Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Konrad Bagiński
|

Więcej fotoradarów, wyższe kary. "Montujemy urządzenia w 100 nowych lokalizacjach"

9
Podziel się:

Wzmocnienie potencjału kontrolnego i rozbudowa systemu fotoradarowego, inwestycje drogowe oraz zmiany legislacyjne – o tym m.in. rozmawiano jednym z paneli na Forum Ekonomicznym w Karpaczu. Zmiany w bezpieczeństwie na drogach zapowiada Inspekcja Transportu Drogowego.

Więcej fotoradarów, wyższe kary. "Montujemy urządzenia w 100 nowych lokalizacjach"
Wyższe kary i więcej fotoradarów - zapowiadają ITD i ministerstwo (Adobe Stock)

Szef ITD Alvin Gajadhur podkreślił w trakcie XXX Forum Ekonomicznego w Karpaczu, że Inspekcja podejmuje szereg inicjatyw, które mają wpłynąć na zwiększenie poczucia bezpieczeństwa użytkowników ruchu drogowego, w tym inwestuje w rozwiązania wzmacniające system kontroli bezpieczeństwa ruchu drogowego.

Jego zdaniem skuteczność fotoradarów jest wysoka i ich obecność na polskich drogach znacznie poprawia bezpieczeństwo.

- Analizy bezsprzecznie wskazują na pozytywny wpływ urządzeń na spadek liczby wypadków i ich skutków. Jeśli chodzi np. o ofiary śmiertelne, w przypadku 462 urządzeń, pozytywny wpływ oceniono na poziomie 97 proc. W wielu miejscach objętych kontrolą liczba zdarzeń, osób rannych oraz ofiar śmiertelnych spadła niemal do zera – mówił Gajadhur.

Zobacz także: Nowe fotoradary już na polskich drogach. Kolejny bat na piratów drogowych

- Dziś w systemie CANARD pracuje ok. 500 urządzeń, ale jesteśmy w trakcie rozbudowy systemu i montujemy urządzenia w 100 nowych lokalizacjach. Już planujemy dalszy rozwój systemu. W ramach Krajowego Planu Odbudowy planujemy montaż ponad 120 kolejnych urządzeń – dodał.

Zwrócił też uwagę na szczególną datę – 20 lat temu 6 września uchwalono ustawę o transporcie drogowym, która umożliwiła powołanie Inspekcji Transportu Drogowego. Instytucji kontrolnej, której działalność bezpośrednio wpłynęła na poprawę bezpieczeństwa i jakość usług świadczonych w transporcie.

- Wielu kierowców i przewoźników ocenia dziś, że przed powstaniem Inspekcji Transportu Drogowego, w ciężkim transporcie panowała tzw. "wolna amerykanka". Nie przestrzegano norm czasu pracy, a pojazdy były w fatalnym stanie technicznym. Dziś nadal wykrywamy naruszenia, normy czasu pracy są przez część kierowców nieprzestrzegane, ale to nie jest taka skala jak kiedyś – mówił Gajadur.

Dodał, że obecność Inspekcji ma wpływ także na poprawę stanu taboru samochodowego przewoźników, likwidację szarej strefy w przewozach osób i ograniczenie niszczenia dróg przez przeładowane pojazdy

Uczestnicy dyskusji rozmawiali również o wprowadzonych i projektowanych zmianach legislacyjnych, których celem jest poprawa bezpieczeństwa.

- Przygotowaliśmy pakiet zmian prawnych, który ma wpłynąć na wyeliminowanie pijanych kierowców, a takich na polskich drogach wciąż jest bardzo dużo, jak i ujarzmić tych, którzy jeżdżą z nadmierną prędkością, przekraczając ją w sposób radykalny, a tym samym stwarzając zagrożenie dla siebie i dla innych. To będzie wiązało się m.in. z wyższymi karami mandatów za te wykroczenia drogowe – mówił Rafał Weber, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury.

- Jednym z obszarów są inwestycje drogowe, które zastępują już i wymagające gruntownej modernizacji drogi, ale również inwestujemy w rozwiązania infrastrukturalne, które mają poprawić bezpieczeństwo niechronionych uczestników ruchu drogowego – dodał wiceminister infrastruktury.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(9)
Marcin
3 lata temu
Tak,ja już się wypowiadałem że u nas w Polsce to rząd nic nie potrafi, wystarczyło by zrobić przejścia podziemne czy też nad jezdnia czy to takie trudne i było by bezpiecznie a nie co 200metrów przejście po prostu masakra, podnieść najniższą krajową też nie potrafią po co oni wogóle tam siedzą a zapomniałem czekają na gotowe pieniążki, o tak to umieją.Pewnie człowiek biedny z pod sklepu by to zrozumiał niż oni czytać też nie potrafią tragedia.
jak się
3 lata temu
cieszę że robię swoim samochodem tylko1000km rocznie ,na mnie przez 50 lat jeszcze nie zarobili
Zżdzich
3 lata temu
Karać, karać i jeszcze raz karać. Kara musi być długa i uciążliwa. Wprowadzić ograniczenia prędkości do 40 km/godz. i karać mandatem 1000 zł za każde przekroczenie prędkości o 10 km/godz. Tych na rowerach też.
ART2
3 lata temu
jedyna partia ktora jeszcze sie niezeszmacila to Konfederacja ale gdyby doszli do wladzy to kto wie czy nie spiewali by tak samo jak inni
R8.
3 lata temu
czyli nowe podatki do budżetu, nic się nie zmieniło ...