Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|

Chińskie władze troszczą się o prywatność obywateli. Huawei dostał upomnienie

4
Podziel się:

Dziennik "China Daily" informuje w czwartek o upomnieniu wydanym przez ministerstwo przemysłu i informatyki dwóm chińskim gigantom IT - firmom Huawei i Tencent - w sprawie ochrony prywatności użytkowników.

Chińskie władze troszczą się o prywatność obywateli. Huawei dostał upomnienie
(Li shengli/Imaginechina/NYWWP)

Spór między tymi firmami dotyczy potencjalnego naruszania prywatności użytkowników społecznościowego komunikatora WeChat. Należy on do firmy Tencent, a prywatność użytkowników naruszana ma być przez smartfony spod znaku Huawei.

Naruszenie prywatności polega na tym, że Huawei monitoruje prywatne rozmowy między użytkownikami WeChat, najpopularniejszego chińskiego komunikatora.

WeChat pełni w Chinach rolę aplikacji nazywanej przez lokalne media "szwajcarskim scyzorykiem" nowych technologii ze względu na swoją wielofunkcyjność. Za jego pomocą można nie tylko kontaktować się ze znajomymi, ale także m.in. dokonywać płatności, dysponować środkami e-portfela, wynajmować rowery czy zamawiać bilety na każdy środek komunikacji. Na ulicach chińskich miast nawet najmniejsze uliczne stoiska z jedzeniem i drobnymi usługami dysponują kodami QR, które WeChat potrafi odczytać i dokonać bezgotówkowej płatności.

Zobacz także: Widzieliśmy telefon za 6 tys. zł. Wyprodukował go właśnie Huawei

Dodatkowym wymiarem naruszenia prywatnych treści rozmów ma być, według doniesień specjalistycznej prasy informatycznej, kwestia rozwoju sztucznej inteligencji (AI), na którą stawiają Chiny.

Rząd w Pekinie ogłosił niedawno plan innowacji w tym zakresie, który ma uczynić z Chin lidera na polu AI do 2030 r. Wartość krajowego przemysłu zbudowanego na bazie usług sztucznej inteligencji ma przekroczyć wówczas 150 mld dolarów.

"China Daily" podkreśla, że prywatność konsumentów jest drażliwą kwestią w czasie, kiedy firmom zależy na pozyskiwaniu jak najwięcej danych, by stale rozwijać usługi z wykorzystaniem sztucznej inteligencji. Gazeta odnotowuje, że smartfony Honor Magic mogą np. rekomendować restauracje na podstawie wiadomości tekstowych użytkownika.

Tencent wystąpił do rządu z prośbą o wyjaśnienie sytuacji, co przełożyło się na oświadczenie cytowane w czwartek przez "China Daily". Ministerstwo wraz z odpowiednimi instytucjami regulującymi rynek internetu i telekomunikacji ma wymóc na firmach przestrzeganie praw użytkowników i działać jako łącznik przy wyjaśnianiu powstałego sporu - napisano w komentarzu. Podano również odpowiedź Huawei, które broni się twierdząc, iż oprogramowanie na jego smartfonach Honor Magic spełnia wymagania stawiane przez państwowe organy. Tencent nie wskazał bezpośrednio na Huawei jako winnego sytuacji, jednak zapewnił, że dokłada wszelkich starań, by bezpieczeństwo danych jego użytkowników było możliwie dokładnie chronione.

gospodarka
najważniejsze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(4)
zgrzys
7 lat temu
nie szpieguj rząd nie lubi konkurencji ;)
Gerard
7 lat temu
Dlatego nie ufam Huawei, fony technicznie robią najlepsze, ale jakoś o szyfrowaniu pamięci telefonu "zapominają" a w ich nakładce nawet nie ma funkcji "zaszyfruj telefon" czy nawet informacji że jest zaszyfrowany. Lenovo, Asus, LG, HTC problemu z tym nie mają.
.taki tam .
7 lat temu
Chiny, kraj komunistyczny więc nic dziwnego ,że każdy obywatel może być inwigilowany. Często aresztowany bez uzasadnienia i ślad po nim ginie.
IPP TV
7 lat temu
Władze Chin wprowadzają system inwigilacji z użyciem smartfonów. Lokalne media donoszą, że władze autonomicznej prowincji Xinjiang zmuszają mieszkańców do instalowania aplikacji, która ma wykrywać terrorystyczną propagandę. Na uliczach wywieszono ogłoszenia, wzywające do jej instalacji na swoich urządzeniach. Apele napisane są w językach ujgurskim i chińskim. Apele rozsyłano też przez komunikatory internetowe. Niezainstalowanie aplikacji może się skończyć nawet 10 dniami aresztu. W całej prowincji pojawiły się punkty kontrolne, w których funkcjonariusze sprawdzają czy program jest zainstalowany na smartfonach. Aplikacja Cleanweb Guards została stworzona przez informatyków policyjnych. Po zainstalowaniu skanuje ona pliki na urządzeniu użytkownika i porównuje je z czarną listą plików zakazanych. Niewłaściwe według władz treści są kasowane. Program tworzy też kopię baz danych komunikatorów Weibo oraz WeChat i przesyła je na rządowy serwer, przekazuje też dane logowania do Wi-Fi. Oficjalnie, uzasadnieniem takich działan jest walka z ekstremizmem. Wiadomości IPP TV z dnia 27.08.2017