Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Maja Budka
|
aktualizacja

5 najdrożej sprzedanych obrazów w historii. Najcenniejszy obraz świata poza rankingiem

7
Podziel się:

Nie jest tajemnicą, że na aukcjach ceny obrazów osiągają zawrotne sumy idące w miliony. Najcenniejsze dzieła sztuki kupowane są przez światowe galerie, muzea, a także przez majętnych prywatnych kolekcjonerów. Sztuka od lat uważana jest również za sprawdzony sposób tezauryzacji pieniądza. Jakie są najdroższe obrazy na świecie i jaka jest ich wartość?

5 najdrożej sprzedanych obrazów w historii. Najcenniejszy obraz świata poza rankingiem
Uważa się, że Mona Lisa jest warta ponad 850 milionów dolarów. (unsplash)

5 najdrożej sprzedanych obrazów w historii

Ile kosztuje najdroższy obraz na świecie? Na to pytanie trudno jednoznacznie odpowiedzieć, ponieważ w ostatnich latach nie był on sprzedany na aukcji. Wartość kulturową arcydzieła, jakim jest "Mona Lisa", trudno racjonalnie oszacować i przełożyć na wartość pieniężną. Uważa się, że obraz może kosztować ponad 850 mln dol. W 1962 roku obraz został ubezpieczony na 100 milionów dolarów, co jest rekordem Guinnessa. Aby wyróżnić najcenniejsze eksponaty, warto jednak posiłkować się danymi z aukcji dzieł sztuki, które odbyły się w ostatnich latach, a "Monę Lisę" pozostawić poza rankingiem.

Bazując na kwotach aukcyjnych, pierwsze miejsce i tak należy do Leonarda da Vinci. "Salvator Mundi" to najdroższy obraz na świecie, który kiedykolwiek sprzedano na aukcji. Jego cena w londyńskim domu aukcyjnym Christie's w 2017 r. osiągnęła ogromne 450 mln dol. Zakupił je książę Badr bin Abdullah, minister kultury Arabii Saudyjskiej.

Zaraz za włoskim renesansowym artystą jest amerykański malarz, Willem de Kooning. Jego ekspresyjne dzieła sztuki od lat osiągają horrendalnie wysokie ceny na światowych aukcjach. Płótno zatytułowane "Interchange" sprzedano we wrześniu 2015 r. Kennethowi Griffinowi, menedżerowi funduszy hedgingowych, za 300 mln dol. Abstrakcyjny pejzaż można jednak oglądać w Art Institute of Chicago, któremu został wypożyczony. Co ciekawe, artysta pierwotnie sprzedał swój obraz w 1955 roku za zaledwie 4 tys. dol.

Trzecim najdroższej sprzedanym obrazem na świecie są "Gracze w karty" pędzla Paula Cezanne’a. Jest to jedno z 5 płócien cyklu francuskiego postimpresjonisty. Pozostałe cztery dopełniają najsłynniejsze światowe kolekcje, m.in. Musée d'Orsay i Metropolitan Museum of Art. Nabywcami obrazu była rodzina królewska Kataru. Na aukcji w 2011 r. zakupiono dzieło za ponad 250 mln dol.

Tuż za podium znajduje się francuski artysta Paul Gauguin, twórca słynnych obrazów kobiet z Tahiti. Jeden z nich, "Nafea Faa Ipoipo" został sprzedany za ok. 210 mln dol. (pierwotnie zakładano, że kwota była o 90 mln dol. wyższa). Z niepotwierdzonych informacji wynika, iż obraz sprzedany w 2015 r. nabył któryś z bogatych szejków z Kataru.

Piąty najdroższy obraz należy do Jacksona Pollocka. Abstrakcja zatytułowana "Number 17A" została zakupiona przez wspomnianego już Kennetha Griffina. Na tej samej aukcji zakupił ona obraz de Kooninga oraz Pollocka, a całość transakcji kosztowała go 500 mln dol. Dzieło Pollocka kosztowało więc 200 mln dol.

Na dalszych miejscach uplasowali się m.in. Mark Rothko i jego obraz "No.6" (185 mln dol). Gustaw Klimt i "Wasserschlangen II", czyli "Węże wodne II" (170 mln dol). "Wiszące portrety Maertena Soolmansa i Oopjena Coppita" Rembrandta (180 mln dol). Pablo Picasso i "Les Femmes d'Alger" Wersja 0 za 179,4 mln dol. Listę 10 aktualnie najdrożej sprzedanych dzieł sztuki zamyka Amadeo Modigliani i jego akt "Nu couché" (170 mln dol.)

Najcenniejsze dzieła sztuki z Polski

Artyści tacy jak da Vinci, de Kooning czy Picasso na starcie ustanawiają milionowe kwoty. Wśród nich można także znaleźć polskie nazwisko. Jeśli chodzi o nasze rodzime dzieła sztuki za granicą, prym od lat wiedzie Tamara Łempicka. Urodzona w Warszawie malarka epoki art déco, a także wielka osobistość. W latach 40. XX wieku znana była jako ulubiona portrecistka świata Hollywood i elit.

Od lat obrazy Łempickiej, najczęściej erotyczne kobiece akty, ustanawiają kolejne rekordy najdrożej sprzedanych polskich dzieł sztuki. W 2020 roku 5 lutego pobito kolejny rekord. Podczas aukcji "Impressionist and Modern Art" w Christie’s aktualnie najdroższy obraz Łempickiej "Portret Marjorie Ferry" sprzedano za ponad 16 milionów funtów, czyli ponad 80 milionów złotych. Co ciekawe, na tej samej aukcji obraz Łempickiej był jednym z najdroższych. Taniej sprzedano m.in. dzieła Marca Chagalla, Paula Signaca czy Alberto Giagomettiego.

