Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Dodatkowa opłata za energię? Takie będą skutki wprowadzenia rynku mocy

97
Podziel się:

Rynek mocy polega na wprowadzeniu dodatkowej opłaty za energię elektryczną, za jej dostępność. Krótkoterminowo podnosi koszty zakupu energii, ale długofalowo daje stabilność mocom wytwórczym, czyli elektrowniom i innym jednostkom wytwarzającym prąd.

Dodatkowa opłata za energię? Takie będą skutki wprowadzenia rynku mocy
(Bartosz Wawryszuk)

Wprowadzenie rynku mocy na pewno odczują i konsumenci, i producenci energii, ale długofalowo da ono stabilność polskim mocom wytwórczym. Komisja Europejska musi zaś zdecydować, w jakim kształcie rynek mocy będzie dozwoloną pomocą publiczną - mówi ekspert ds. energetyki Wojciech Jakóbik.

Jakóbik wskazał, że rynek mocy to jeden z najbardziej wyczekiwanych przez branżę energetyczną projektów, a stosowna ustawa ma być skierowany do Sejmu do końca roku.

- Rynek mocy polega na wprowadzeniu dodatkowej opłaty za energię elektryczną, za jej dostępność. Krótkoterminowo podnosi koszty zakupu energii, ale długofalowo daje stabilność mocom wytwórczym, czyli elektrowniom i innym jednostkom wytwarzającym prąd. Obecnie na rynku nie ma czynników wspierających ich utrzymanie i powstawanie nowych, więc tę rolę przejmuje państwo - tłumaczył Wojciech Jakóbik, ekspert od energetyki z Instytutu Jagiellońskiego.

- Oprócz Polski rynek mocy wdrażają także Wielka Brytania i Francja. Na poziomie europejskim powstaje projekt New Electricity Market Design, który ma regulować ich funkcjonowanie - mówił Jakóbik.

Projekt poddany zostanie notyfikacji w Komisji Europejskiej. - Komisja Europejska musi zdecydować, w jakim kształcie rynek mocy będzie dozwoloną pomocą publiczną, zgodną z regulacjami unijnymi w tym zakresie. Z polskiego punktu widzenia istotna jest neutralność technologiczna i możliwość wsparcia energetyki węglowej w celu obniżenia emisji poprzez zastąpienie starych bloków węglowych, nowymi - powiedział ekspert.

- Projekt ustawy o rynku mocy ma zostać przedstawiony do końca roku. Za rynkiem mocy opowiadają się przedstawiciele dwóch największych sił politycznych w Polsce, więc nie należy spodziewać się wojny sejmowej z jego powodu - dodał Jakóbik.

Jego zdaniem, jeżeli projekt wejdzie w życie, konsument może odczuć początkowo wzrost cen energii, ale długofalowo ma mieć zagwarantowany dostęp do bezpiecznych dostaw.

- To jest kluczowe dla prowadzenia biznesu doświadczanego przerwami dostaw energii, które według resortu rozwoju mogą nam grozić coraz częściej. Nowe rozwiązanie powinno w jak najmniejszym stopniu szkodzić konkurencyjności naszej gospodarki. Polacy chcą uczynić ze swej energii towar eksportowy i oferują go np. Litwinom - podsumował Jakóbik.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(97)
WYRÓŻNIONE
ewa
8 lat temu
Nowy sposób na okradanie ...Polaków ! .
sęk
8 lat temu
[cytat] Polacy chcą uczynić ze swej energii towar eksportowy i oferują go np. Litwinom - podsumował Jakóbik. O czym ty człowieku piszesz?Ja nie chcę uczynić z energii żadnego eksportowego towaru.To jest jedna wielka ściema.Ja chcę mieć tanią energię elektryczną.I tak obciążenia odbiorców są dzisiaj ogromne i to nie cenami prądu,ale jej przesyłem,wytwarzaniem,innymi opłatami,które nie maja żadnego uzasadnienia.Energetyka nie ma pieniędzy?To wielkie kłamstwo.Popatrzcie na zarobki pracowników elektrowni i przede wszystkim wszelkiej maści nadzoru.Popatrzcie na ich dodatki,premie,nagrody.Mój znajomy dostawał tyle kasy,że mu aż głupio było i wcale często nie wiedział za co.Po przejściu na emeryturę dostał jeszcze w papierach prawie 100 tyś złotych.To taki prosty szary robotnik,który w elektrowni przepracował kilkanaście lat.Popatrzcie na szare eminencje z elektrowni po ile mają domów,samochodów,ośrodków wypoczynkowych,sklepów.Wprowadzmy kolejne obciążenia na ludność,bo nażarci bonzowie już odeszli,ale przyszły następne wygłodniałe wilki.Aby jednak ten głód zaspokoić,trzeba wprowadzić nowe kolejne złodziejskie opłaty dla ludności,ale nie dla energetyków,bo oni światełko mają za darmo.
Baca
8 lat temu
U nas zawsze tak było że Naród budował elektrownie a grubka cwaniaków i złodziei sciągała kase do kieszeni i bawili sie naszym kosztem jedząc smaczne ośmiorniczki popijaja winem za 18000zł.A Narodowi wmawiano że jest kryzys.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (97)
4x4mariusz
8 lat temu
Strategiczne myślenie he he he . Pchać za darmo pieniądze w łapy wielkich korporacji , które i tak potem kupi zagraniczny kapitał i dalej nas będzie doił . Nie mogę słuchać już o bezpieczeństwie energetycznym i gigantycznych pieniądzach na to wykładanych gdzie pod nosem mamy do wykorzystania kilka milionów dachów pod ogniwa fotowoltaiczne do których można zamontować akumulatory i mamy prąd cała dobę . Przez co odpada nam zaopatrzenie w energię gospodarstw domowych a jest więcej dla przemysłu . Gospodarstwa mają tanią energię dla siebie i mogą ją dalej odsprzedać. Tylko trzeba taki projekt odpowiednio przygotować. Myślę że wsparcie rządu dla takiej inwestycji mniej by kosztowało jak budowa elektrowni atomowej
BRANIEWO
8 lat temu
Teraz / bez dodatkowych na razie opłat/ nie narzekam na brak energii , czy regularność dostaw. To cóż się zmieni jak będę płacić więcej ? Przecież 20 stopnia zasilania dawno nie ma. To jest jawne złodziejstwo, no i zobaczymy ile otrzymamy w przyszłym roku podwyżki emerytury.
los
8 lat temu
coraz biedniejsze zycie w zlodziejokracji a szefostwo zaczyna rzadzic w portkach dziurawych i po kadencji dzieki swoim staraniom staje sie czlonkiem klubu milionerow
ewa
8 lat temu
Nowy sposób na okradanie ...Polaków ! .
kil
8 lat temu
człowiek musiał by mieć panele solarne, własny wiatrak prądotwórczy by jak najmniej byc zależny od kombinatorów i nieudaczników politycznych oraz gospodarczych
...
Następna strona