Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

"Biała Księga dot. afery wizowej". Ma ukrócić nieprawidłowości

2
Podziel się:

Brak kontroli nad wydawaniem zezwoleń na pracę oraz brak rozwiązań legislacyjnych i systemowych dot. polityki migracyjnej – oto najważniejsze konkluzje Białej Księgi ws. afery wizowej. Zaprezentowali je we wtorek wiceministrowie MSZ Henryka Mościcka-Dendys oraz MSWiA Maciej Duszczyk.

"Biała Księga dot. afery wizowej". Ma ukrócić nieprawidłowości
Biała Księga dot. afery wizowej. Członkowie rządu zaprezentowali ją we wtorek (Materiały WP, Adobe)

Członkowie międzyresortowej grupy roboczej z Ministerstw: Spraw Zagranicznych i Spraw Wewnętrznych i Administracji, jak i wiceministrowie Henryka Mościcka-Dendys i Maciej Duszczyk, przedstawili we wtorek streszczenie i najważniejsze konkluzje zawarte w Białej Księdze nt. niezbędnych działań dla wyeliminowania nieprawidłowości w systemie wizowym RP.

Afera wizowa ma się nie powtórzyć

Wiceministra MSZ poinformowała, że trwają prace nad nową strategią migracyjną oraz zmianą w przepisach, co pozwoli wyeliminować nieprawidłowości.– Od kilku miesięcy pracowaliśmy nad tym, by móc wyeliminować patologię z systemu wizowego państwa – to powinno znaleźć swój wyraz w konkretnych zmianach legislacyjnych w Białej Księdze, która dot. afery wizowej – tłumaczyła.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Im większe ryzyko, tym większa musi być marża - Jarosław Szanajca - Dom Development w Biznes Klasie

Wskazała, że od mniej więcej od dekady mamy w Polsce do czynienia z postępującą zmianą paradygmatów dotyczących polityki migracyjnej. Przyznała, że nasz kraj staje się coraz atrakcyjniejszym krajem dla cudzoziemców, nie zawsze kierujących się czystymi przesłankami. Przedstawiła jednocześnie problemy, które zdiagnozowano podczas pracy nad Białą Księgą.

Mamy do czynienia ze zbyt łatwym pozyskiwaniem pozwolenia na pracę dla cudzoziemców. W ostatnich latach zezwolenia na prace były wydawane masowo i w sposób niekontrolowany, całkowicie w oderwaniu od realnych potrzeb rynku pracy. Dodatkowo powszechne stało się zjawisko nadużywania zbyt łatwej rekrutacji na studia – stwierdziła Henryka Mościcka-Dendys.

Stwierdziła też, że studentami zostawały osoby, które "często odbijały się od drzwi konsulatu", bo nie uzyskiwały zezwoleń na pracę.

Pandemia pogłębiła chaos w wydawaniu wiz

Oceniła, iż chaos prawny pogłębił się w czasie pandemii. – Finalna konstatacja jest taka, że polska wiza jest dzisiaj w coraz większym stopniu dobrem nadmiernie łatwo dostępnym. Staraliśmy się to ograniczyć już od początku tego roku, przede wszystkim podnosząc koszty polskich wiz, ale też starając się eliminować nieuczciwe pośrednictwo – podkreśliła wiceministra.

Z kolei Maciej Duszczyk akcentował, że migracja musi być przede wszystkim bezpieczna dla Polski. Przypominał, że nasz kraj jest obecnie pod presją migracyjną ze strony BiałorusiRosji. Zwrócił uwagę, że w Polsce przebywa mnóstwo obywateli Ukrainy. Podkreślił, że musimy przemyśleć naszą strategię dotyczącą polityki migracyjnej, aby była ona zarówno kompleksowa, jak również odpowiedzialna i bezpieczna.

Podczas konferencji jej organizatorzy podkreślali, że duża część polityki migracyjnej w zakresie tego, kto do Polski może wjechać, powinna odbywać się na styku: urzędów pracy, wojewodów i szkół wyższych. Zwracali też uwagę na konieczność przedyskutowania nowych wytycznych z wydziałami do spraw obywatelstwa i cudzoziemców.

Czym jest Biała Księga dot. afery wizowej?

Autorzy Białej Księgi nt. działań niezbędnych dla wyeliminowania nieprawidłowości w systemie wizowym RP podkreślają, że Polska doświadcza bezprecedensowej presji migracyjnej od 2015 r. Zwracają też uwagę na brak rozwiązań legislacyjnych i systemowych w tym zakresie.

Zamiast tego pod presją środowiska pracodawców postulującego pilne uzupełnienie rynku pracy oraz środowiska naukowego promującego źle pojmowaną ideę umiędzynarodowienia polskich uczelni poprzedni rząd podjął szereg nieskoordynowanych działań doraźnych, które doprowadziły do utraty kontroli nad przepływem ludzi – punktują autorzy.

Wskazują dalej, że wydawanie zezwolenia na pracę "na życzenie" odbywało się w sposób niekontrolowany. Działo się to w oderwaniu od priorytetów polskiej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, rzeczywistych potrzeb polskiej gospodarki i możliwości polskich konsulatów.

Przedstawili również dane, z których wynika, że od 2018 r. znacznie wzrosła liczba wydanych zezwoleń na pracę dla obywateli z państw Azji i Afryki. M.in. w 2018 r. dla obywateli z Pakistanu wydano 1065 zezwoleń na pracę, a w 2023 r. – 7393. Z kolei dla obywateli Zimbabwe w 2018 r. wydano 13 zezwoleń, a w 2023 r. – aż 5017.

W Białej Księdze jej twórcy zwracają też uwagę na zbył łatwą rekrutację na studia w Polsce dla cudzoziemców, których – jak podkreślają – rzeczywistym celem wyjazdu jest świadczenie pracy lub emigracja do innych państw strefy Schengen.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(2)
Kielczanin40+
7 dni temu
A ja mam inne pytanie - jesli znaczna ilość osób w danym kraju migruje np. zarobkowo to czy nie przypominają ludów pół-koczowniczych i koczowniczych? XD
jacek nikolso...
2 tyg. temu
Przepraszam że zapytam. KTO jest odpowiedzialny i jaką poniósł karę?