Na polskich aukcjach sztuka także osiąga zawrotne sumy. Pod koniec 2021 r. padł ówczesny rekord najdrożej sprzedanego polskiego dzieła sztuki w Polsce. Instalacja "Tłum III" z 1989 r. Magdaleny Abakanowicz została sprzedana za 13,2 mln zł.

Nie trwało to jednak długo. Nieco ponad miesiąc później na aukcji "Sztuka Współczesna. Klasycy Awangardy po 1945" zorganizowanej przez DESA Unicum obraz "Dwie mężatki" Andrzeja Wróblewskiego sprzedano za 13,44 mln zł (cena wylicytowana to 11,2 mln zł i doliczona opłata aukcyjna). Poprzednie rekordy należały m.in. do Wojciecha Fangora czy Romana Opałki.

17 marca 2022 r. na rekordowej aukcji organizowanej w DESA Unicum obraz "Portret Damy" barokowego mistrza Petera Paula Rubensa sprzedano za 14,4 mln zł. Jest to więc aktualnie najdrożej sprzedane dzieło sztuki w historii polskiego rynku. Wynik przebił "Dwie mężatki" Andrzeja Wróblewskiego o milion zł.

Nie są to jednak najcenniejsze dzieła, jakie znajdują się w naszym kraju. Najdroższy obraz w Polsce to niezmiennie "Dama z gronostajem" Leonarda da Vinci. Kwestią sporną jest jednak wartość arcydzieła. W 2016 roku Fundacja Książąt Czartoryskich sprzedała Skarbowi Państwa obraz renesansowego artysty wraz z całą kolekcją Czartoryskich, czyli m.in. nieruchomościami w Krakowie za 100 mln euro.

Inwestycja w dzieła sztuki – czy się opłaca? Jak zacząć?

Dzieła sztuki z roku na rok zwiększają swoją wartość. Stają się więc świetnym sposobem tezauryzacji pieniądza, szczególnie w okresie zawirowań gospodarczych lub niepewnej sytuacji na rynku. Uznawane są więc za pewną inwestycję w niepewnych czasach, podobnie jak np. nieruchomości.

Obrazy, rzeźby, a nawet stare meble są odporne na bankructwa firm czy państw. W przeciwieństwie do wykupionych akcji bądź obligacji zakupiona sztuka nigdy nie straci swojej całkowitej wartości. Taki sposób inwestowania jest więc obarczony mniejszym ryzykiem. Dużą zaletą jest także ich niepowtarzalność, unikatowość, co jedynie zwiększa wartość rynkową poszczególnych eksponatów. Zawsze znajdzie się kolekcjoner czy pasjonat, który będzie zainteresowany powiększeniem swojej kolekcji o nowe dzieło.

Największą pewność dają inwestycje w obrazy znanych malarzy. Dzieła Pollocka czy Modiglianiego są jednak poza zasięgiem początkującego inwestora. Znajomość współczesnego rynku sztuki, który cieszy się obecnie dużym zainteresowaniem, wiedza oraz zamiłowanie do obrazów pozwolą jednak wyszukiwać dobre okazje. Miejscem, w którym kolekcjonerzy zaopatrują się w nowe dzieła do kolekcji, są m.in. aukcje młodej sztuki debiutujących na rynku artystów.

Jednak to nie wszystko. Wirtualnymi domami aukcyjnymi stały się ostatnio platformy NFT, niewymienialnych tokenów. Kolekcjonerzy mogą tam zakupić wirtualne dzieła sztuki znanych współczesnych artystów. Niektóre osiągają zawrotne sumy. Choć dynamika rynku jest obarczona ryzykiem, handel cyfrową sztuką kwitnie.

Inwestowanie w sztukę zyskuje na popularności. Warto jednak pamiętać, że jest to lokata długoterminowa. Wartość dzieł rośnie wraz z latami, dlatego, aby sprzedać obraz z zyskiem, trzeba niekiedy trochę poczekać. Sztuka może być również formą ochrony kapitału.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(7)
Heh
2 lata temu
Za kilka desek i kawałek pomalowanego płótna tyle pieniędzy? Powariowały te snoby, już sami nie wiedzą na co mają tą ukradzioną kasę wydawać. Głodnym ludziom dajcie złodzieje i cwaniaki
Ehhhh
2 lata temu
Ludzie są nienormalni. Za kilka desek zbitych razem i coś tam pomalowanego na płótnie, płacą w setkach milionów złotych. I to w czasach w których na ploterze można takie coś wydrukować w minutę. Szajba durna szajba, a potem dziwić się, że tyle głodnych dzieci na świecie.
Gorszy
2 lata temu
Nie pozwolono komentowac art o Kaczynskim ze ma przeprosic senatora Berejzy widac ze pis i jego elektorat moze pluc na wyszystkich co mu sa nie wygodni wiec zycze wszyskim pisowca mokrego dyngusa
Rrr
2 lata temu
Najkosztowniejszy obraz to obecnie obraz nędzy i rozpaczy jaki aplikują nam obecnie decydenci wraz ze swoimi panami.
GłuchyOrganis...
2 lata temu
Po co piszecie artykuł o obrazach, nie pokazując ich?