Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Pensja minimalna pracowników medycznych. Będą podwyżki?

5
Podziel się:

- Uchwalmy jak najszybciej dla dobra polskich pacjentów i pracowników służby zdrowia - zaapelował szef ludowców.

Pensja minimalna pracowników medycznych. Będą podwyżki?
(REPORTER)

Wszystkie kluby parlamentarne opowiedziały się w środę za dalszymi pracami nad obywatelskim projektem o minimalnych wynagrodzeniach pracowników medycznych. Część z nich nie kryła jednak zastrzeżeń, związanych m.in. ze skutkami finansowymi projektowanej ustawy.

Na początku czerwca Sejm uchwalił przygotowaną przez rząd ustawę o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia pracowników medycznych. W tym samym czasie w Sejmie był już także złożony projekt obywatelski przewidujący wyższe stawki minimalnych wynagrodzeń, jednak mimo apeli opozycji i medyków projekty te nie były rozpatrywane wspólnie.

Józefa Hrynkiewicz (PiS) uznała, że przed rozpoczęciem procedowania w komisji skutki finansowe związane z propozycjami zawartymi w projekcie powinien ocenić minister finansów. Wskazała, że projekt nie zawiera oceny skutków finansowych, ani nie wskazuje źródeł finasowania.

Braki i nieścisłości

Jej zdaniem projekt zwiera istotne braki i nieścisłości; brak mu precyzji w określaniu zawodów oraz kluczowych pojęć. Zwróciła również uwagę na brak odniesienia do wynagrodzeń w innych zwodach pozamedycznych, nie ma - jak mówiła - porównania z innymi zawodami, zbliżonymi poziomem wykształcenia i wymaganiami kwalifikacyjnymi.

- Nikt nie kwestionuje potrzeby zmian w systemie wynagradzania w Polsce, w tym także w systemie ochrony zdrowia - zastrzegła Hrynkiewicz. Wskazała, że rozpoczęto już "bardzo żmudny proces podwyższania wynagrodzenia", nie może ono jednak - jak podkreśliła - wzrosnąć nagle i tylko dla niektórych grup.

Beata Małecka-Libera (PO) poinformowała, że jej klub jest za tym, by projekt trafił do komisji zdrowia, ale tylko wówczas, gdy będzie ona obradowała z komisją finansów. Wskazywała na konieczność planowania wydatków na ochronę zdrowia w dłuższej perspektywie. Mówiła, że nie wystarczy na ten temat rozmawiać z ministrem zdrowia, ogromna w tym rola rządu i potrzeba zrozumienia przez ministra finansów.

Przypomniała, że niedawno został uchwalony "na szybko" projekt rządowy, już wtedy gdy projekt obywatelski był złożony w Sejmie; wbrew apelom opozycji nie zdecydowano się procedować ich łącznie. Rząd - jak wskazała - wybrał inną drogę, w związku z tym wyraziła wątpliwość, jaki będzie los obywatelskiego projektu, bo przecież "droga jest już zamknięta".

Płace muszą motywować

Również Paweł Skutecki (Kukiz'15) przekonywał, że trzeba rozmawiać o całości systemu ochrony zdrowia. Podkreślił jednak, że jeśli młodzi pracownicy mają swój pomysł na rozwiązanie problemu, to parlamentarzyści mają obowiązek się z nim zapoznać. Jego klubowy kolega Jarosław Sachajko ocenił, że wynagrodzenie personelu medycznego jest znacząco za niskie, a minister zadeklarował podwyżki niespełniające oczekiwań kadry medycznej, w dodatku dopiero od 2022 r. Przekonywał, że płace muszą motywować pracowników do pozostawania w kraju.

Marek Ruciński (Nowoczesna) podkreślił, że projekt rządowy został uchwalony w ogromnym pośpiechu, a określone w nim poziomy minimalnych wynagrodzeń nie zmieniają nic w sytuacji pracowników medycznych, a w przypadku niektórych zawodów wręcz zamrażają ewentualne podwyżki na kilka lat. Poinformował, że jego klub popiera obywatelski projekt, który wpisuje się w program Nowoczesnej zwiększający nakłady na ochronę zdrowia.

Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL) wyraził ubolewanie, że o projekcie obywatelskim Sejm dyskutuje po tym, jak przyjęto znacznie gorsze - w jego ocenie - rządowe rozwiązania.

Zgłosił wniosek o natychmiastowe przejście do drugiego czytania - wzorując się na sposobie prac nad projektem o Sądzie Najwyższym, którego nie skierowano do komisji, lecz skierowano od razu na drugie czytanie. - Uchwalmy go jak najszybciej dla dobra polskich pacjentów i pracowników służby zdrowia - zaapelował szef ludowców.

