Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosyjskie embargo. Napięcie wśród białoruskich przewoźników

0
Podziel się:

Rynek zamarł obecnie w oczekiwaniu, przewoźnicy szukają pracy .

Rosyjskie embargo. Napięcie wśród białoruskich przewoźników
(jeka3000/public domain)

_ __ Występuje napięcie spowodowane wprowadzeniem przez Rosję sankcji wobec towarów z Unii Europejskiej. Jest wyczuwalne nie tylko wśród naszych przewoźników, ale i firm z UE i Rosji. U nas zwolniło się dość dużo samochodów-chłodni, które wcześniej jeździły w kierunku UE i Rosji _ - powiedział przedstawiciel białoruskiego Ministerstwa Transportu Siarhiej Dubina.

Według niego statystyka ministerstwa wykazuje, że ilość przewożonego przez Białoruś towaru w tonach jest taka sama jak w zeszłym roku, ale _ to zjawisko negatywne, bo z roku na rok wzrost tranzytu wynosił 10 i więcej procent i dzięki temu przewoźnicy mogli się rozwijać _.

Pojawienie się wolnych środków transportu na rynku europejskim spowodowało też, że zaczęły spadać stawki. _ - Po wprowadzeniu przez Rosję sankcji stawki za przewóz ładunków spadły mniej więcej o 10-15 proc. _ - zaznaczył.

Dubina powiedział, że _ rynek zamarł obecnie w oczekiwaniu _, przewoźnicy szukają pracy i problem ten był omawiany zarówno dwustronnie z Rosją, jak i w komisjach mieszanych z udziałem innych państw.

_ - Szukamy ładunków z innych państw. O ile wcześniej ładunki były przewożone głównie z Niemiec i Francji do Rosji, to teraz przerzucamy siły na takie państwa, jak Grecja, Węgry i Czechy. Przy tym wozimy nie tylko do Rosji, ale i tranzytem przez Federację Rosyjską do Mongolii, Uzbekistanu, Tadżykistanu _ - powiedział.

Dodał, że tym przewoźnikom, którzy specjalizowali się tylko w transporcie towaru jednego rodzaju, będzie trudno. _ - Nasze zadanie polega teraz na tym, by utrzymać rynek na ubiegłorocznym poziomie, nie dać branży zbankrutować i zmienić kierunek działania. Bo sankcje nie są wieczne i jeśli z tego rynku odejdziemy, to później zajmą go przewoźnicy z innych państw _ - dodał.

Na początku sierpnia Rosja poinformowała, że wprowadza zakaz importu owoców, warzyw, mięsa, drobiu, ryb, mleka i nabiału z USA, Unii Europejskiej, Australii, Kanady oraz Norwegii. Embargo ma obowiązywać przez rok. To odpowiedź Rosji na sankcje nałożone na nią przez USA oraz UE. Białoruś zadeklarowała w związku z tym, że jest gotowa zwiększyć w tym roku dostawy artykułów żywnościowych do Rosji o 15-50 proc.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)