Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Stopy procentowe w Polsce. Zawirowania na walutach oddalają obniżkę

0
Podziel się:

Zdaniem prezesa NBP, zagrożeniem dla stabilności banków działających w Polsce byłoby poszybowanie kursu franka ponad 5 złotych.

Stopy procentowe w Polsce. Zawirowania na walutach oddalają obniżkę
(Bank Światowy / Flickr (CC BY-NC-ND 2.0))

Ujemny poziom wskaźnika inflacji przybliża Radę Polityki Pieniężnej do decyzji o obniżce stóp NBP, natomiast zawirowania na rynkach walutowych ją od tego oddalają - ocenił prezes NBP Marek Belka (na zdjęciu).

Aktualizacja 19:40

Belka pytany w radiu TOK FM, czy RPP przybliżyła się do lutowej lub marcowej decyzji o obniżkach stóp odpowiedział: _ Ta ujemna inflacja nas do tego przybliża, natomiast te zawirowania na rynkach walutowych nas od tego oddalają _.

W czwartek bank centralny Szwajcarii (SNB) zniósł minimalny kurs wymiany franka, tj. 1,20 za euro, który wprowadził we wrześniu 2011 r. Bank obniżył także stopę procentową do minus 0,75 proc. Decyzja ta przełożyła się na znaczy wzrost kursu franka oraz osłabienie złotego.

Według prezesa NBP najniższy poziom deflacji Polska może mieć już za sobą.

_ - Podejrzewam, że tak. Ale czy to jest jakakolwiek różnica, między deflacją 1,0 proc., a 1,2 czy 0,8. To nie ma większego znaczenia. Znaczenie ma tendencja - czy wskaźnik cen ustabilizuje się na pewnym poziomie dodatnim - tego bym sobie życzył, bardzo niewysokim, ale dodatnim _ - powiedział.

W grudniu deflacja wyniosła 1,0 proc. rdr.

Belka, sytuację związaną z gwałtownym wzmocnieniem kursu franka, określił jako _ nadzwyczajną _ i wskazał na pojawiającą się _ konieczność działań nadzwyczajnych _.

_ - Chodzi tu przede wszystkim o to, że banki muszą zmodyfikować swoją politykę płynnościową, bo przecież nowy kurs franka dla nich stwarza dodatkowe trudności w sfinansowaniu tych kredytów. One muszą sobie z tym jakoś poradzić. Trzeba się będzie pewnie przygotować na zwiększenie ryzyka kredytowego wśród kredytobiorców _ - powiedział.

Prezes NBP zaapelował jednak, aby poczekać, aż kurs franka się ustabilizuje.

_ - Bardzo ważna rzecz czeka nas w czwartek. Będzie posiedzenie Rady Zarządzającej EBC, po którym to - i po tym, jak rynek zinterpretuje plan działań EBC - będziemy wiedzieli więcej czy euro będzie się osłabiać czy też nie. A to będzie miało bezpośredni skutek dla franka, ale do jakiegoś stopnia także i dla złotego _ - powiedział.

_ - Wydaje mi się, że działania EBC nie będą aż tak drastyczne, jak się niektórzy spodziewają. I w związku z tym może być tak, że rynki zinterpretują to już odtrąbione niemalże powszechnie luzowanie ilościowe, jako mniejsze niż się spodziewano. Wtedy prawdopodobnie będziemy mieli do czynienia z lekkim wzmocnieniem euro i mam nadzieję - trochę silniejszym osłabieniem franka. Ale może to są tylko pobożne życzenia, bo kursów walut nie sposób przewidzieć _ - dodał.

Belka ocenił, że perspektywy dla franka to koszt _ raczej 4,0 złote lub trochę więcej _.

_ - Proszę nie pytać mnie o dokładny poziom tego kursu, ale można się spodziewać, że on raczej będzie kosztował 4,0 złote albo trochę więcej (...). To uderzenie w kredytobiorców frankowych jest względnie trwałe i nieodwracalne _ - powiedział.

Jego zdaniem zagrożeniem dla stabilności banków działających w Polsce byłoby _ poszybowanie _ kursu franka ponad 5,00 złotych.

_ - Myśmy takie badania prowadzili swego czasu - frank - ale i inne waluty - musiałby poszybować ponad 5,0 zł, nawet chyba więcej, żeby to zagroziło stabilności banków działających w Polsce _ - powiedział.

_ - Przy tym kursie 4,30 według pewnych ocen będzie to oznaczać obniżenie przeciętnego współczynnika kapitałowego w polskich bankach z 14,9 na 14,2-14,3. To akurat nic nie oznacza. Ale trzeba widzieć rzeczy bardziej subtelne, np. większy koszt finansowania tych kredytów frankowych, pewne napięcia płynnościowe - nie we wszystkich bankach, ale w kilku może tak _ - powiedział.

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)