Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|
aktualizacja

Wszedł w życie nowy taryfikator. Posypały się punkty i mandaty. Łódzki rekord: 1500 zł

182
Podziel się:

W sobotę (17 września) zaczął obowiązywać zaostrzony taryfikator punktów karnych i mandatów. Łódzka policja podsumowała właśnie pierwszy weekend po wejściu w życie nowych przepisów. Kierowcy byli karani m.in. za używanie telefonu podczas jazdy. Jeden upierał się, że nie zrobił nic złego. Argumentów nie miał 33-latek, który okazał się weekendowym rekordzistą w Łodzi.

Wszedł w życie nowy taryfikator. Posypały się punkty i mandaty. Łódzki rekord: 1500 zł
33-latek, który 17 września pędził ulicami Łodzi o 56 km/h więcej od ograniczenia prędkości, otrzymał mandat w wysokości 1500 zł, zdjęcie ilustracyjne (Materiały WP, Adobe)

Przepisy ruchu drogowego zostały zaostrzone już drugi raz w tym roku. Od soboty obowiązuje nowy taryfikator punktów karnych, a także podwójne stawki mandatów dla kierowców, którzy popełnią wykroczenie z tej samej grupy w ciągu dwóch lat od popełnienia ostatniego wykroczenia.

Zasada recydywy odnosi się do najbardziej poważnych przewinień. Te zaczynają się na przekroczeniu prędkości o minimum 31 km/h. Przypomnijmy, że za pierwszym razem za jazdę od 31 do 40 km/h powyżej ograniczenia grozi mandat co najmniej 800 zł, a dalej - o 41-50 km/h - 1 tys. zł, o 51-60 km/h - 1,5 tys. zł, o 61-70 km/h - 2 tys. zł, o 71 km/h i więcej - 2,5 tys. zł. W przypadku wspomnianej recydywy stawki rosną dwukrotnie.

Weekend z drogówką na ulicach Łodzi

Kierowcy w Łodzi już poczuli efekty nowych przepisów. Młodsza aspirant Jadwiga Czyż z łódzkiej drogówki przyznaje, że w miniony weekend w stolicy województwa można było zobaczyć większą liczbę patroli z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji niż zwykle.

- Policjanci nie tylko czuwali nad bezpieczeństwem, ale również informowali o zmianach przepisów Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym. Wielu kierowców widząc patrol "drogówki" zatrzymywało się, by dopytać o zmiany w taryfikatorze. Najczęściej pytano o zwiększone punkty karne i wykroczenia, za które można dostać te punkty - mówi mł. asp. Czyż.

Część kierowców miała jednak przymusową rozmowę z funkcjonariuszami. Na przykład 53-latek, który zjeżdżał na sąsiedni pas ruchu, bo jak się okazało, rozmawiał przez telefon. Winy w tym nie dostrzegł.

- Mężczyzna nie widział nic złego w swoim zachowaniu, twierdząc, że świetnie radzi sobie za kierownicą. Został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł, a na jego konto trafiło 12 punktów karnych - mówi mł. asp. Czyż.

Piractwo drogowe kosztuje

Z prawem jazdy w sobotę pożegnał się natomiast 33-latek, który ul. Dąbrowskiego jechał peugeotem z prędkością 106 km/h. W miejscu, gdzie obowiązuje "pięćdziesiątka". Policjanci zabrali mu prawo jazdy na okres trzech miesięcy. Ponadto zmotoryzowany otrzymał mandat w wysokości 1500 zł oraz 13 punktów karnych.

Pośpiech, brak wyobraźni, a także poszanowania prawa i innych uczestników ruchu dla innego kierowcy karą 500 zł i 15 punktami karnymi. 23-latek przejechał z impetem na czerwonym świetle. - Tłumaczył się pilnymi sprawami zawodowymi - mówi rzeczniczka łódzkiej drogówki.

Przypomnijmy, że w sobotę zmieniły się również zasady dotyczące kasowania punktów karnych. Będą one teraz kasowane dopiero po dwóch latach od dnia wpłaty mandatu. Przepisy, które obowiązywały do soboty, pozwalały na kasowanie punktów karnych po upływie roku od momentu popełnienia wykroczenia. Ponadto nie ma już możliwości redukcji punktów przy pomocy specjalnych kursów reedukacyjnych.

