Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Blackout już w przyszłym roku? Wszystko przez kłopoty Zygmunta Solorza-Żaka

124
Podziel się:

Kłopoty firmy kontrolowanej przez Zygmunta Solorza-Żaka mogą bardzo bezpośrednio wpłynąć na bezpieczeństwo energetyczne kraju.

Blackout już w przyszłym roku? Wszystko przez kłopoty Zygmunta Solorza-Żaka
(ELEKTROWNIA KONIN PATNOW)

Brak nowej odkrywki węgla brunatnego może pogrążyć należący do Zygmunta Solorza-Żaka Zespół Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin (ZEPAK). A ta odpowiada za produkcję około 7 proc. energii elektrycznej w kraju. Oznacza to, że Polsce może już w przyszłym roku zabraknąć mocy.

ZEPAK należy do infrastruktury krytycznej, czyli takiej, od której zależy bezpieczeństwo i stabilność państwa. Długoletnia działalność firmy jest możliwa m.in. dzięki uruchomieniu odkrywki węgla brunatnego Ościsłowo, która zapewni dostawy paliwa do bloków energetycznych przez 15 lat - wynika z umowy prywatyzacyjnej, do której dotarł Forsal. Jednak, jak donosi dziennik, inwestycja, bez której dalsze działanie ZEPAK stoi pod znakiem zapytania, już jest opóźniona.

Kłopoty zaczęły od problemów z odrolnieniem 230 ha gruntów, a bez tego kopalnia nie może dostać koncesji wydobywczej. Problem udało się rozwiązać dopiero pod koniec 2016 roku. Do tego doszły jednak kłopoty z ochroną środowiska. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Poznani uznała, że jest wysokie prawdopodobieństwo negatywnego wpływu na Jezioro Wilczyńskie, będące przedmiotem ochrony obszaru Natura 2000.

ZEPAK zużywa około 10 mln ton węgla rocznie. Problem w tym, że dotychczasowe kopalnie już są na wyczerpaniu. W odkrywce Drzewce dostarczającej około 3 mln ton węgla rocznie, paliwo skończy się w przyszłym roku, a w odkrywce Jóźwin dającej 4 mln ton paliwa - około 2020 r. Trzecie pole, Tomisławice z 3 mln ton, nie jest w stanie pokryć zapotrzebowania ZEPAK - czytamy w gazecie.

Jeśli odkrywka węgla brunatnego Ościsłowo nie zostanie uruchomiana, spółka popadnie w poważne kłopoty. - Zabraknie nam za chwilę połowy paliwa - mówi Forsalowi Andrzej Mazur, lider związków zawodowych w kopalni Konin. To wywoła lawinę kolejnych problemów. Trzeba będzie wyłączyć bloki elektrowni Pątnów I albo większą elektrownię Pątnów II.

- To byłaby katastrofa - zaznacza Mazur. Wówczas przychody firmy spadłyby nawet o 1/3, czyli prawie o 1 mld zł. A zgodnie z wymogami UE spółka musi do końca roku wyłączyć z użytku przestarzałą elektrownię Adamów w Turku. Dostarczająca tam paliwo kopalnia Adamów ma jeszcze 8-9 mln ton węgla, ale nie da się go dowieźć do bloków w Koninie.

Kłopoty firmy kontrolowanej przez Zygmunta Solorza-Żaka mogą bardzo bezpośrednio wpłynąć na bezpieczeństwo energetyczne kraju. Polska już stoi w obliczu niedoborów, a utrata kolejnego, ważnego źródła stawia kraj w obliczu przerw w dostawach prądu albo nawet Blackoutu.

Popyt na energię jest coraz większy, a jej produkcja nie nadąża. Jeśli nie zmienimy swojej polityki energetycznej, ceny prądu tak skoczą, że wykończą przemysł - o czym pisaliśmy na łamach WP money. Z analiz PSE wynika, że po 2020 r. możemy napotkać na problemy związane z brakiem wystarczających mocy.

W Europie jesteśmy w ogonie krajów wykorzystujących energię elektryczną na mieszkańca. Wyprzedzamy tylko Rumunię i Łotwę. Jeśli chcemy dorównać Niemcom, Duńczykom czy Austriakom, czeka nas wzrost poziomu wykorzystania energii, a co za tym idzie potrzeba większej jej produkcji.

Jak wynika z opublikowanego niedawno raportu francuskich i niemieckich stowarzyszeń energetyki konwencjonalnej - UFE i BDEW, już w ciągu najbliższych 10 lat część krajów europejskich nie będzie w stanie pokryć swego zapotrzebowania na energię.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(124)
japier
7 lat temu
Apel do Polaków: Musimy pomóc panu Zygmuntowi w potrzebie!
Polak
7 lat temu
Skoro Ochrona Środowiska w Poznaniu taka mądra to wyłączyć prąd tak gdzie mieszkają wszyscy pracownicy RDOŚ. Polska potrzebuje energii. Ekolodzy też mogą przystąpić do budowy elektrowni według ich wymagań. Powodzenia. Najpierw jednak w wyłączyć energię w budynku RDOŚ na tydzień.
Prawda
7 lat temu
Nie kłopoty tylko to tak ma się skończyć żeby nie produkować tylko kasować pieniądze za przesył tyle gdyby było inaczej nie działali by na szkodę zanirzajac sprzedaż a wawyrzac kupno
Basia
7 lat temu
A ciekawe co z tysiącami ludzi którzy stracą w ten sposób pracę... kto o nich pomyśli?! Przeważnie jeśli mąż pracuje w kopalnii to jest jedynym żywicielem rodziny...
Turek
7 lat temu
Jakie głupoty piszą teraz z tomisławic woza węgiel do Adamowa a w drugą stronę się nie da tu zostawić węgiel zagrywka
...
Następna strona