Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Izabela Trzaska
|

W nocy prąd dla aut elektrycznych ma być tańszy. Nowy pomysł rządu

32
Podziel się:

Ładowane w nocy samochodów elektrycznych ma być tańsze o 30 proc. - zapowiedział w piątek minister energii Krzysztof Tchórzewski. Przejazd autem elektrycznym 100 km kosztowałoby ok. 4 zł.

W nocy prąd dla aut elektrycznych ma być tańszy. Nowy pomysł rządu
(Volkswagen)

Tchórzewski uczestniczył w piątek w zorganizowanej przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej debacie o wyzwaniach w transporcie dla ochrony środowiska naturalnego.

- Chcemy wprowadzić zasadę, by od godziny 23.00 do 5.00 rano energia elektryczna kosztowała 30 proc. mniej, czyli nie troszeczkę mniej, tylko zasadniczo mniej - mówił minister Tchórzewski.

Jak wyjaśnił - tym czasie, czyli w tzw. dolinach nocnych, w polskich elektrowniach marnuje się dużo energii, bo - ze względów bezpieczeństwa systemu - nie mogą one zejść poniżej 40 proc. tzw. gotowości.

Jak zaznaczył, to wyzwanie jest kosztowne, bo trzeba zbudować sieć stacji ładowania aut i system rozliczania usługi. Należy też zmniejszyć obciążenie sieci elektroenergetycznej.

Jak podał, 3 marca br. zostanie ogłoszony konkurs na projekt karoserii małego, miejskiego samochodu elektrycznego. - Na wyprodukowanie małego miejskiego samochodu będzie wsparcie dla przedsiębiorców, którzy wygrają taki konkurs - mówił. Podał, że państwo miałoby mieć do 49 proc. udziałów w takim przedsięwzięciu, ale nie będzie uczestniczyło w zarządzaniu nim. Po kilku latach - choć nie jest to przesądzone - możliwy byłby wykup tych udziałów.

Dodał, że takie miejskie samochody miałyby służyć przede wszystkim mieszkańcom do dojazdów do pracy, odwożenia dzieci do szkół i na zakupy.

Minister poinformował, że celem jest opracowanie baterii, która zapewniłaby energię na przejechanie samochodem elektrycznym 250 km na jednym ładowaniu.

We wrześniu ub. roku resort przedstawił plan rozwoju elektromobilności i krajowe ramy polityki rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych. Zakłada on m.in., że do 2025 r. po polskich drogach będzie jeździć milion samochodów elektrycznych. Zaproponowane rozwiązania mają z jednej strony poprawić bezpieczeństwo energetyczne kraju, z drugiej przyczynić się do zmniejszenia zanieczyszczeń emitowanych przez transport.

Plan uwzględnia też elektryfikację transportu publicznego. Jego uzupełnieniem są rozwiązania dotyczące budowy infrastruktury do ładowania pojazdów elektrycznych, które zostały zdefiniowane w krajowych ramach polityki rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(32)
mk
7 lat temu
4zł/100km to jest bzdura, trzeba doliczyć amortyzację akumulatora, średnio 1000 cykli przeładowania wykończy większość dostępnych akumulatorów, nieważne czy to jest Pb, LiPo, LiFePo czy cokolwiek, głębokie rozładowanie + szybkie ładowanie niestety jest dla obecnych akumulatorów mordercze.....
Grzegorz, 76l...
7 lat temu
Czyli po podwyzce emerytury bede mogl skladac na nowy smochod hybryde. Moja 30 letnia "Oktawia Fela" ledwo zipie. Zal przeznaczyc Ja na "skremowanie".Czy nowa "hybryda " tyle lat bedzie "zyla""
raf
7 lat temu
brawo w koncu moze jakies polskie auta bedziemy miec moze sie uda
janek
7 lat temu
cholera mnie bierze, nie warto obnizyc ceny pradu do ogzrewania domu. to jek zwykle sciema .zamochody trzy czy czterdziesni/ pewnie yle w polsce / zuzyja na rok 10000 kwh piece wielokrotnie wiecej wiec widzicie jak sie walczy o czyste powietrze w naszym kraju
obiektywizm
7 lat temu
Dlaczego auta elektryczne są przedstawiane jako tanie i czyste ekologicznie. Nikt nie wspomina o wadach tych rozwiązań. Nie jestem przeciw elektryczności ale prąd to też nie jest czysta technologia. W Polsce w większości za źródło prądu służy spalany węgiel. Każda technologia ma zalety i wady więc społeczeństwo powinno być informowane o jednym i drugim a nie jednostronnie tylko o zaletach.
...
Następna strona