Forum Forum inwestycyjneWydarzenia

Na GPW jest coraz lepiej

Na GPW jest coraz lepiej

Money.pl / 2009-06-12 17:36
Komentarze do wiadomości: Na GPW jest coraz lepiej.
Wyświetlaj:
Don Kenobi / 83.5.240.* / 2009-06-13 14:25
May Jobs Loss Was About 538,000 Net of Biases versus 345,000 Official Decline • Birth-Death Model Upside Bias Increased by 27% • Annual Payroll Decline Deepened to 4.0% • SGS-Alternate Unemployment at 20.5%
Don Kenobi / 83.5.240.* / 2009-06-13 14:13
Wall Street's mantra is that markets move randomly and reflect the collective wisdom of investors. The truth is quite opposite. The government's visible hand and insiders control markets and manipulate them up or down for profit - all of them, including stocks, bonds, commodities and currencies.

It's financial fraud or what former high-level Wall Street insider and former Assistant HUD Secretary Catherine Austin Fitts calls "pump and dump," defined as "artificially inflating the price of a stock or other security through promotion, in order to sell at the inflated price," then profit more on the downside by short-selling. "This practice is illegal under securities law, yet it is particularly common," and in today's volatile markets likely ongoing daily.
Longterm / 2009-06-13 14:21 / Mostek Zwyciężymy!
http://longterm.bblog.pl/
Don Kenobi / 83.5.240.* / 2009-06-13 13:53
http://www.youtube.com/watch?v=AeJ75DinzkU&feature=related
JB / 2009-06-13 14:06
Dotarło do niego, że to już koniec USA.
Don Kenobi / 83.5.240.* / 2009-06-13 14:21
A miał za zadanie tłumaczyć coś przeciwnego...Ale przyciśnięty do "muru" zrozumiał, że mur zniknął...
ururu / 2009-06-13 14:27 / Uznany Gracz Giełdowy
:-))))
to jest stara PRowa zagrywka, robi się z rzeczywistego zagrożenia parodię,
wtedy odbiorcy wydaje się ona mniej groźna i nieprawdopodobna:-))
bardzo dobre:-)))
szacuneczek, trzeba im oddać sprawidliwość: są bardzo dobrzy,
pewnie ciągle najlepsi, brawo Janki
:-))
Don Kenobi / 83.5.240.* / 2009-06-13 14:29
Nie rób z siebie parodii...
JB / 2009-06-13 13:45
Warto być przygotowanym!
http://www.youtube.com/watch?v=vnAKpng-yCs

I trzeba pamiętać o duck and cover!
http://www.youtube.com/watch?v=JQ3IaJthtEI

No i zawsze można pograć w Fallouta!
http://www.youtube.com/watch?v=JRohwBBmE5g
http://www.youtube.com/watch?v=uxSdbSNckTQ
JB / 2009-06-13 13:47
O kur* tak się zaoglądałem youtube, że armagedonu na forum nie zauwazyłem.
dociekliwy / 2009-06-13 13:53 / portfel / Tysiącznik na forum

armagedonu na forum nie zauwazyłem.

to zapowiedz zwyciestwa dobra nad zlem
chyba dobrze ?
JB / 2009-06-13 14:06
Ale i tak zawsze zło wygrywa :|
szczelny / 89.78.86.* / 2009-06-13 13:56
Ty tak nie dociekaj bo sie rozszczelnisz
KONKWISTA88 / 2009-06-13 13:39 / Ten internauta został wykluczony z forum!
BRE po 1000zł
KONKWISTA88 / 2009-06-13 13:37 / Ten internauta został wykluczony z forum!
kupować BRE
anonim_03 / 78.142.140.* / 2009-06-13 13:34
http://www.voila.pl/167/pm0vw/index.php?get=1&f=1

co myslicie o takim wykresie??
b a r a k u d a / 2009-06-13 13:32 / Pogromca mitów giełdowych
Ależ duet...:-(
Forum w stadium agonalnym...:-(
Don Kenobi / 83.5.240.* / 2009-06-13 13:42
Ty oczywiście jak główna składowa tego duetu. Zawsze zresztą bez żadnych merytorycznych wypowiedzi, bo do tego trzeba coś wiedzieć, więc rzeczywiście poziomu Forum to na pewno nie podnosisz. Na szczęście są inni, którzy to potrafią i dzięki temu całe Twoje biadolenie funta kłaków warte.
Don Kenobi / 83.5.240.* / 2009-06-13 13:30
*

When Abraham Lincoln needed money to fund the American Civil War, rather than paying 25 to 36 percent interest charges, he avoided going into debt by printing Greenback dollars that were “legal tender” in themselves. The ploy not only allowed the North to win the Civil War but helped fund a period of unusual national expansion and development.
*

The island state of Guernsey, located in the Channel Islands, used government-issued money to fund roads, bridges, and other needed infrastructure throughout most of the 19th and 20th centuries, without price inflation and without incurring government debt.
*

The Bank of North Dakota, founded in 1919, is a wholly state-owned bank that creates credit on its books just as private banks do. This credit is used to serve local needs, and the interest on loans is returned to the government. Not coincidentally, North Dakota has a $1.2 billion budget surplus at a time when 47 of 50 states are insolvent, an impressive achievement for a state of isolated farmers battling challenging weather.
*

During the First World War, when private banks were demanding 6 percent interest, Australia’s publicly-owned Commonwealth Bank financed the Australian government’s war effort at an interest rate of a fraction of 1 percent, saving Australians some $12 million in bank charges. After the First World War, the bank’s governor used the bank’s credit power to relieve the depression conditions in other countries by financing production and home-building, and lending funds to local governments for the construction of roads, tramways, harbors, gasworks, and electric power plants. The bank’s profits were paid back to the national government.
*

A successful infrastructure program funded with interest-free “national credit” was also instituted in New Zealand after it elected its first Labor government in the 1930s. Credit issued by its nationalized central bank allowed New Zealand to thrive at a time when the rest of the world was struggling with poverty and lack of productivity. According to a book titled State Housing in New Zealand, published by the Ministry of Works in 1949:

“To finance its comprehensive proposals, the Government adopted the somewhat unusual course of using Reserve Bank credit, thus recognizing that the most important factor in housing costs is the price of money—interest is the heaviest portion in the composition of rent. … This action showed … it was possible for the State to use the country’s credit in creating new assets for the country.”
Don Kenobi / 83.5.240.* / 2009-06-13 13:27
Trudno uwierzyć w jakąkolwiek poprawę nastrojów
konsumentów od dawna, kiedy rośnie bezrobocie, spadają
ceny domów i drożeje kredyt i co najważniejsze -
benzyna, co wyciąga im z kieszeni dodatkowe pieniądze,
przez co mniej mają na spłatę kredytów czy kupno
innych towarów i usług. To samo dotyczy gospodarki,
kurczącej się w kryzysie, która teraz dodatkowo musi
borykać się jeszcze z rosnącymi kosztami transportu i
coraz droższymi surowcami, na które do tego popyt
stale spada. To totalny absurd, który skończy się
kolejnym gwałtownym załamaniem cen surowców i i
bankructwem sektora finansowego, który już dawno
oderwał się od realnej gospodarki, ale tym razem to
traci na nią realny wpływ, co widać po rekordowym
spadku kredytu konsumpcyjnego. Nie wystarczy pompować
w banki miliardy, muszą być jeszcze chętni na
skorzystanie z nich. Można przyprowadzić konia do
wodopoju, ale nie można zmusić go, żeby pił...
Don Kenobi / 83.5.240.* / 2009-06-13 13:12
Jak banki prywatne doprowadzają do ruiny gospodarkę pokazuje przykład mostu w Wlk. Brytanii przez rzekę Humber, który wybudowany został kosztem 98 mln funtów. Każdego roku, po otwarciu w 1981 r. miał zysk operacyjny (koszty jego utrzymania były niższe od opłat), ale do czasu jego otwarcia, koszty oprocentowania podniosły jego koszt do 151 mln, a do 1992 r. - do zatrzymujących oddech w płucach 439 mln funtów. Konieczna była interwencja rządu w postaci dotacji i odpisów, żeby uratować lokalnych mieszkańców od upadku pod górą rosnących stale kosztów. Gdyby rząd miał własny bank, udzielający bezprocentowego kredytu, tych kosztów można byłoby uniknąć, a most sfinansowałby się sam.
W osiemnastym wieku ludzie byli mądrzejsi niż obecnie. Kolonia Pennsylvania emitowała własny pieniądz, który poprzez pożyczki i wydatki lokalnego rządu trafiał do gospodarki, co było podstawą okresu prosperity bez precedensu. Zostało to osiągnięte bez tworzenia inflacji cenowej i opodatkowywania ludzi.
Ale podstawą sukcesu może być tylko posiadanie własnego, państwowego banku, który dba o dobrobyt społeczeństwa.
KONKWISTA88 / 2009-06-13 13:11 / Ten internauta został wykluczony z forum!
walę się
[Ten komentarz został zgłoszony do usunięcia przez 1 osobę - Niknejm.]
KONKWISTA88 / 2009-06-13 13:08 / Ten internauta został wykluczony z forum!
mam stójke bydlaka
Estranged2 / 79.163.217.* / 2009-06-13 12:29
...ktoś duże pieniądze inwestuje żeby wyśrubowac indeksy...a później przyjdą dane za 2 kwartał - te prawdziwe, bo za 1 to wynik rozpędu jaki jeszcze z 2008 był...może się dziac, oj może....
janlew / 2009-06-13 12:46 / portfel / Tysiącznik na forum

