Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Założenia budżetowe na rok 2018. Morawiecki: Jedziemy pełną parą

24
Podziel się:

- Przyjęliśmy bardzo ambitny program - mówi Mateusz Morawiecki.

- Przyjęliśmy bardzo ambitny program - mówi Mateusz Morawiecki.
- Przyjęliśmy bardzo ambitny program - mówi Mateusz Morawiecki. (Adam Staśkiewicz/East News)

- Przyjęliśmy bardzo odważne założenia makroekonomiczne, mikroekonomiczne, budżetowe, fiskalne, monetarne i regulacyjne - pochwalił się w piątek Mateusz Morawiecki. - To program bardzo ambitny - dodał.

Wicepremier przedstawił na posiedzeniu Rady Dialogu Społecznego założenia budżetowe na 2018 rok. - Jako rząd jedziemy pełną parą - oświadczył.

Morawiecki mówił, że MF założyło w budżecie wartości takie, z "których wynika zdolność do generowania większej puli wydatków, a więc inwestycji i świadczeń społecznych".

- Trudno nam zarzucić, że nie chcemy się dzielić ze społeczeństwem owocami wzrostu - mówił.

Zobacz także: Czy budżet wytrzyma kolejne wydatki?

Porównując różne wskaźniki z ubiegłych lat i obecne, zaznaczył m.in., że o ile w 2015 roku na cele społeczne wydawano 19 mld zł, teraz jest to 71 mld zł. - To bezprecedensowy wzrost wydatków - podkreślał. Z kolei na ochronę zdrowia wydatki wzrastają o 7 procent - dodał wicepremier.

Poziom wydatków - mówił - oparty jest na pieniądzach uzyskanych z uszczelnienia systemu podatkowego.

Mówił, że o ile przez 8 lat poprzednich rządów dochody podatkowe wzrosły tylko o 19 procent, teraz zakładany jest wzrost 2,5-krotny przez 5 lat.

Np. dochody z VAT wzrosły przez 8 lat o 18 proc., i to mimo podwyżki stawki. - Zakładamy wzrost w ciągu 4 lat o 42 procent - powiedział Morawiecki.

Na 2017 rok wzrost dochodów z VAT zaplanowany jest na poziomie 143 mld zł (10,9 procent). Ale - jak dodał Morawiecki - "być może otrzemy się o 150 mld zł".

Dzięki temu jednak - mówił - nie zostanie przekroczona stabilizująca reguła wydatkowa. Lepiej bowiem "nie wpaść znów w łapy niedźwiedzia", czyli nie być objętym unijną procedurą nadmiernego deficytu. Deficyt - jak dodał Morawiecki - "będzie oscylował w okolicach może nieco powyżej, może nieco poniżej 50 mld zł" (liczony według metodologii UE).

Według wstępnego projektu budżetu na 2018 r. deficyt ma nie przekroczyć 41,5 mld zł. Dochody zaplanowano w wysokości 355,7 mld zł, wydatki budżetu państwa w wysokości 397,2 mld zł. W projekcie założono też deficyt sektora finansów publicznych w wysokości 2,7 proc. PKB, wzrost gospodarczy na poziomie 3,8 proc., bezrobocie w wysokości 6,4 proc., a średnioroczną inflację - na poziomie 2,3 proc.

Rząd zakłada wzrost przeciętnego rocznego funduszu wynagrodzeń w gospodarce narodowej oraz wzrost emerytur i rent w wysokości 6,3 proc., a wzrost spożycia prywatnego w ujęciu nominalnym o 5,9 proc. W tzw. budżecie środków europejskich na rok 2018 ustalono, że dochody tego budżetu wyniosą 64,8 mld zł, wydatki 80,2 mld zł, a deficyt 15,5 mld zł.

autor: Piotr Śmiłowicz

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(24)
Józef z Pontu
7 lat temu
czysta "fantazy"..lepiej niech książki zacznie pisać..przynajmniej mniej na tym ucierpimy wszyscy..
krzys
7 lat temu
To ile ma byc tego Długu?????1,5 Biliona
znacz
7 lat temu
Zabawa w rozdawnictwo, a inwestycje ciągle w dół. Daleko nie zajedziemy
Wrc
7 lat temu
Wypadniecie z szyn przy pierwszym zakręcie
Birkart von G...
7 lat temu
Nie wiem czy autor tego artykułu ma czytelników za intelektualnie myślących inaczej śmieszków w kaftanach z uroczego miasteczka Tworki czy pan minister Morawiecki robi sobie z nas podśmiechujki. Pisać i wygłaszać takie nonsensy to wstyd.
...
Następna strona