Ministerstwo Finansów poinformowało w czwartek, że od 2 do 14 lutego Krajowa Administracja Skarbowa będzie zasilać system Twój e-PIT danymi z deklaracji podatkowych od pracodawców. Umożliwi to wygenerowanie wstępnie wypełnionych deklaracji PIT, które będą dostępne od 15 lutego.
Podczas prac serwisowych do połowy lutego usługa Twój e-PIT będzie czasowo niedostępna. Podatnicy nie będą mogli w tym okresie pobierać dokumentów, które znajdują się w usłudze lub składać korekty rozliczeń za poprzednie lata.
Z danych Ministerstwa Finansów wynika, że w ubiegłym roku podatnicy złożyli za pomocą Twój e-PIT aż 11,9 mln deklaracji podatkowych za 2022 r. Około 8 mln PIT-ów rozliczonych zostało przez system e-Deklaracje, a tylko 1,3 mln osób zdecydowało się na tradycyjną, papierową metodę. Twój e-PIT jest więc najpopularniejszy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
15 lutego 2024 r. rozpocznie się okres rozliczeń podatku PIT za 2023 rok. W najprostszych przypadkach, żeby złożyć deklarację podatkową, trzeba będzie jedynie zatwierdzić wstępnie przygotowany PIT - nawet jeśli tego nie zrobimy, z końcem kwietnia rozliczenie zostanie przyjęte z automatu. Część osób będzie musiała jednak wprowadzić w nim zmiany, jeśli chcą skorzystać z niektórych ulg. Taka sytuacja będzie dotyczyła m.in. tych, którzy zamierzają rozliczyć ulgę mieszkaniową.
Ulga mieszkaniowa - kto może skorzystać
Z ulgi tej mogą skorzystać osoby, które sprzedały nieruchomość w ciągu trzech ostatnich lat i były jej właścicielami przez okres krótszy niż pięć lat. Muszą one udowodnić, że zarobione w ten sposób pieniądze przeznaczyły na własne cele mieszkaniowe.
Jak tłumaczył w ubiegłym miesiącu "Fakt", w ramach tej ulgi od podatku można odliczyć np. koszty związane z kupnem mieszkania, spółdzielczego prawa własności czy gruntu pod budynek mieszkalny. Można też odliczyć koszty zakupu dużego sprzętu AGD, takiego jak lodówka czy pralka, a także mebli. Małe AGD, jak ekspres do kawy, do skorzystania z ulgi się nie kwalifikuje.
Ulgę rozlicza się w deklaracji PIT-39.
Zwrot podatku. Ekspert ma dla Polaków złą wiadomość
