Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|

Leszek Balcerowicz uczy ekonomii na Facebooku. "Są jak homo sovieticus"

210
Podziel się:

"Dorośli ludzie dzielą się na naiwnych i cwanych. Jeszcze inni mają mentalność homo sowieticus, wedle której jeśli państwo czegoś nie zrobi, to nikt tego nie zrobi" - pisze na swoim profilu w portalu społecznościowym prof. Leszek Balcerowicz. Jego zdaniem, takie podejście grozi "greckim scenariuszem".

Leszek Balcerowicz uczy ekonomii na Facebooku. "Są jak homo sovieticus"
(Telewizja WP)

"Dorośli ludzie dzielą się na naiwnych i cwanych. Jeszcze inni mają mentalność homo sovieticus, wedle której jeśli państwo czegoś nie zrobi, to nikt tego nie zrobi" - pisze na swoim profilu w portalu społecznościowym prof. Leszek Balcerowicz. Jego zdaniem, takie podejście grozi "greckim scenariuszem".

Prof. Balcerowicz w ostatnich miesiącach jest bardzo aktywny na Facebooku. Komentuje tam większość bieżących wydarzeń - głównie ze świata finansów. Tak jak chociażby kolejne upadłości SKOK-ów, gdy w niewybrednych słowach oceniał ich sytuację, o czym informowaliśmy w money.pl.

Zobacz także: Prof. Balcerowicz jest bardzo krytyczny wobec rządu PiS. - To "destrukcyjna propaganda" - mówił niedawno

Tym razem wziął się za przyspieszoną lekcję ekonomii, połączoną z diagnozą społeczną. I choć w jego poście nie pada żadne odniesienie do naszego kraju, to trudno nie odnieść wrażenia, że chodzi mu przede wszystkim o Polskę i Polaków.

"Dlaczego dorośli ludzie popierają wzrost wydatków z budżetu nawet, gdy dług publiczny rośnie?" - pyta na początek, ale po chwili sam odpowiada.

"Myślę, że dzielą się oni na naiwnych i cwanych. Naiwni sądzą, że politycy są jak Święci Mikołaje: rozdają prezenty, za które nikt nie płaci. Niektórzy z nich myślą, że państwo to siła nadprzyrodzona" - czytamy we wpisie Balcerowicza. "Cwani nie wierzą w darmowy lunch, ale liczą na to, że podarunki od polityków trafią do nich, a zapłacą za to inni".

Były minister finansów wskazuje jeszcze jedną grupę takich osób, które popierają zwiększanie wydatków z budżetu. "Jeszcze inni mają mentalność homo sovieticus, wedle której jeśli państwo czegoś nie zrobi, to nikt tego nie zrobi - ani bliscy, ani rynek, ani społeczeństwo obywatelskie" - diagnozuje Balcerowicz.

Zdaniem ekonomisty, takie podejście może się dla państwa skończyć tragicznie. "Im więcej naiwnych i cwanych jest w społeczeństwie, tym większe ryzyko greckiego scenariusza" - puentuje swój wpis były minister finansów.

wiadomości
gospodarka
KOMENTARZE
(210)
WYRÓŻNIONE
Swiadomy obyw...
9 lat temu
Panie leszku do kogo nalezy bank Anglii, słyszałem ze jest w rekach prywatnych i kontroluje podaz pieniadza tzn. wydruk i kupno rzadowych obligacji a pan ma tam 1 % czy moze pan zrobic wykład na uczelni w tym temacie. Interesuja mnie takze strategie inflacji czyli grabież społeczeństwa później deflacja produkty po niskich cenach co doprowadza do bankructw przedsiębiorstw i przejmowania aktywów firm i ziemi za bezcen a na konta w szwajcarii przelewy dla prominentnych politykow za forsowanie ustaw i umozliwianie wykupu. Interesuja mnie takze spotkania w Szwajcaria bazyleja
awokadoo
9 lat temu
Może i gdzieś jeszcze są Homo sovieticus. Mnie bardziej martwi wciąż duża obecność Homo soroszikus, Homo obcus-corporatus i Homo oligarcho-ubeticus......
aha
9 lat temu
Znalazł się guru ekonomii niech idzie tam gdzie jego miejsce czyli "śmietnik historii"
...
Następna strona