Kolejny dzień pod znakiem spadku. Co się dzieje z dolarem?
W poniedziałek dolar amerykański traci na wartości, a jego kurs w pewnym momencie spadł poniżej 3,75 zł. Przyczyn takiego zachowania eksperci upatrują w braku przewidywalności wobec działań administracji USA. Możliwe są kolejne spadki.
14 kwietnia kurs dolara amerykańskiego kontynuuje spadki, osiągając poziom poniżej 3,75 zł. To najniższa wartość od czterech lat. Eksperci wskazują, że brak zaufania wobec działań Waszyngtonu w kwestii ceł może prowadzić do dalszego osłabienia amerykańskiej waluty.
Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB, uważa, że osłabienie dolara jest związane z wycofywaniem się administracji Donalda Trumpa z agresywnych decyzji dotyczących taryf. "Aby zatrzymać przecenę dolara, potrzebna byłaby znacznie większa klarowność co do polityki gospodarczej" - podkreśla Kwiecień w komentarzu przesłanym money.pl. Ekonomiści Banku Gospodarstwa Krajowego prognozują, że wycena euro może ustabilizować się w przedziale 1,15-1,20 dol.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Brutalny język Trumpa w polityce. Dyplomata zdradził, co za tym stoi
W środku stawki w regionie plasuje się złoty, a dalsze osłabienie dolara może popychać jego wycenę na krajowym rynku do dolnego ograniczenia zmienności ostatnich siedmiu lat, czyli 3,60-3,70 zł. Taki scenariusz jest możliwy, choć nie przesądzony.
"Oczywiście nie jest tak, że dolar z dnia na dzień straci swój status waluty rezerwowej, jednak z taką sytuacją, z jaką mamy obecnie do czynienia, zwykle dotyka walut rynków wschodzących - twierdzi Kwiecień.