Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Program 500+. Rafalska: to prowadziłoby do wypłaty rzędu 20 zł miesięcznie

381
Podziel się:

Nie chcę, żeby 500+, które ma mocne oddziaływanie na rzeczywistą sytuację materialną rodziny, zamieniło się w 20-25 zł miesięcznie - mówiła minister pracy.

Program 500+. Rafalska: to prowadziłoby do wypłaty rzędu 20 zł miesięcznie
(Jacek Bereźnicki)

System "złotówka za złotówkę" to nie jest prosty mechanizm, wprowadzenie go do programu 500 plus prowadziłoby do wypłaty świadczeń rzędu 20 zł - powiedziała w środę minister rodziny i pracy Elżbieta Rafalska.

- Nie chcę, żeby 500 plus, które ma mocne oddziaływanie na rzeczywistą sytuację materialną rodziny, jest istotnym wsparciem w wychowaniu - w skali roku wynosi 6 tys. zł - żeby zamieniło się w 20-25 zł miesięcznie - mówiła Rafalska, odpowiadając w Radiu Zet na pytanie, dlaczego rząd nie wprowadził do programu 500 plus systemu "złotówka za złotówkę".

Mechanizm sprawiłby, że przekroczenie kryterium dochodowego uprawniającego do otrzymywania świadczenia na pierwsze dziecko nie oznaczałoby automatycznie utraty prawa do 500 plus, ale pomniejszenie tej kwoty o tyle, o ile dochody przekraczają kryterium.

Minister przypomniała, że obecnie mechanizm "złotówka za złotówkę" - od roku - funkcjonuje w systemie świadczeń rodzinnych i rząd przygotowuje właśnie raport na temat tego rozwiązania.

- Większość tych, którzy są operatorami, którzy wykonują to, wydają decyzję i liczą - nie zostawia suchej nitki na tym mechanizmie. I proszę też pamiętać, że to jest przekłamanie - mówienie o tym, że to jest złotówka za złotówkę - powiedziała minister.

Rafalska wskazała, że dochód zawsze jest liczony w przeliczeniu na osobę w rodzinie. Więc jeżeli przekroczenie kryterium dochodowego wynosi np. 50 zł - a rodzina liczy 5 osób "to przekroczenie i odjęcie od tego świadczenia wynosiłoby 250 zł".

Dodała, że ostatecznie często okazuje się, że rodzina otrzymuje świadczenie rzędu 20 zł.

- Każdemu wydawało się, że przekroczyłem o złotówkę i złotówka jest odjęta, a ten mechanizm nie jest taki prosty, jak to jest w przekazie medialnym - powiedziała.

- Cały czas mówię, że byłoby to 500 minus, aż doszlibyśmy do świadczenia w wysokości 20 zł- podkreśliła minister.

Rafalska przypomniała też, że rząd wypowiadał się na temat mechanizmu "złotówka za złotówkę" już na etapie wprowadzania programu 500 plus. - Nasza odpowiedź była wtedy jasna: program kosztuje ponad 23 mld (rocznie), koszt wprowadzenia tego rozwiązania to byłoby kolejne półtora czy dwa miliardy złotych, których to pieniędzy w budżecie na 2017 r. nie ma - powiedziała Rafalska.

MRPiPS zamierza w marcu przedstawić rządowi raport na temat obowiązującego systemu wsparcia rodzin, w tym programu 500 plus.

Minister Rafalska zapewnia, że na razie nie ma mowy o tym, żeby zmienione było kryterium dochodowe uprawniające do otrzymywania pieniędzy z programu 500 plus na pierwsze dziecko lub wysokość samego świadczenia.

Według minister "nieuprawnione" jest też mówienie dziś o tym, że jest jakaś masowa skala wyłudzeń czy oszustw związanych z programem.Resort bada natomiast doniesienia związane z wypłatą 500 plus w związku z tzw. dochodem utraconym.

Jak mówił we wtorek wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Bartosz Marczuk, chodzi o osoby, które oświadczają, że spełniają kryterium dochodowe, bo rozwiązały umowę o pracę. - W niektórych przypadkach jest tak, że podpisują umowę z tym samym pracodawcą kilka dni później, a cała operacja odbywa się tylko po to, aby dostosować dochody do możliwości otrzymania świadczenia na pierwsze dziecko lub na wszystkie dzieci w świadczeniach rodzinnych - wyjaśniał Marczuk.

Minister Rafalska powiedziała w środę, że w takim wypadku trzeba zastanowić się nad doprecyzowaniem przepisów. Obecnie jednak - jak wskazała - "nie możemy też mówić o oszustwie". - Jeżeli prawo, albo nasze przepisy pozwalają na to, żeby rodzina złożyła taki nowy wniosek, to na dzisiaj działa zgodnie z tym, na co przepisy pozwalają - powiedziała minister.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(381)
Pragmatyk
7 lat temu
Wypłosz wylazł z dziury i bredzi, że mechanizm nie jest prosty, to weź babo i go uprość aby był złotówka za złotówkę. Najpierw sama zagmatwała, a teraz lamentuje, że zagmatwany system. Idź babo na pielgrzymkę to cię oświeci jakś matka lub niewiadomego pochodzenia ojciec.
Mała
7 lat temu
Co ci biedni obecnie rodzice zrobią jak dzieci skończą 18 lat? Nie będzie 500+ ani do pracy nikt ich nie przyjmie, bo na liczniku 45 stuknie? Bedzie labidzenie, że państwo ich oszukało i nie będzie lat pracy do emerytury. Ot, problem.
Grzegorz_T
7 lat temu
Gdyby 500+ przepuszczono przez bazy Urzędu Skarbowego to problem przeliczenia "złotówka za złotówkę" zostałby zmarginalizowany.
Maz
7 lat temu
No i sprawdzilo sie moje podejrzenie.Mowilem do zony, ty sie tak nie ciesz, bo to podpucha rzadu.Im chodzilo zeby ludzi przekupic, aby wygrac wybory, a teraz beda sie tlumaczyc, krecic i w koncu nic nie dadza! Chodzilo tylko aby wygrac a potem mamy was gdzies, zabraklo, nie mamy z kad brac itd.
myslec
7 lat temu
za to w pl.np taki emeryt resortowy mon po przepracowaniu np 15 lat idzie na tzw pseudo emeryture ma 2-3 dzieci dostaje odprawe [mieszkaniowke itd] ok 300-500 tys zaleznie od stopnia szok co! i jeszcze emeryturke 3-5tys no i 500+.kpina z ludzi pracy na max a taki inny tyrajacy czlowiek za 2tys brutto ma 1 dziecko i szuka szczawiu i mirabelek bo zyjemy w kastowym spoleczenstwie uprzywilejowanych .a dodatkowo jeszcze pracuje kpina z pozostalej czesci narodu nie uprzywilejowanej
...
Następna strona