nie zostanie na długo? Enea celuje w OZE
Enea nie zmienia kursu mimo braku NABE. W strategii spółki już wcześniej zapisano, że elektrownie węglowe zostaną zamknięte lub przejdą na mniej emisyjne paliwa. Prezes zapowiada przyspieszenie inwestycji i wejście w gaz, OZE oraz SMR-y.
Enea, mimo pozostawienia elektrowni węglowych w swojej strukturze, nie widzi w tym problemu. Prezes Grzegorz Kinelski podkreśla, że firma przyspiesza inwestycje w zazielenienie węglowych jednostek, rozwój energetyki gazowej oraz odnawialnych źródeł energii. Plany obejmują również przygotowania do wdrożenia małych reaktorów modułowych (SMR).
Jak informuje "Puls Biznesu", Enea była przygotowana na brak realizacji rządowego planu przeniesienia elektrowni węglowych do osobnego podmiotu. Minister aktywów państwowych, Jakub Jaworowski, ogłosił rezygnację z utworzenia Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zanim zaufasz ChatGPT, zobacz jak działa polski Bielik - Sebastian Kondracki w Biznes Klasie
Grzegorz Kinelski wyjaśnia, że strategia spółki, opublikowana pod koniec 2024 r., zakłada zamknięcie lub przekształcenie elektrowni węglowych na mniej emisyjne paliwa.
Niezależnie od właściciela, konieczne jest wygaszenie najmniej efektywnych bloków i zazielenienie najsprawniejszych - mówi Kinelski.
Prezes dodaje, że polski system energetyczny będzie potrzebował węgla jeszcze przez kilka lat, dlatego liczy na systemowe wsparcie finansowe, które pomoże utrzymać bloki w rezerwie.
Enea planuje znaczące inwestycje, które w 2025 r. mają wynieść niemal 8 mld zł, co jest ponad dwukrotnie większą kwotą niż rok wcześniej. W przyszłym roku nakłady inwestycyjne mają sięgnąć 10 mld zł, obejmując budowę bloków gazowych, zazielenienie konwencjonalnych jednostek oraz inwestycje w ciepłownictwie i dystrybucji.