- W wyroku NSA 26 lutego 2025 roku (sygn. akt. II FSK 711/22), podkreślono wyraźnie, że istnieje bezpośredni i niezaprzeczalny związek pomiędzy wydatkami ponoszonymi na produkcję filmów zamieszczanych na platformie YouTube a przychodami generowanymi z reklam wyświetlanych na tych filmach. W praktyce oznacza to, że im bardziej atrakcyjny i profesjonalny jest film, tym większa liczba wyświetleń, a co za tym idzie, większe zainteresowanie reklamodawców - wyjaśnia Piotr Juszczyk.
Jak podkreśla ekspert, twórcy internetowi mogą odliczyć od podatku: zakup sprzętu filmowego (kamery, mikrofony, drony), sprzętu komputerowego (laptopy, komputery, monitory), profesjonalnego oprogramowania do edycji filmów, a także koszty podróży związane z realizacją filmów – zarówno na terenie Unii Europejskiej, jak i poza nią – jak również zakwaterowanie czy usługi biur podróży.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Powyższy wyrok to dobra wiadomość dla twórców internetowych, którzy prowadząc działalność na YouTube, często muszą ponosić wysokie koszty produkcji i podróży. Jednocześnie warto zaznaczyć, że pomimo liberalnego podejścia sądu, każdy wydatek musi mieć racjonalne uzasadnienie ekonomiczne i rzeczywiście przyczyniać się do osiągnięcia przychodów - dodaje Juszczyk.
Sądy niższych instancji miały podobne zdanie, a fiskus miał błędnie ograniczać definicję kosztów jedynie do usług typowo reklamowych.
Thermomix i filmy w internecie
Piotr Juszczyk zastanawia się, "czy w praktyce oznacza to, że youtuberzy mogą wrzucić dosłownie wszystko w koszty? Czy mogą na przykład uznać za koszt zakupu thermomixa, bo nagrywają na nim filmy kulinarne? Albo czy mogą potraktować jako koszt wynajem prywatnego jachtu, bo nagrywają serię filmów o ekskluzywnych podróżach?"
Co z zakupem ubrań od znanych projektantów, tłumacząc, że potrzebują wyglądać atrakcyjnie przed kamerą? Czy zakup rasowego psa, który występuje jako maskotka kanału, także stanie się kosztem podatkowym? - pyta doradca podatkowy.
Jego zdaniem "wyobraźnia youtuberów może być bardzo kreatywna – jednak każdy taki wydatek musi być skrupulatnie uzasadniony przed fiskusem. Pamiętajmy, że kreatywność jest mile widziana w filmach, ale w podatkach warto zachować zdrowy rozsądek".