Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Polacy na Wyspach. Szymański: stawką negocjacji prawa 800 tys. polskich pracowników

0
Podziel się:

Wyjście Wielkiej Brytanii z UE oznaczałoby, że unijne gwarancje praw socjalnych przebywających tam Polaków "byłyby równe zeru" - uważa wiceminister spraw zagranicznych.

Polacy na Wyspach. Szymański: stawką negocjacji prawa 800 tys. polskich pracowników
(Bartosz Wawryszuk)

Stawką negocjacji ws. zmiany warunków członkostwa Wielkiej Brytanii w UE były prawa 800 tysięcy Polaków pracujących na Wyspach, a nie jedno świadczenie - powiedział w sobotę wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański.

- Trzeba pamiętać, że stawką (negocjacji) nie było jedno z siedmiu świadczeń socjalnych (na dzieci), które po 2020 roku będzie być może trochę zmienione, stawką były prawa obecnych, dzisiaj pracujących 800 tysięcy Polaków na Wyspach - powiedział w TVP Info Szymański, który wrócił z unijnego szczytu w Brukseli.

Jego zdaniem prawa Polaków na Wyspach dziś są obronione w 100 proc., "ponieważ ten specjalny brytyjski mechanizm jest tak zdefiniowany, aby działał tylko wobec nowo przybywających". - Ta fala migracji z Polski dzisiaj słabnie - przekonywał.

Zaznaczył też, że ten mechanizm jest zdefiniowany w taki sposób, że nie użyje go żaden inny kraj członkowski Unii Europejskiej. - To też jest olbrzymi zysk negocjacyjny Polski, ponieważ wiemy, że w bardzo wielu innych krajach są podobne plany - ocenił Szymański.

Jak podkreślił, wyjście Wielkiej Brytanii z UE oznaczałoby, że unijne gwarancje praw socjalnych przebywających tam Polaków "byłyby równe zeru".

Zauważył jednocześnie, że sprawa świadczeń jest "nieproporcjonalnie rozdęta" w debacie brytyjskiej, bo korekta kosztów brytyjskiej polityki społecznej wynikająca z ustaleń ze szczytu jest mniejsza niż procent. - To jest dużo bardziej symboliczne działanie - ocenił. Jak dodał w Wielkiej Brytanii jest dzisiaj "bardzo szerokie przekonanie", że system świadczeń na dzieci, które żyją poza Wielką Brytanią, jest w jakiś sposób nadużywany. Przyznał, że to jest faktycznie pewien problem.

- Nie zmienia to faktu, że my staliśmy na stanowisku jednoznacznym, że trzeba minimalizować straty - mówił. Podkreślił, że pozostałe sześć świadczeń nie ulegnie zmianie. - To świadczenie (na dzieci) po roku 2020 być może być może będzie jakoś zmodyfikowane, a jeszcze nie wiemy jak, ponieważ na razie tylko wstępne kroki zostały poczynione w jaki sposób ta indeksacja będzie przebiegała - powiedział.

- Otrzymaliśmy tu również dość dużo, ponieważ deklaracja Komisji Europejskiej, która jest integralną częścią tego porozumienia, mówi wyraźnie, że indeksacja powinna brać pod uwagę standardy opieki socjalnej w kraju zamieszkania dziecka. Po przyjęciu programu 500 plus oznacza to, że my mamy tak naprawdę europejski poziom świadczeń, że różnica między Polską a, dajmy na to Wielką Brytanią, w tym obszarze jest bardzo niewielka, to nam będzie niezwykle pomagało w negocjacjach, które się rozpoczną już za kilka miesięcy nad zmianą rozporządzenia w tym obszarze, aby indeksacja była możliwie bezbolesna - podsumował.

Na szczycie w Brukseli, który zakończył się w nocy z piątku na sobotę, osiągnięto porozumienie w sprawie zmiany warunków członkostwa Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej. Premier David Cameron oświadczył, że uzgodniony kompromis pozwala mu zachęcać Brytyjczyków, by w planowanym referendum zagłosowali za pozostaniem w UE.

Zapalnym punktem tych negocjacji na linii Warszawa-Londyn były świadczenia, jakie Polacy pracujący na Wyspach otrzymują na dzieci, które zostały w kraju. W negocjacjach z Wielką Brytanią udało nam się zrealizować wszystkie cele - mówiła premier Beata Szydło po szczycie UE w Brukseli. Interesy Polaków mieszkających na Wyspach zostały zabezpieczone - przekonywała.

Premier wyjaśniała, że zapisy, jakie udało się wynegocjować oznaczać będą, że Polacy pracujący na Wyspach, których dzieci zostały w kraju, będą otrzymywać do 2020 r. takie same świadczenia, jak w tej chwili. Po tym okresie mają być one "mniej więcej porównywalne" do tych, które wynikają z rządowego programu 500 plus. Z kolei nowo przybyli na Wyspy od razu będą mieli dopasowywane świadczenia do standardów kraju, w którym mieszkają dzieci.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)