Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Anna Unton
|
aktualizacja

Nasze dzieci będą żyły w biedniejszym kraju? Polska wyróżnia się w rankingu

621
Podziel się:

Jeśli nic się nie zmieni, nasze dzieci będą żyły w biedniejszym kraju - wynika z raportu OECD. Scenariusz jest hipotetyczny, ale dobrze pokazuje, że wpływ demografii na gospodarkę jest w Polsce wyjątkowo duży. Ponadto w dyskusji o wieku emerytalnym zapominamy o kilku kwestiach.

Nasze dzieci będą żyły w biedniejszym kraju? Polska wyróżnia się w rankingu
Wysokość PKB zależy m.in. od liczby osób w wieku produkcyjnym. Według OECD zmiany demograficzne obniżą PKB na osobę w Polsce o 18 proc. do 2050 roku. (money.pl)

Zmiany demograficzne powodują, że polskie społeczeństwo się starzeje i w kolejnych dekadach coraz mniej będzie w gospodarce ludzi w wieku produkcyjnym (20-64 lat).

Jeśli nie zmieni się poziom aktywności zawodowej w Polsce, spadnie liczba osób pracujących. A mniej pracujących to mniej ludzi wytwarzających Produkt Krajowy Brutto (PKB). Jeżeli pominiemy inne czynniki, do 2050 roku zmiany demograficzne obniżą PKB na osobę w Polsce o 18 proc. - szacuje w raporcie OECD. To prawie najwięcej wśród czterdziestu krajów ujętych w zestawieniu.

Oczywiście mowa o pewnej sytuacji teoretycznej. Na PKB wpływa bowiem bardzo wiele czynników. Ten hipotetyczny scenariusz jest jednak bardzo ciekawy, pokazuje bowiem, że wpływ czynnika demograficznego na wzrost gospodarczy jest w Polsce wyjątkowo duży na tle innych państw.

Zobacz także: Lockdown nawet do kwietnia. Przedsiębiorcy usłyszeli to na spotkaniu z minister

Co oznaczałby spadek PKB per capita o 18 proc.? PKB na mieszkańca nie jest miernikiem idealnym, ale odzwierciedla bogactwo kraju, jest miarą dobrobytu. Spełnienie takiego hipotetycznego scenariusza oznaczałoby zatem, że dzieci, które obecnie uczą się w podstawówce, jako 30-, 40-latkowie będą żyły w biedniejszym kraju niż dziś.

Czy spadek PKB na osobę o 18 proc. to dużo? – To bardzo dużo, taki spadek mógłby się wiązać m.in. z obniżeniem średniej płacy. Dlatego dla zrównoważenia tego efektu i utrzymania efektywności na rynku pracy potrzebujemy dwóch innych czynników: szybkiego postępu technologicznego oraz wyższej aktywności zawodowej, czyli mobilizacji tych osób, które mogłyby, ale nie pracują – ocenia Jakub Sawulski, ekonomista Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE).

Wyjaśnia, że pierwszy czynnik zależy głównie od tego, jak szybkie będą zmiany technologiczne na świecie i jak szybko będziemy potrafili je adoptować w naszej gospodarce.

Na drugi, czyli na aktywność zawodową, duży wpływ ma polityka publiczna. Ekonomista zwraca uwagę, że największe rezerwy aktywności zawodowej mamy w trzech grupach: wśród młodych (którzy późno wchodzą na rynek pracy), wśród kobiet (które nie pracują z powodu opieki nad dziećmi i domem) oraz wśród osób starszych (które stosunkowo wcześnie przechodzą na emeryturę).

OECD przedstawia też drugi, optymistyczny scenariusz. Jeśli udział osób w wieku 50+ na rynku pracy w Polsce wzrośnie do poziomów jak u obecnych liderów, którymi są Nowa Zelandia czy Islandia, może nam to w przyszłości dać o jedną trzecią wyższe PKB na osobę.

Jest zatem o co walczyć. Rozbieżność między czarnym scenariuszem a wariantem optymistycznym pokazuje, jak duże znaczenie dla wzrostu gospodarczego w Polsce ma demografia.

