Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MWL
|

Kurs rubla - 30.03.2022. Środowy kurs rosyjskiej waluty

Podziel się:

Kurs rubla - 30.03.2022. W środę za jednego rubla (RUB) zapłacimy 0.04753 zł. Od czasu inwazji rosyjskich wojsk na terytorium Ukrainy, wskutek kolejnych sankcji nakładanych przez zachodnie gospodarki, kurs rosyjskiej waluty (RUB/PLN) bardzo mocno się osłabił.

Kurs rubla - 30.03.2022. Środowy kurs rosyjskiej waluty
Kurs rubla - 30.03.2022 (Adobe Stock, blackday)

Kurs rubla 30.03.2022 - godz. 07.30

  • wobec złotego RUB/PLN: 0.04753
  • wobec dolara USD/RUB: 88.4375
  • wobec euro EUR/RUB: 98.1919

Rubel rosyjski (RUB). Znaczenie i kurs waluty

Jako rosyjska jednostka pieniężna rubel pojawił się w średniowieczu, a jego nazwa oznaczała odrąbany kawałek srebra. Nowoczesną postać przybrał po reformie Piotra I w 1704 roku. Od tego czasu rubel dzielił się na 100 kopiejek, stając się pierwszą walutą w Europie opartą na systemie dziesiętnym.

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

Zobacz także: Kaczyński o kryzysie gospodarczym. Dworczyk tłumaczy

Już od samego początku Moskwa potrzebowała stabilnej waluty do finansowania swoich wojen. Dlatego też w połowie XVIII wieku powstały w Rosji pierwsze banki państwowe, które zaczęły emitować pieniądze papierowe (asygnaty). Kurs rubla papierowego kształtował się niżej niż srebrnego. W 1777 roku zawieszono wymienialność banknotów na kruszec, a kolejne wojny nakręcały inflację. W 1769 roku obieg pieniądza wynosił 1 mln rubli, w 1817 roku – już 836 mln.

Obecnie sytuacja rubla jest podobna. Inflacja w Rosji przekracza cel inflacyjny tamtejszego banku centralnego (4 proc.), a rosyjska waluta od początku lat 2000 osłabiła się wobec dolara o ok. 70 proc. Wojna w Ukrainie w lutym 2022 r. i nałożone przez Zachód sankcje tylko przyspieszyły proces deprecjacji rubla, co wywindowały poziom stóp procentowych do dwucyfrowych poziomów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl