Wiek emerytalny do zrównania? Ministra zaskakuje odpowiedzią
Gdybyśmy mieli zrównywać wiek emerytalny, jestem za obniżeniem czasu pracy mężczyznom - powiedziała szefowa MRPiPS Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w porannej rozmowie w Radiu Zet. Ministra dodała, jaki ma pomysł, żeby inaczej wydłużyć aktywność zawodową Polaków.
Ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk powiedziała w czwartek w Radiu Zet, że rynek pracy musi dostosować się do potrzeb osób starszych. Jednym z proponowanych rozwiązań jest skrócenie czasu pracy dla seniorów.
Szefowa resortu podkreśliła, że rząd nie rozważa wydłużania wieku emerytalnego, czy też jego zrównania wieku. Chodzi o to, że kobiety mogą przejść na emeryturę w wieku 60 lat, a mężczyźni pięć lat później. Stanowisko ministry w tej sprawie może zaskakiwać.
- Gdybyśmy mieli zrównywać wiek emerytalny, jestem za obniżeniem czasu pracy mężczyznom - stwierdziła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekscentryczny milioner ma pomysł, jak obniżyć ceny mieszkań
Dostosowanie rynku pracy do srebrnej transformacji
Ministra dodała, że resort ma inny pomysł na wydłużenie aktywności zawowodowej Polaków, niż ustawowy nakaz.
- Gdyby ten czas pracy mógł być krótszy, gdyby te osoby mogły mieć dłuższy odpoczynek, to być może byłyby bardziej skore, chętne, żeby dłużej aktywne pozostawać - oceniła polityczka Lewicy. - Zachęty - tak, przymus - nie - dodała.
Dziemianowicz-Bąk zaznaczyła, że rozmowy na temat zmian na rynku pracy w kontekście tzw. srebrnej transformacji trwają w MRPiPS od roku.
- Rynek pracy wciąż nie jest do nich dostosowany - stwierdziła szefowa resortu. Podkreśliła jednocześnie, że wprowadzenie skrócenia czasu pracy wymagałoby długiego procesu, który rozpocząłby się od programu pilotażowego.