Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Damian Słomski
|

Szyszko przed Trybunałem. W poniedziałek posiedzenie ws. Puszczy Białowieskiej

27
Podziel się:

Polska argumentuje, że cięcia są niezbędne. Innego zdania są europejscy urzędnicy.

Jan Szyszko, minister ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa, będzie reprezentował Polskę w Luksemburgu
Jan Szyszko, minister ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa, będzie reprezentował Polskę w Luksemburgu (Tomasz Gzell)

W poniedziałek w Luksemburgu odbędzie się posiedzenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie decyzji o natychmiastowym wstrzymaniu wycinki w Puszczy Białowieskiej. Polska argumentuje, że cięcia są niezbędne. Innego zdania są europejscy urzędnicy.

Formalnie będzie to wysłuchanie stron. Polskę mają reprezentować minister środowiska Jan Szyszko i szef Lasów Państwowych Konrad Tomaszewski.

Trybunał UE pod koniec lipca nakazał wstrzymanie aktywnych działańgospodarki leśnej na wybranych siedliskach Natura 2000, usuwania ponad stuletnich martwych świerków z Puszczy Białowieskiej oraz wycinki drzew w ramach zwiększonego etatu pozyskania drewna na terenie Nadleśnictwa Białowieża, za wyjątkiem sytuacji zagrażających bezpieczeństwu publicznemu.

Decyzja Trybunału to środek tymczasowy, o który wnioskowała Komisja Europejska. Zupełnie inną sprawą jest rozstrzygniecie sporu między Polską a Komisją Europejską przez Trybunał o ewentualne naruszenie prawa europejskiego. Jeżeli Komisja wystąpi formalnie o przyspieszenie procedury wydania wyroku, to wówczas cała sprawa mogłaby zostać rozstrzygnięta w ciągu kilku miesięcy.

Zobacz także: Walka o Puszczę Białowieską. Reporter WP: byłem w ciężkim szoku

W odpowiedzi, jaką resort środowiska wysłał na początku sierpnia do Trybunału, wskazano, że wstrzymanie wycinki w puszczy, jak tego chce Komisja, spowoduje szkody w środowisku o szacowanej wartości 3,2 mld zł. Ministerstwo przekonuje też, że jego działania są zgodne z przepisami dyrektywy ptasiej i siedliskowej, a nawet niezbędne dla ochrony przyrody.

Przeciwnego zdania jest Komisja Europejska, która za nieprzestrzeganie tych regulacji rozpoczęła procedurę o naruszenie prawa unijnego w Polsce. Obie dyrektywy są podstawą europejskiego programu Natura 2000.

Trzy możliwości

W piśmie do Trybunału MŚ zwróciło uwagę, że nakaz wstrzymania wycinki nie jest proporcjonalnym środkiem i nie zapewnia zminimalizowania strat każdej ze stron. Resort przekonuje, że to właśnie realizacja środka tymczasowego, o który wnioskowała KE, spowoduje zniszczenie siedlisk przyrodniczych, co może spowodować nieodwracalne szkody.

Dyrektor generalny Lasów Państwowych Konrad Tomaszewski tłumaczył, że Trybunał Sprawiedliwości UE po poniedziałkowym wysłuchaniu strony polskiej ma trzy możliwości: podtrzymać decyzję ws. zakazu wycinki, zmodyfikować ją bądź się z niej wycofać. MŚ oraz leśnicy liczą, że Trybunał wycofa się ze swojej decyzji.

- Zakładamy, że są przesłanki do tego, by wycofać ten środek. Czekamy na sprawiedliwą ocenę Trybunału. Należy podkreślić, że nieaktywna gospodarka leśna, przy użyciu której realizujemy zadania ochronne w Puszczy Białowieskiej nie są ukierunkowane na zysk (...) Póki co w Polsce obowiązuje art. 3 nowelizacji ustawy o ochronie przyrody i ustawy o lasach. Ten artykuł stanowi jednoznacznie, że gospodarka leśna prowadzona na podstawie planów urządzenia lasu, objętych strategiczną oceną oddziaływania na środowisko jest narzędziem ochrony przyrody - mówił Tomaszewski.

Protestują ekolodzy

Przeciwko działaniom resortu środowiska protestują ekolodzy. Robią to także w Puszczy Białowieskiej, gdzie blokują ciężki sprzęt wykorzystywany do usuwania drzew czy drogi.

Ekolodzy z organizacji: ClientEarth Prawnicy dla Ziemi, Dzika Polska, Greenpeace, Greenmind, OTOP, Pracowni na rzecz Wszystkich Istot oraz WWF domagają się, by całą puszczę objąć parkiem narodowym.

Spór wokół puszczy przybrał na sile, kiedy pod koniec marca 2016 roku minister środowiska zatwierdził aneks do Planu Urządzenia Lasu (PUL) dla Nadleśnictwa Białowieża. Przewiduje on większe cięcia, tłumaczone przez leśników koniecznością walki z masowym występowaniem kornika atakującego świerki. Aneks zakłada zwiększenie pozyskania drewna do 188 tys. metrów sześciennych w ciągu 10 lat - lata 2012-2021. Stary plan zakładał pozyskanie ponad 63,4 tys. m sześc. drewna w ciągu 10 lat.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(27)
PG
6 lat temu
gdyby nasadzali lasy "uprawne" na bieżąco, to nawet nie chciałoby się nikomu do puszczy zaglądać! A teraz w lesie wycinają kilkaset metrów i nasadzą 5% jego powierzchni! A zamiast puszczy mogliby oczyścić drogi z tych niepotrzebnych drzew, które tylko dobijają ofiary wypadków!
jurek-cyklist...
6 lat temu
jeżdżę rowerem turystycznie ścieżkami przez lasy i to co się dzieje od dwóch lat to horror!!! lasy znikają w zastraszającym tempie!!!! tak nigdy nie było!!! mam nadzieję żę ten złodziejski i bandycki rząd oraz ci niby leśnicy zostaną za te czyny rozliczeni!!!
Uy
7 lat temu
'
mark
7 lat temu
jestem Polakiem, patriotą - tak myslę - ale UE powinna, dla otrzeźwienia, dać wielką karę finansową za wycinanie puszczy. A Szyszko - odpowiedzieć, po zmianie bandyckiego rządu - karnie.
ksiegowy
7 lat temu
ja jestem ciekaw za czyje pieniądze pojechały MOCHER KOMANDO do Brukseli , i ci pajace w strojach cyrkowców , kto za to płaci ?
...
Następna strona