Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Zdolność kredytowa Polaków rośnie. Rodzina może pożyczyć 90 razy więcej niż zarabia

12
Podziel się:

Na rosnącą przeciętną zdolność kredytową polskich rodzin wpływają rosnące wynagrodzenia - uważają eksperci HRE Investments. Chętnych na kredyty nie brakuje, dlatego też banki mogą stale podnosić swoje wymagania wobec klientów.

Trzyosobowa rodzina może zaciągnąć kredyty hipoteczne na poziomie średnio 664 tys. złotych.
Trzyosobowa rodzina może zaciągnąć kredyty hipoteczne na poziomie średnio 664 tys. złotych. (Fotolia)

Styczniowa analiza HRE Investments sprawdzała sytuację trzyosobowej rodziny, w której rodzice zarabiają po średniej krajowej. Eksperci wskazują, że taka rodzina mogłaby pożyczyć na mieszkanie średnio 664 tys. złotych.

To wzrost o 4 tys., jeżeli porównać z analogiczną sytuacją sprzed miesiąca. Jeszcze lepiej prezentują się statystyki, jeżeli porównać je ze zdolnością kredytową sprzed roku. W styczniu 2019 roku bowiem wskazana rodzina mogłaby liczyć na kredyt o 64 tys. złotych niższy.

- W naszym przykładzie wynagrodzenie wspomnianej rodziny opiewa na 7,4 tys. złotych netto miesięcznie. To znaczy, że na mieszkanie taka familia mogłaby pożyczyć prawie 90 razy więcej niż zarabia - mówi Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments.

Zobacz także: Zobacz też: Wielka płyta w nowej odsłonie. Bartosz Turek: "Ta technologia jest innowacyjna, dokładna, oszczędna"

- W naszym badaniu co miesiąc aktualizujemy wysokość wynagrodzenia rodziny - stosownie do zmian publikowanych przez GUS. Te sugerują wciąż szybki wzrost wynagrodzeń. I to właśnie rosnącym płacom zawdzięczamy rosnącą zdolność kredytową modelowej rodziny - tłumaczy Turek.

Raport HRE Investments wskazuje również, że zdolność kredytowa rodziny byłaby niższa niż rok wcześniej, gdyby nie dostała ona w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy podwyżki. Dzieje się tak z tego powodu, że banki podnoszą marże oraz wymagania stawiane konsumentom, o czym pisaliśmy na Money.pl.

Popyt na kredyty hipoteczne jednak wcale nie spada. Bartosz Turek wskazał, że najnowsze dane BIK pokazują, że stopień zadłużenia Polaków z tego tytułu był wyższy o prawie jedną czwartą, w stosunku do analogicznego okresu sprzed dwunastu miesięcy.

Bartosz Turek podkreślił pewien optymizm, przy jakim przeprowadzano analizę. Założono bowiem, że obecna sytuacja tej rodziny jest niemal idealna – nie posiada ona żadnych zobowiązań ani kredytów. Oboje rodzice nie mają również kart kredytowych, nie spłacają rat i mają relatywnie niskie koszty utrzymania. Jednocześnie posiadają też pozytywną historię kredytową.

Rodzice dziecka na rynku pracy są od trzech lat. Od początku pracują na pełen etat na umowie na czas nieokreślony. Dorośli są gotowi przelewać wynagrodzenie na konto specjalnie założone na poczet kredytu. Chcą też korzystać z kart płatniczych lub kredytowych danej instytucji, która udzieliła pożyczki.

Nie są natomiast zainteresowani innymi produktami oferowanymi przez bank. Mowa tutaj np. o regularnym oszczędzaniu, czy dodatkowych polis ubezpieczeniowych. Skorzystają z nich tylko wtedy, gdy okaże się to konieczne lub też opłacalne.

- Poza tym w naszym badaniu zakładamy, że kredytobiorcy posiadają wkład własny. Warto przypomnieć, że dziś każdy, kto chce kupić mieszkanie z pomocą kredytu, musi minimum 10 proc. wartości kupowanego lokum mieć w gotówce. Do tego dochodzą koszty transakcyjne (opłaty notarialne i sądowe, prowizje i opłaty bankowe czy wynagrodzenie pośrednika) oraz koszty wyposażenia, wykończenia lub przynajmniej odświeżenia lokum - wskazuje Bartosz Turek.

Analiza uprzedza również potencjalnych kredytobiorców, że oferty kredytowe poszczególnych banków różnią się w znacznym stopniu. W zależności od wybranej instytucji, różne mogą być wymagania, koszty, czy też sposób liczenia zdolności kredytowej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(12)
zxc
4 lata temu
W sumie faktycznie pewnie ludzie w kolejce ustawili się po kredyt. Od 4 miesięcy obserwuję rynek najmu w Gdańsku i widzę, że maleje zainteresowanie. Prawdopodobnie to taki moment w roku, który potrwa do końca kwietnia. Szkoda, że nie da się poznać prawdziwej przyczyny. Obserwuję to, bo planuję zmienić mieszkanie. O kredycie nawet nie myślę. To jest dramat. Ciarki mnie przechodzą, jak czasami trafi się coś na YT i człowiek chwali się, że kupił dom za 500k na kredyt na 30 lat pod korek. Z jednej strony zazdroszczę ciszy i spokoju, ale z drugiej strony - ja osobiście - nie spałbym spokojnie, mając w głowie, co to oznacza. Życie daje nam dużo więcej możliwości, niż nam się wydaje i warto poszukiwać swoich własnych pomysłów na życie. Czy studia, praca, leasing auta, kredyt hipoteczny to wszystko, na co Ciebie stać? Nie daj się zmanipulować i nie podejmuj ryzyka. Lepiej mieć mniej i spać spokojnie, bo dzięki temu w przyszłości możesz mieć więcej.
Prezes
4 lata temu
Zmień pracę weż kredyt
logiczny
4 lata temu
Masz wolność wziąć kredyt na całe życie;)
lew1310
4 lata temu
taki stosunek kredytu do dochodów może zabić, jakby co, wiec radziłbym uważać. Niedomówienia jak przy kredytach frankowych
lew1310
4 lata temu
ile kosztuje taka reklama?