"Jest wzrost gospodarczy, dobra ściągalność VAT-u, to w co mamy inwestować? Zainwestujmy w służbę zdrowia" - dodał.

Małgorzata Zwiercan (Wolni i Solidarni) oceniła, że idea projektu słuszna, ale wyraziła wątpliwość, czy powinniśmy nadawać przywileje określonej grupie społecznej. Pytała, dlaczego np. kierowca autobusu podlega ogólnym przepisom o minimalnym wynagrodzeniu, a personel medyczny ma być objęty szczególnymi przepisami. Powiedziała jednak, że mimo obiekcji, jej koło opowie się za skierowaniem projektu do dalszych prac ze względu na to, że jest to projekt obywatelski.

Zgodnie z projektem obywatelskim wynagrodzenia pracowników wykonujących zawody medyczne miałyby systematycznie wzrastać od połowy tego roku, tak by 1 lipca 2019 r. osiągnęły poziom właściwy dla danej grupy zawodowej. Wynagrodzenie ma zależeć m.in. od kwalifikacji pracownika.

Zgodnie z uchwaloną ustawą rządową (obecnie czeka ona na podpis prezydenta) docelowa wysokość najniższego wynagrodzenia zasadniczego będzie osiągnięta po upływie okresu przejściowego - do końca 2021 r. Pierwsze wzrosty - o co najmniej 10 proc. różnicy między wynagrodzeniem zasadniczym a minimalnym - zaplanowano od 1 lipca tego roku. Następnie będzie ono podwyższane corocznie o co najmniej 20 proc. tej różnicy.

kraj
prawo
zdrowie
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(5)
WYRÓŻNIONE
doktor
7 lat temu
jak widać, wszyscy politycy poza JKM są przeciwko środowisku medycznemu. Jedynie Korwin postuluje pełne oddzielenie medycyny od polityki. Pozostali chcą, by lekarze, pielęgniarki i pozostali pracownicy najlepiej pracowali za darmo ku chwale polskiego pacjenta - wyborcy, który nie lubi płacić za leczenie. JEżeli naprawdę chcecie naprawy opieki zdrowotnej w Polsce, musicie usunąć polityków z ochrony zdrowia, bo najlepiej o relacje lekarz-pacjent dbają tylko i wyłącznie lekarze+ pacjenci. A jeżeli lekarz się nie sprawdza to pacjent do niego nie przyjdzie. Teraz lekarze są skazani na pracę za darmo albo znacznie zaniżone wynagrodzenie a pacjenci są skazani na lekarzy, do których woleliby nie chodzić. Zresztą jak coś kupujecie to też taniej jest zawsze od producenta a nie od pośredników.
Gość
7 lat temu
Czy pracownicy slużby zdrowia to tylko lekarze pielęgniarki i ratownicy? Co z obsługą techniczna?Przecież to ich zarobki są żenująco niskie (najniższa krajowa)
Pismak
7 lat temu
A dlaczego medycy maja mieć swoją place minimalna? A reszta to drugi sort? Gorsi od nich? Ja mym wprowadził przynajmniej place min dla urzędników
NAJNOWSZE KOMENTARZE (5)
doktor
7 lat temu
jak widać, wszyscy politycy poza JKM są przeciwko środowisku medycznemu. Jedynie Korwin postuluje pełne oddzielenie medycyny od polityki. Pozostali chcą, by lekarze, pielęgniarki i pozostali pracownicy najlepiej pracowali za darmo ku chwale polskiego pacjenta - wyborcy, który nie lubi płacić za leczenie. JEżeli naprawdę chcecie naprawy opieki zdrowotnej w Polsce, musicie usunąć polityków z ochrony zdrowia, bo najlepiej o relacje lekarz-pacjent dbają tylko i wyłącznie lekarze+ pacjenci. A jeżeli lekarz się nie sprawdza to pacjent do niego nie przyjdzie. Teraz lekarze są skazani na pracę za darmo albo znacznie zaniżone wynagrodzenie a pacjenci są skazani na lekarzy, do których woleliby nie chodzić. Zresztą jak coś kupujecie to też taniej jest zawsze od producenta a nie od pośredników.
marfi
7 lat temu
kolejna sekta !! kolejne przywileje !!
Gość
7 lat temu
Czy pracownicy slużby zdrowia to tylko lekarze pielęgniarki i ratownicy? Co z obsługą techniczna?Przecież to ich zarobki są żenująco niskie (najniższa krajowa)
Pismak
7 lat temu
A dlaczego medycy maja mieć swoją place minimalna? A reszta to drugi sort? Gorsi od nich? Ja mym wprowadził przynajmniej place min dla urzędników
Pismak
7 lat temu
A dlaczego medycy maja mieć swoją place minimalna? A reszta to drugi sort? Gorsi od nich? Ja mym wprowadził przynajmniej place min dla urzędników