Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Damian Słomski
|

KNF bierze pod lupę Raiffeisen. Bankowi grozi kara i problemy z przejęciem

5
Podziel się:

Zgodnie z pierwotnym planem BGŻ BNP Paribas miał przejąć RBP, ale nie w całości.

Marek Chrzanowski jest prezesem Komisji Nadzoru Finansowego.
Marek Chrzanowski jest prezesem Komisji Nadzoru Finansowego. (Krzysztof Olszewski, money.pl)

Współpraca Raiffeisena z Domem Maklerskim W Investment może się źle skończyć dla banku. Problemy z wypłatą pieniędzy przez klientów funduszy sprawiły, że grozi mu 20 mln zł kary. A to nie jedyny problem.

Komisja Nadzoru Finansowego blisko dwa miesiące temu cofnęła w całości zezwolenie na prowadzenie działalności Domowi Maklerskiemu W Investments. Klienci funduszy zarządzanych przez ten podmiot mają teraz problem z odzyskaniem blisko 500 mln zł.

Rykoszetem dostanie się za to najprawdopodobniej także Raiffeisenowi. Jak donosi Puls Biznesu, KNF wszczęła aż cztery postępowania administracyjne w przedmiocie nałożenia na bank kar pieniężnych. Szacuje się, że mogą wynieść łącznie nawet 20 mln zł.

Raiffaisen Bank Polska (RBP) pełnił bowiem funkcję depozytariusza i likwidatora kilku trefnych funduszy inwestycyjnych. Częściowo więc może ponieść konsekwencje jego niewypłacalności. Oczywiście, o ile udowodnione zostaną uchybienia banku w całym procesie.

- Prowadzimy w tym zakresie bardzo intensywne działania. W najbliższym czasie można spodziewać się rozstrzygnięć w postaci stosownych decyzji komisji - wskazuje Jacek Barszczewski, rzecznik KNF, cytowany przez PB.

Zobacz także: Komisja Nadzoru Finansowego myśli o... "piaskownicy" dla spółek technologicznych

Sprawy nie komentują przedstawiciele Raiffeisena. A mogłoby to rozwiać pewne wątpliwości, m.in. w zakresie planowanego przejęcia banku przez BGŻ BNP Paribas. Miesiąc temu zielone światło dla transakcji dała Komisja Europejska.

Zgodnie z pierwotnym planem BGŻ BNP Paribas miał przejąć RBP, ale nie w całości. Z wyłączeniem m.in. portfela kredytów hipotecznych oraz zobowiązań z "wszelkich stosunków prawnych". Przejęcie w takiej formie chcą zablokować poszkodowani klienci funduszy, którzy boją się, że po przejęciu banku, jego odpowiedzialność się rozmyje.

Harmonogram transakcji przewidywał podniesienie funduszy własnych BGŻ BNP Paribas o 800 mln zł do lipca. Z kolei podział banku i zamknięcie transakcji na czwarty kwartał. Na przyszły rok zaplanowano fuzję operacyjną.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(5)
WYRÓŻNIONE
Inwestor
6 lat temu
Raiffeisen musi ponieść konsekwencje swoich zaniedbań i nieprawidłowości. Jako depozytariusz ewidentnie uchybił tzw należytej staranności czym umożliwił powstanie problemu, który dopiero czeka na rozwiązanie. Tak się składa, że za likwidację również odpowiada Raiffeisen. Inwestorzy z całą pewnością nie zaniechają dochodzenia swoich roszczeń od tego banku na wypadek poniesienia straty. Dodatkową winą Raiffeisena jest opieszałość i przeciąganie momentu publikacji sprawozdań. Prawdopodobnie chcieli grać na czas - całe szczęście wydaję się, że KNF na to nie pozwoli. Czekamy jako inwestorzy na rozwój wypadków i właściwą reakcję.
jacek
6 lat temu
" Klienci funduszy zarządzanych przez ten podmiot mają teraz problem z odzyskaniem blisko 500 mln zł." - fundusz musi sprzedac swoje wszystkie aktywa i przeliczyc wartosc na jednostke uczestnictwa . Poniewaz jest to likwidacja to wszyscy musza poczekac na koncowe dokladne rozliczenie , A nie , ze kazdy pobiegnie i "cos wezmie " bo mu sie nalezy . "Komisja Nadzoru Finansowego blisko dwa miesiące temu cofnęła w całości zezwolenie na prowadzenie działalności Domowi Maklerskiemu W Investments." - dzialalnosc zamknela Komisja Nadzoru Finansowego i ona jest winna temu stanowi . Zaden fundusz nie wyplaci pieniedzy z dnia na dzien przy jego likwidacji . Przy wyplacie z funduszu normalnie funkcjonujacego trwa to pare dni . A w tamtym przypadku (likwidacji) trzeba policzyc caly majatek , ktory bedzie zlikwidowany i spieniezony a potem podzielony miedzy uczestnikow .
sid1
6 lat temu
Nauczcie się pisać Raiffeisen, przynajmniej w artykule...
NAJNOWSZE KOMENTARZE (5)
sid1
6 lat temu
Nauczcie się pisać Raiffeisen, przynajmniej w artykule...
jacek
6 lat temu
" Klienci funduszy zarządzanych przez ten podmiot mają teraz problem z odzyskaniem blisko 500 mln zł." - fundusz musi sprzedac swoje wszystkie aktywa i przeliczyc wartosc na jednostke uczestnictwa . Poniewaz jest to likwidacja to wszyscy musza poczekac na koncowe dokladne rozliczenie , A nie , ze kazdy pobiegnie i "cos wezmie " bo mu sie nalezy . "Komisja Nadzoru Finansowego blisko dwa miesiące temu cofnęła w całości zezwolenie na prowadzenie działalności Domowi Maklerskiemu W Investments." - dzialalnosc zamknela Komisja Nadzoru Finansowego i ona jest winna temu stanowi . Zaden fundusz nie wyplaci pieniedzy z dnia na dzien przy jego likwidacji . Przy wyplacie z funduszu normalnie funkcjonujacego trwa to pare dni . A w tamtym przypadku (likwidacji) trzeba policzyc caly majatek , ktory bedzie zlikwidowany i spieniezony a potem podzielony miedzy uczestnikow .
/
6 lat temu
Niemiecki bank cwaniaczyl a teraz xbiera tego eyniki
Inwestor
6 lat temu
Raiffeisen musi ponieść konsekwencje swoich zaniedbań i nieprawidłowości. Jako depozytariusz ewidentnie uchybił tzw należytej staranności czym umożliwił powstanie problemu, który dopiero czeka na rozwiązanie. Tak się składa, że za likwidację również odpowiada Raiffeisen. Inwestorzy z całą pewnością nie zaniechają dochodzenia swoich roszczeń od tego banku na wypadek poniesienia straty. Dodatkową winą Raiffeisena jest opieszałość i przeciąganie momentu publikacji sprawozdań. Prawdopodobnie chcieli grać na czas - całe szczęście wydaję się, że KNF na to nie pozwoli. Czekamy jako inwestorzy na rozwój wypadków i właściwą reakcję.
Coś wyjątkowe...
6 lat temu
A wcześniej RBP przejął PolBank a teraz wisienkę chce zerwać BNP a klienci pozostaną z ręką w nocniku... Tak nas wystawiły poprzednie rządy.