W Polsce ostatnio sporo się mówi się o podniesieniu wieku przejścia na emeryturę. Jednak w swoim raporcie OECD nie skupia się tylko na wieku emerytalnym. – Znaczenie ma nie tylko niski wiek emerytalny w Polsce, w szczególności dla kobiet. Istotny jest także słaby stan zdrowia osób starszych, zwłaszcza tych z niskimi kwalifikacjami czy najczęściej także niskimi dochodami – zauważa Jakub Sawulski.

Jeżeli mamy pracować dłużej, musimy być zdrowi, również w jesieni życia. A liczba lat przeżytych w zdrowiu wciąż jest w Polsce zbyt mała. Przede wszystkim - zauważa Wojciech Wiśniewski z think tanku Public Policy - z powodu niezbyt zdrowego trybu życia, ale też kłopotów z dostępem do świadczeń zdrowotnych, rehabilitacji czy do badań przesiewowych.

Wielopokoleniowe zespoły bardziej produktywne

Prognozy nie zostawiają złudzeń. Jak szacuje Eurostat, za kilka dekad odsetek seniorów w stosunku do osób w wieku produkcyjnym będzie w Polsce najwyższy w UE. Co jeszcze, oprócz poprawy systemu ochrony zdrowia można zatem zrobić, aby aktywizować zawodowo nie tylko seniorów, ale też osoby w wieku 50+?

Problemem rynku pracy jest m.in. dyskryminacja ze względu na wiek. Wielu pracodawców woli zatrudniać osoby młode, nawet jeśli mają one takie same lub nawet niższe kwalifikacje niż osoby starsze.

– To błąd. Badania pokazują, że zatrudnianie osób starszych podnosi produktywność firm, a młodzi są bardziej produktywni i mają wyższe zarobki wtedy, gdy pracują w wielopokoleniowych zespołach – zauważa Sawulski.

Z badań przeprowadzonych w kilku państwach - jak podaje OECD - wynika, że najbardziej produktywne firmy mają starszą kadrę kierowniczą niż firmy o niskiej produktywności.

Jak pokazują inne międzynarodowe badania przytaczane w raporcie, ponad połowa pracowników (57 proc.) chciałaby stopniowo przechodzić na emeryturę, zamiast nagle kończyć aktywność zawodową. – Wyzwanie w Polsce to raczej mała skłonność do zatrudniania na część etatu – zauważa Sawulski.

Zdrowie, zatrudnienie, wykształcenie

W kontekście aktywizacji zawodowej różnych grup wiekowych warto też wziąć pod uwagę wykształcenie. Mamy jedną z największych w OECD różnic w zatrudnieniu osób w wieku 55-64 lata. W tej grupie stopa zatrudnienia osób z wyższym wykształceniem wynosi 72 proc., ze średnim wykształceniem 48 proc., a z niskim zaledwie 29 proc.

Jedną z przyczyn powyższego zjawiska może być stan zdrowia. Mamy też bowiem jedną z największych w OECD różnic w długości trwania życia w zależności od wykształcenia.

Jednocześnie, co pocieszające, wzrostowi aktywności zawodowej w Polsce powinien sprzyjać wzrost kwalifikacji osób w grupie wiekowej 55-64 lata. Dzisiaj tylko 15 proc. Polaków w tym wieku ma wyższe wykształcenie. W 2048 roku będzie to już 44 proc. To ogromna zmiana, którą warto wykorzystać.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(621)
WYRÓŻNIONE
PJN
4 lata temu
Nikt nie pisze o imigracji - mamy doskonałe położenie - imigrują do nas głównie obywatele krajów spoza unii - możemy regulować tą imigrację preferując zawody i wiek. Brakuje tylko myślącej propaństwowo władzy i tolerancji - a jest szansa na powrót do Rzeczpospolitej wielokulturowej i to o podobnej mozaice kultur jak w całej historii - było by super !!! - tylko ta Polska głupota może w tym przeszkodzić.
.z.a.
4 lata temu
To co ? Moze trzeba pjzbyć się starszych ludzi? Już chyba się to zaczeło.A gdzie są pieniądze ludzi którzy placili ten......... ZUS? Hipokryzja i złodziejstwo.
Bez paniki.
4 lata temu
Rząd się wyżywi.
...
Następna strona