Wiceminister o mafii i nepotyzmie. Wszystko ma zmienić jedna nowelizacja
- Jestem dumna z tego, że nowelizacja ustawy o kpa została podpisana - oznajmiła w niedzielę wiceminister rozwoju i technologii Olga Semeniuk. Jak podkreśliła, nowelizacja służy wielu lokatorom, zwłaszcza w Warszawie, gdzie muszą zmagać się z deweloperską mafią i nepotyzmem we władzach samorządowych.
- Ten dzień wczorajszy, w którym została podpisana nowelizacja kpa jest tak naprawdę dedykowany rodzinie śp. Jolanty Brzeskiej. I ten dzień powinniśmy zapamiętać - podkreśliła Semeniuk podczas rozmowy w TVP Info.
Stanęła przy okazji w obronie krytykowanego ambasadora Polski w Izraelu Marka Magierowskiego. W jej ocenie dba on o zachowywanie budowanie trwałych relacji polsko-izraelskich.
Na antenie telewizji publicznej ciepło o nowelizacji wypowiedział się także Marek Balt z Nowej Lewicy. - Dobrze, że procedury, które trwały już kilkadziesiąt lat zostają zakończone" - ocenił, przypominając, że kilkanaście lat temu rząd SLD próbował zakończyć ustawą "dziką prywatyzację".
Bańka na rynku nieruchomości? Ekspert: Praca zdalna może sporo namieszać
W zupełnie innym tonie wypowiedział się natomiast poseł KO Jarosław Urbaniak, który skrytykował rząd za nie wytłumaczenie władzom w Izraelu, na czym polega zmiana przepisów kpa. W jego ocenie zmiany stanowią, że po 30 latach nie można podważyć decyzji administracyjnej.
- Praktycznym związkiem akurat z kwestią zwrotu majątku jest właśnie niemożliwość zwrócenia majątków w naturze - dodał. Jak podkreślił, nie blokuje to w żadnym wypadku, i tu jest zupełny brak zrozumienia z naszymi partnerami zagranicznymi, dochodzenia w drodze cywilnej, czyli odszkodowania w gotówce.
Przypomnijmy, że sama nowelizacja wynika z konieczności dostosowania prawa do wyroku TK sprzed sześciu lat. W maju 2015 r. Trybunał orzekł, że przepis kodeksu w obecnym brzmieniu - pozwalający orzec o nieważności decyzji wydanej z rażącym naruszeniem prawa nawet kilkadziesiąt lat po tej decyzji - jest niekonstytucyjny.