a
później przyjdą dane za 2 kwartał - te prawdziwe, bo za 1 to
wynik rozpędu jaki jeszcze z 2008 był...może się dziac, oj
może....


Będą mieli pod co spychać indexy i zarabiać na S-kach.

I tak to się kręci, tak trzaskają lub powiększają swe fortuny, bo wiedzą, że to musi jeździć w dwie strony (chyba, że mamy do czynienia z czymś tak rzadkim jak hossa). A leszcze tylko tracą, bo myślą, że to jeździ tylko w jedną stronę. Taka jest różnica.
Don Kenobi / 83.5.240.* / 2009-06-13 12:44
Nic nie inwestuje. Widać przecież ten marazm na sesjach, bo nikt po takich wzrostach już nie kupuje. Coraz mniej pieniędzy na rynku, widać po osłabieniu złotego. Cały ostatni wzrost zresztą wykonany na cienkim obrocie, drogą kolejnych zrywów mających za zadanie spowodowanie zamykania pozycji przez posiadaczy S-ek, czyli kładzenie zleceń K bez pieniędzy.
W piątek Stany przed końcem sesji znów w ostatnich minutach zostały wyciągnięte na plusy, co jest bez znaczenia.
Ważniejsze jest to, co może nie wszyscy zanotowali, że optymizm konsumentów już nie daje się pompować w oficjalnych danych.
Publikowany wczoraj indeks nastojów Uni Michigan pokazał symboliczny wzrost (z 68,7 do 69,0), co nie tylko jest znacznie gorsze od oczekiwań (70,0), ale i zawiera komponent "oczekiwań na przyszłość", który mocno spadł (-4 pkt.), po raz pierwszy od lutego.
Dlatego można oczekiwać, że rozpoczynamy zjazd, bo ponieważ ostatni wzrost robiony sztucznie wbrew realnym danym, które obecnie powróciły do prawdziwego i właściwego trendu "gorzej od oczekiwań".
Tor saneczkowy / 89.78.86.* / 2009-06-13 13:12
0,3 to jast symbolczne ale 1 to jest znacznie gorsze to chyba jesteśmy na hiperboli.
janlew / 2009-06-13 13:00 / portfel / Tysiącznik na forum

ale i zawiera komponent
"oczekiwań na przyszłość", który mocno spadł (-4 pkt.), po
raz pierwszy od lutego.


Nic dziwnego. Medialna rzeczywistość poprawy w końcu musi zostać zgnieciona przez brutalną rzeczywistość w wyniku konfrontacji.
Don Kenobi / 83.5.240.* / 2009-06-13 13:25
Trudno uwierzyć w jakąkolwiek poprawę nastrojów konsumentów od dawna, kiedy rośnie bezrobocie, spadają ceny domów i drożeje kredyt i co najważniejsze - benzyna, co wyciąga im z kieszeni dodatkowe pieniądze, przez co mniej mają na spłatę kredytów czy kupno innych towarów i usług. To samo dotyczy gospodarki, kurczącej się w kryzysie, która teraz dodatkowo musi borykać się jeszcze z rosnącymi kosztami transportu i coraz droższymi surowcami, na które do tego popyt stale spada. To totalny absurd, który skończy się kolejnym gwałtownym załamaniem cen surowców i i bankructwem sektora finansowego, który już dawno oderwał się od realnej gospodarki, ale tym razem to traci na nią realny wpływ, co widać po rekordowym spadku kredytu konsumpcyjnego. Nie wystarczy pompować w banki miliardy, muszą być jeszcze chętni na skorzystanie z nich. Można przyprowadzić konia do wodopoju, ale nie można zmusić go, żeby pił...
Prowokator / 89.78.86.* / 2009-06-13 12:32
Tak samo uwi Jackowski po koniec sierpna.
Longterm / 2009-06-13 12:28 / Mostek Zwyciężymy!
Insiderzy wywalają akcje na wall street

http://longterm.bblog.pl/

zapraszam
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy