Wynagrodzenie minimalne rośnie. To i tak za mało, by przyciągnąć do pracy

34 lata - mam 2450 do ręki i gdyby nie to że mieszkam w swoim domu poza miastem z matką i siostrą które dokładają się do opłat to bym biedował i jadł szczaw

w Polsce zarobisz od 1630-3000 zł do reki, przyjmowany jesteś na jedno stanowisko a w realu pracujesz na 3 stanowiskach !!! np. przyjmuje sie na operatora linii produkcyjnej a jestem operatorem sprzątaczem magazynierem operatorem wózka itd

cooo jak a minimalna za tyle nikt poza emerytami nie chce pracować u mnie w zakładzie jest 2500 zł do reki i dla mnie to mało wielu ludzi poodchodziło i są problemy z pracownikami ci co się pojawią to wołają z 3000 do reki i bardzo dobrze Polska od 15 lat w Unii a zarobki mamy marne !!!!!!!!! ile można tyrać za marne grosze przy obecnych cenach i kosztach zżycia !!!!!!!!!!

Może możnowładcy niech ze swoich zaczną dorzucać do zakładu utylizacji. Ale co tam, jak mawiał J. Urban - rząd się wyżywi

Gdy nasza praca ma wartość dla pracodawcy (i klientów), w końcu nas ktoś zatrudni i dobrze zapłaci. A jeśli nie, a rzeczywiście możemy coś zaoferować, coś potrafimy, to sami założymy firmę i zarobimy na siebie. Ludzie muszą zrozumieć, że niemal wszystko zależy od nich samych. Nie od rządu czy kraju, w którym żyją itp. Musimy po prostu patrzeć na siebie i brać się do roboty, uczyć się i rozwijać umiejętności, za które inni chcą płacić, a efekty przyjdą. Leżenie na kanapie i czekanie, aż ktoś coś dla nas zrobi, niewiele daje. Słyszeliście o ksią.ż ce "Co robic, by zawsze mieć pracę i więcej zarabiac"? Kilka zmian może zrobić wielką różnicę..