Zerowy PIT wyklucza. Morawiecki wyjaśnia, dlaczego projekt nie objął firm
Premier Mateusz Morawiecki wyjaśnił, dlaczego z ustawy zwalniającej osoby przed 26. rokiem życia z obowiązku płacenia PIT-u wyłączono osoby prowadzące działalność gospodarczą. Wszystko przez ulgi w systemie składek na ZUS.
Sejm w środę rozpoczął prace nad rządowym projektem zwalniającym najmłodszych Polaków z płacenia podatku dochodowego. Z mównicy sejmowej rozwiązania zachwalał sam premier. Problem w tym, że dokument różnicuje Polaków przed 26. rokiem życia. Na tych, którzy prowadzą własne firmy i tych, którzy pracują na umowie o pracę lub zleceniu.
Ci pierwsi bowiem nie skorzystają ze zwolnienia. Będą nadal płacić podatki. Jak wyjaśnił na antenie Polsat News szef rządu, wszystko za sprawą… składek na ZUS.
- Młody człowiek zakładający działalność gospodarczą przez pół roku może nie płacić ZUS, a później płacić obniżony ZUS. De facto po 2,5 roku zacznie płacić ZUS na poziomie 1300-1400 zł. Daliśmy rozbiegówkę. W dodatku jak ktoś chce, może płacić CIT na poziomie 9 proc. – podkreślił Morawiecki i dodał, że tak niski CIT to „walka z rajami podatkowymi”.
Zobacz też: Piątka Kaczyńskiego. "Prezydent wspiera takie rozwiązania"
Projekt ustawy o zwolnieniu najmłodszych z PIT ma obowiązywać od 1 sierpnia 2019 r.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl