Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Zmiana kwoty wolnej od podatku. "Pora wywiązać się z obietnic"

382
Podziel się:

Wszystko wskazuje na to, że premier Donald Tusk wraz z ministrem finansów Andrzejem Domańskim ogłoszą pomysł na podwyżkę kwoty wolnej od podatku w ramach podsumowania 100 dni rządu. Była to najważniejsza obietnica Koalicji Obywatelskiej w kampanii wyborczej.

Zmiana kwoty wolnej od podatku. "Pora wywiązać się z obietnic"
Donald Tusk ogłosi pomysł na podwyżkę kwoty wolnej od podatku w ramach podsumowania 100 dni rządu (East News, Jacek Dominski/REPORTER)

Premier Donald Tusk i jego ministrowie na 100 dni rządu, które minie za dwa tygodnie, rozliczą się z obywatelami z obietnic, które znalazły się w umowie koalicyjnej. Premier zdaje sobie sprawę z tego, że jednym z najważniejszych zapisów jest podwyżka kwoty wolnej od podatku z 30 do 60 tys. zł - przypomina "Dziennik Gazeta Prawna".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Rolnicy nie mają pieniędzy, są potwornie zadłużeni". Janusz Piechociński bije na alarm

Z otoczenia premiera dochodzą informacje, że nie oznacza to, że zostanie przedstawiony projekt ustawy dotyczący podwyżki kwoty wolnej. Jest jednak bardzo prawdopodobne, że dowiemy się, od kiedy i w jakiej formie może zostać wprowadzona - czytamy w dzienniku.

Bardzo chętnie poszedłbym w scenariusz, byśmy razem z naszymi przyjaciółmi z KO coś pokazali i w sprawie kwoty, i w sprawie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Pora wywiązać się z obietnic - mówi w rozmowie z "DGP" jeden z członków Trzeciej Drogi.

Podwyżka kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł przyniesie podatnikom zysk do 3,6 tys. zł rocznie, jeśli ich pensja brutto wynosi 5 tys. zł lub więcej. Miesięcznie daje to dodatkowy dochód do 300 zł - wylicza dziennik.

Kiedy Polacy mogą liczyć na zmiany? Najwcześniej od 1 stycznia przyszłego roku, choć pojawiają się głosy, że podatnicy poczekają dłużej, nawet do 2026 r.

Podwyżka kwoty wolnej od podatku prawdopodobnie będzie wprowadzana stopniowo. Chodzi o zminimalizowanie kosztów reformy. Resort finansów szacuje, że podwyżka kwoty wolnej będzie kosztować budżet 48 mld zł. Jeśli kwota wolna zostanie podwojona od przyszłego roku, deficyt skoczy powyżej 5 proc. PKB - czytamy w "DGP".

Koalicja rządząca planuje także inne zmiany, które mogą zmniejszyć dochody lub zwiększyć wydatki, takie jak korekty w składce zdrowotnej dla przedsiębiorców czy program "Aktywny rodzic". Minister finansów musi także brać pod uwagę to, że w tym roku Komisja Europejska nałoży na Polskę procedurę nadmiernego deficytu. Aby minimalizować jej skutki, deficyt w naszych finansach publicznych liczony metodą unijną powinien spadać, a nie rosnąć.

Ekonomiści: lepiej uprościć podatki

Eksperci przypominają, że obniżka podatków wprowadzona Polskim Ładem była bardzo kosztowna, dlatego sugerują, by zamiast zwiększać kwotę wolną od podatku, doprowadzić do uproszczenia całego systemu podatkowego.

- Jestem zwolennikiem rozwiązań systemowych i tak kosztowne fiskalnie zmiany najlepiej byłoby przeprowadzić łącznie ze zmianami, które uprościłyby system. Progresję w systemie podatkowym można budować i za pomocą kwoty wolnej, i za pomocą skali podatkowej, ale jak się buduje przy pomocy i skali, i kwoty, to komplikuje to system - mówi w rozmowie z "DGP" Paweł Wojciechowski, były minister finansów.

- Trzeba powiedzieć, że to podniesienie kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł było taką trochę lekkomyślnie złożoną obietnicą, bez wiedzy o tym, jak będzie wyglądać inflacja, dochody nominalne, finanse państwa - mówił w programie "Newsroom" WP prof. Witold Orłowski z Akademii Finansów i Biznesu Vistula. - Dzisiaj, gdyby tak po prostu to zrobić z dnia na dzień, dochody z podatku spadłyby o połowę - zaznaczył.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(382)
Marko E
4 tyg. temu
Po co obiecywali 60 tys. wolne od podatku. Teraz niby zasłaniają się deficytem. Podnoszą VAT, niby załatwili pieniądze z UE, spółki energetyczne łupią ceną , a od lipca jeszcze więcej zaczną ( obecnie płacę 1,25 zł za kWh bo przekroczyłem limit 1800 kWh w lutym- wszystko na prąd . Miało być eko. Jest wielka d…., Już nie dostanie PO mojego głosu NIGDY WIĘCEJ
Irena
2 miesiące temu
Już nie zgłosuję na KO!
Don
2 miesiące temu
Hehehe...tak...
pavlo
2 miesiące temu
Prosty system podatkowy dla wszystkich czy ktoś na to wpadnie?
Ekonomista
2 miesiące temu
PRZECIEŻ NIKT NIE PRZEWIDZIAŁ, ZE POPRZEDNICY - PIS/SD ZOSTAWI FINANSE PUBLICZNEJ W TAKIEJ RUINIE, ONI JESZCZE W 2 - tygodniowym tzw rządzie Morawieckiego na co pozwolił PAD WYDAWALI OGROMNE KWOTY NA WYIMAGINOWANE CELE , ZROZUMCIE TO WYBORCY, TO BYL OBŁĘD W OCZACH CO SIE WTEDY DZIAŁO, KONIEC GRUDNIA, POCZYTAJCIE , PROSZE 🤗
...
Następna strona