Kierowcy, którzy mają prawo jazdy dłużej niż rok, mogą "zebrać" 24 punkty karny. Po przekroczeniu tej liczby trzeba ponownie zdać egzamin. Kierowcy z mniejszym stażem mają limit 20 punktów. Prawo jazdy jest im automatycznie odbierane, jeśli przekroczą ten próg.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(182)
WYRÓŻNIONE
Zosia
2 lata temu
Mam 50 lat prawo jazdy, zero mandatów, punktów karnych. Wyjeżdżam b. wolno z bocznej ulicy i zaraz pasy. Stoi facet na przejściu i studiuje komórkę (zabronione nawet przed przejściem) nie wykazując żadnej ochoty na przejście. Naprawdę wolno przejeżdżam, 400 m dalej stop, jakiś młodzik pokazuje mi zdjęcia z drona, 10 pkt. karnych, mandat 1.500 zł mandat. Dyskusja żadna, nie przyjmuję mandatu, wezwanie na komisariat, sąd, rozmowa jak z głupimi. Czekam na zdalny wyrok. Zbieg okoliczności, następnego dnia wyjeżdżam z domu, pasy, zbliża się do nich pani z pieskiem, zatrzymuję się chcąc tą „parę” przepuścić. Ale przy pasach jest słup więc piesek nóżka w górę i sra. Pytanie czy ja mam czekać aż zakończy te ceremonię? Na końcu okazuje się, że pani nie przechodzi tylko idzie dalej ulicą. Gdzieś jest koniec tych idiotyzmów.
bezprawie i n...
2 lata temu
Państewko, gdzie za kradzież lizaka idzie się siedzieć, a za przetoczenie się po skrzyżowaniu na zielonej strzałce okrzykną kierowcę "piratem drogowym" i zabiorą prawo jazdy. Równocześnie w tym państwie można przepuścić miliony na wybory które się nie odbyły, zbudować elektrownię gazową tylko po to aby ją natychmiast rozebrać czy wybudować przekop za 2 mld bo to "wspaniały symbol" i nie usłyszeć nawet jednego krytycznego słowa od wymiaru sprawiedliwości. Nie stanowi również najmniejszego problemu wyprowadzenie kilkudziesięciu mln zł na respiratory, których nie było i nie jest również problemem to, że zatarto pod nosem służb kluczowy dowód, tj. DNA skremowanego denata. Zatrucie Warty? Naturalna sprawa. Instytucji dziesiątki, zatrudnionych dyspozycyjnych pasibrzuchów tysiące, wszyscy wszystko kontrolują ale odpowiedzialnej osoby nie ma ani jednej. W zanadrzu kolejny "wspaniały symbol" tj. Centralny Port Komunikacyjny, czyli poroniony pomysł domorosłego "stratega" Bartosiaka. Tym razem symbol za przeszło 100 mld złotych. Główna motywacja jego budowy to zawieszenie szyldu: "Centralny Port Komunikacyjny im Lecha Kaczyńskiego". Gdyby tak zmienić patrona to inwestycja nagle by straciła cały sens... Wisienką na torcie jednak jest to, że premierem jest koleś, który wg sądu "nie podlega polskiej jurysdykcji". To kim on jest? Agentem CIA, Mosadu, MI6 czy KGB, że cieszy się przywilejem "nie podlegania polskiej jurysdykcji"? Jak to możliwe, że człowiekowi z takim statusem prawnym powierza się najodpowiedzialniejsze stanowisko w państwie?
Sww
2 lata temu
Tu nie chodzi o bezpieczeństwo lecz o kasę. Tam gdzie w celu poprawy bezpieczeństwa trzeba by wydać pieniądze z budżetu nic się nie robi. W Polsce od lat stale rośnie liczba samobójstw i jest wyższa o 132% od liczby ofiar wypadków. Ostatnio Covid i sytuacja na świecie i w Polsce dokładają powodów aby rosło szybciej. A spróbuj zapisać się na konsultację do psychologa czy psychiatry na NFZ. dane z portalu X "...W wypadkach drogowych śmierć poniosło 2 245 osób, natomiast aż 5 201 osób popełniło samobójstwo w 2021 r."
NAJNOWSZE KOMENTARZE (182)
StPW
2 lata temu
Przejrzałem mądrości z kilku dni. JOJO pisze : "Gdyby policja tyle uwagi poświęciła bandytom co kierowcom ....". I tu ciekawostka : roczna liczba zabójstw w Polsce to ok. 500 (przed pandemią). I wlicza się tu nie tylko "zawodowych" bandytów, ale i rodzinne dramaty (zazdrość, zdrada itp.) W tym samym okresie na drogach zginęło 4 razy więcej ludzi ! 4 RAZY WIĘCEJ ! Ponad 2100 osób ! No to na kim powinna się waszym zdaniem skupić policja ?
t-tedi
2 lata temu
UWAGA NA MILICJE SPEED PROWOKACJE
t-tedi
2 lata temu
CO Z WIDEOREJESTRATORAMI
t-tedi
2 lata temu
NIC SIĘ NIE ZMIENIŁO MILICJA ROBI CO CHCE ,ALE DO CZASU PRZYJDZIE I NA NICH CZAS LATA 80
gore
2 lata temu
Ciekawe jak długo jeszcze pozwolimy się tak gnoić przez władzę i ich służby siłowe, czyt. milicja. Rozumiem walkę z piratami drogowymi ale żeby łupić kierowców z pieniędzy pomimo tego, że i tak już mają pod górkę to wstyd. Milicjanci nie płacą mandatów, wykonują jedynie rozkazy. Strażnicy Obozu Pracy Polin.
...
Następna strona