Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Bartosz Wawryszuk
|

Wyniki wyborów 2015. Biskup dla money.pl: Obniżenie wieku emerytalnego przemówiło do wyborców

0
Podziel się:

- Dla części głosujących na PiS na pewno duże znaczenie miała obietnica obniżenia wieku emerytalnego. 500 zł na drugie i kolejne dziecko też odegrały znaczenie - komentuje dr Bartłomiej Biskup, politolog.

Wyniki wyborów 2015. Biskup dla money.pl: Obniżenie wieku emerytalnego przemówiło do wyborców
(East News/Anna Abako)

Wstępne wyników wyborów parlamentarnych wskazały na jednoznacznego zwycięzcę - Prawo i Sprawiedliwość. Czy sukcesowi partii Jarosława Kaczyńskiego pomogły ekonomiczne i gospodarcze propozycje z programu wyborczego? Dr Bartłomiej Biskup, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego, uważa, że do wyobraźni wyborców najbardziej mogła przemówić obietnica obniżenia wieku emerytalnego i postulaty socjalne.

- Na wygranej PiS zaważyła głownie chęć zmiany i zmęczenie rządami Platformy Obywatelskiej oraz afery, które przyplątały się do rządu. Dla części głosujących na PiS na pewno duże znaczenie miała obietnica obniżenia wieku emerytalnego. 500 zł na drugie i kolejne dziecko też odegrały znaczenie. To była czysta polityczna kontra w stosunku do tego, co zrobiła PO, która podwyższyła wiek emerytalny - komentuje dla money.pl dr Bartłomiej Biskup. Jego zdaniem te dwie obietnice odegrały ważną rolę w zdobyciu głosów elektoratu.

Sukcesu innych partii, debiutujących w wyborach parlamentarnych dr. Biskup upatruje we wspólnym elemencie - nowości. Przykładowo głosy na Nowoczesną.pl mogły być w części oddane przez dotychczasowych zwolenników Platformy Obywatelskiej, zawiedzionych jej rządami. - To mogli być ludzie, którzy liczą na realizowanie przez Ryszarda Petru w miarę liberalnego programu gospodarczego - z pewnością w jakiejś części pochodzący z klasy średniej, ale nie tylko - mówi dr Biskup.

Jeśli chodzi o wynik partii Razem, to jej sukces jest przede wszystkim pochodną występu Adriana Zandberga w telewizyjnej debacie. - Publicyści zrobili z lidera partii Razem gwiazdę. On wypadł oczywiście bardzo dobrze na tle mizerii pozostałych debatujących, ale z drugiej strony to jeszcze nie uprawnia do jakiegoś zachwytu. Bo to jest partia mocno lewicowa patrząc na jej propozycje gospodarcze i społeczne, a czasami wręcz skrajna w swoich pomysłach - zaznacza politolog. Jako nowa, formacja ta odebrała głosy Zjednoczonej Lewicy, która zdecydowanie za późno postawiła jako liderkę Barbarę Nowacką.

- Trzy tygodnie to było zdecydowanie za krótko, by wyborcy uwierzyli, że to ona jest liderem, a nie pojawiający się za nią Leszek Miller i Janusz Palikot - dodaje dr Biskup. Ta decyzja według niego była spóźniona co najmniej o rok. - Gdyby Zjednoczona Lewica namaściła Nowacką choćby trzy miesiące temu, wynik byłby pewnie zdecydowanie lepszy. Efekt świeżości Nowackiej gdzieś zginął, bo pojawił się ktoś nowy. Lewica zawaliła to na całej linii. Prawica pozbierała się po wyborach do Europarlamentu i dzisiaj ma efekty - uważa.

Dr Biskup zwraca też uwagę na słaby wynik PSL. - Widać duży kryzys tej partii. Nie ma nowej oferty dla wyborców, ona tkwi w starych koleinach. Nie poszerza swojego elektoratu. Działacze, którzy wystarczają w wyborach samorządowych, to za mało na wybory parlamentarne. Jeśli ludowcy nic z tym nie zrobią, to będzie ich ostatnia kadencja w Sejmie - podsumowuje.

wiadomości
gospodarka
najważniejsze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)