Kwota wolna od podatku. Donald Tusk zabiera głos. "Mam jedną odpowiedź"
Wiecie, jaki dług odziedziczyliśmy? - powiedział Donald Tusk w "Pytaniu Dnia" TVP. Premiera zapytano o niezrealizowanie obietnicy obniżenia kwoty wolnej od podatku. - Dajcie nam dokończyć to, co zaczęliśmy 15 października 2023 r. - zaapelował szef rządu.
- Mam jedną odpowiedź, jest bardzo uczciwa i bardzo serio. Dajcie nam dokończyć, to co zaczęliśmy 15 października 2023 r. w bardzo trudnych warunkach. Wiecie, jaki dług odziedziczyliśmy po nich? Jakie wydatki, jaki deficyt? - odpowiedział Donald Tusk na pytanie zadane we wtorek w TVP Info o niezrealizowanie podwyższenia kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł - flagowej zapowiedzi Koalicji Obywatelskiej podczas kampanii jesienią 2023 r.
Dodał, że koalicja rządząca miała do czynienia z "bałaganem w resortach, a na czele tego bałaganu stał też prezydent Duda", który blokował różne ustawy. Zdaniem Tuska pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy "popłynęły szerokim strumieniem" do Polski, ale z powodu zaufania Brukseli, że Warszawa przeprowadzi reformy w wymiarze sprawiedliwości i znów będzie praworządność.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polska Amica podbija Europę i rzuca wyzwanie gigantom AGD - Jacek Rutkowski w Biznes Klasie
W drugiej połowie października 2023 r. rząd zdradził, że zadłużenie Skarbu Państwa wzrosło we wrześniu tegoż roku o kolejne 27,2 mld zł - informowało w komunikacie Ministerstwo Finansów. To oznaczało, że wtedy dług Polski wynosił ponad 1,3 bln zł.
Szef rządu zaznaczył też, że Polska znajduje się dziś w bardzo trudnym położeniu – i w trudnym czasie. Dlatego - jak mówił - tak istotna jest dziś stabilność państwa. - Polska potrzebuje sprawnej, silnej władzy. Jest wojna za granicą. Jest wielka presja migracyjna. Jest kryzys polityczny w całym świecie Zachodu, są też te wyzwania takie gospodarcze, cywilizacyjne" - oświadczył Tusk.
Kwota wolna bez 100 dni
Przypomnijmy, że chodzi o podwyżkę kwoty wolnej w podatku PIT z obecnych 30 tys. zł do 60 tys. zł. Propozycja ta była zawarta w programie wyborczym "100 konkretów na pierwsze 100 dni" Koalicji Obywatelskiej. Jak dotąd tej obietnicy nie zrealizowano.
Aktualna kwota wolna od podatku wynosi 30 tys. zł i jest efektem reform stanowiących element Polskiego Ładu. Osoby zarabiające rocznie taką kwotę w ogóle nie płacą PIT. Z kolei zarobki powyżej 30 tys. zł i do poziomu 120 tys. zł (próg podatkowy) opodatkowane są stawką 12 proc. Natomiast nadwyżka dochodów powyżej wspomnianych 120 tys. zł objęta jest 32-proc. podatkiem.
W tym roku Konfederacja przygotowała projekt ustawy zakładający podniesienie kwoty wolnej od podatku do poziomu 12-krotności minimalnego wynagrodzenia, ale nie mniej niż 60 tys. zł. W lutym Koalicja Obywatelska złożyła jednak w Sejmie wniosek o odrzucenie tego projektu.
- Rząd z tej obietnicy się nie wycofuje, natomiast sytuacja finansów publicznych jest, jaka jest i to też nie jest tajemnicą. Koszt wprowadzenia tej reformy to 56 mld zł. W sytuacji, gdy ponad 5 proc. PKB przeznaczamy na wojnę i inne wydatki, nie jesteśmy w stanie spełnić tej obietnicy - wyjaśniał wiceminister finansów Jarosław Neneman.