Dentons: W projekcie KSC nie policzono rzetelnie rynkowych kosztów ustawy

Warszawa, 02.02.2021 (ISBnews/ ISBtech) - Rozsądna dyskusja o prawidłowości projektu ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa (KSC) musi stawiać na szali wszystkie czynniki - bezpieczeństwo, interesy narodowe, ale też kwestie ekonomiczno-społeczne. Tymczasem w projekcie ustawy nie policzono rzetelnie jej potencjalnych kosztów rynkowych, szacowanych przez Audytel na niemal 44 mld zł, ocenił w rozmowie z ISBtech partner kancelarii Dentons Wojciech Kozłowski.

Obraz

"Dyskutujemy o drugiej odsłonie projektu ustawy o KSC. Poprzednia i obecna wersja różnią się metodą dojścia, ale nie skutkiem. Tzn. pierwszy pomysł był taki, że podejmujemy decyzję o wykluczeniu z rynku danego dostawcę sprzętu 5G i strona dowiaduje się o tym po fakcie. Teraz, po słusznych zastrzeżeniach do pierwszego pomysłu, mamy sytuację, że rzeczywiście nie może być tak, że będziemy podejmowali decyzję w nietransparentnej procedurze, więc podejmiemy decyzję w transparentnej procedurze, ale jej transparentność będzie polegała na tym, że nie ujawnimy, dlaczego wyrzucimy dostawcę z rynku" - powiedział ISBtech Kozłowski.

Ocenił, że brak ujawnienia przyczyn decyzji o ewentualnym wyrzuceniu z rynku sprawiają, że prawa do odwołania stają się czysto iluzoryczne, gdyż nie można odwoływać się od czegoś, czego się nie zna.

"Zgodnie z tym projektem, sąd nie ma prawa ujawnić przyczyn, które kogoś eliminowały z rynku. Nie ma więc realnej szansy weryfikacji prawdziwości twierdzeń dotyczących istnienia ryzyka z tego prostego powodu, że sądowi takie podważające stanowisko mogłaby dostarczyć tylko strona. Jednak jak strona nie wie, dlaczego ją wykluczyli, więc nie może dyskutować z tymi powodami. Efektywnie mamy do czynienia z 'kwadraturą koła' z bardzo realnymi konsekwencjami. Jeżeli zapadnie decyzja o charakterze efektywnie politycznym, że określonych dostawców sprzętu się z rynku eliminuje, to ona zapada po pierwsze - natychmiast. Po drugie - jeśli decyzja miałaby być po latach zmieniona, to nie zmieni tych skutków, które zajdą na rynku w międzyczasie" - wymienił partner kancelarii Dentons.

Stwierdził, że jedynym racjonalnym zachowaniem, jest przyjęcie pewnych założeń, co się stanie, gdyby wyrzucono z rynku w szczególności chińskich dostawców sprzętu 5G.

"W szczególności to o nich chodzi, choć teoretycznie można by sobie wyobrażać bardzo różnych dostawców, gdyż kryteria są bardzo ogólne. W tym celu została zrobiona analiza ekonomiczna Audytela. Wszystkie szacunki potencjalnych skutków zostały w efekcie niezależnie obliczone. A jeżeli dało się to obliczyć po stronie prywatnej, to pojawia się pytanie: dlaczego nie tylko nikt nie pokusił się o policzenie tego po stronie publicznej, ale w uzasadnieniu ustawy całe kategorie szkód i strat, które są podnoszone przez operatorów, Huawei, konsumentów, w ogóle nie są ujęte czy wyliczone. Są ogólne stwierdzenia, że przepisy wpłyną na ok. 100 operatorów, co i tak jest zaniżone, ale tu nie chodzi ,na ilu wpłyną, ale jak" - zaznaczył Kozłowski.

W jego ocenie, można tu mówić o "fundamentalnym zaniechaniu rzetelnego obliczenia kosztów społecznych i ekonomicznych tych przepisów".

"Żeby rozsądnie rozmawiać, czy takie przepisy są prawidłowe, czy nie, to od razu trzeba stawiać na szali wszystkie czynniki - bezpieczeństwo, interesy narodowe, ale też kwestie ekonomiczno-społeczne. Można dyskutować, jak ten bilans wychodzi w momencie, jak się go rzetelnie policzy. W efekcie nasz przekaz główny jest taki, że pozornie zmieniono wiele, aby wszystko zostało po staremu. Nie policzono rzetelnie kosztów i wręcz usiłowano je ukryć. W analizie Audytela te koszty to niemal 44 mld zł. Przypomina się 'dziura Bauca', tą nazwałbym 'dziurą Zagórskiego' - to jest to, co zostało ukryte w projekcie ustawy, nie opisując jej skutków. Ich skala jest tak wielka, że trzeba dokonać świadomej decyzji, aby to ukryć. Dodatkowo pojawia się ryzyko roszczeń odszkodowawczych ze strony potencjalnych wyrzuconych z rynku, co tworzy dodatkowe ryzyko prawno-ekonomiczne na bazie chociażby polsko-chińskiej umowie o ochronie inwestycji" - podsumował partner kancelarii Dentons.

Wcześniej firma konsultingowa Audytel i kancelaria Dentons opublikowały raport "Prawne i ekonomiczne skutki ograniczenia konkurencji wśród dostawców sprzętu sieciowego 5G w Polsce", w którym wskazują na wzrost cen na rynku telekomunikacyjnym, opóźnienia, spadek innowacyjności oraz możliwe spory prawne jako skutki potencjalnego wykluczenia Huawei z budowy 5G w Polsce. Łączna szacowana strata dla polskiej branży telekomunikacyjnej wyniesie niemal 15 mld zł w ciągu 5 lat. Dla całej polskiej gospodarki będą to szacowane szkody sięgające ok. 44 mld zł w okresie 2021-2030, oszacował Audytel.

Wybrane dla Ciebie
Rosyjski gaz płynie do Chin. Pekin ignoruje amerykańskie sankcje
Rosyjski gaz płynie do Chin. Pekin ignoruje amerykańskie sankcje
Bruskela reaguje na słowa Muska. "Zwyczajnie bzdurne"
Bruskela reaguje na słowa Muska. "Zwyczajnie bzdurne"
Polskie satelity w kosmosie. Premier pokazał zdjęcie
Polskie satelity w kosmosie. Premier pokazał zdjęcie
Firma z Wrocławia przejmuje francuskiego dystrybutora
Firma z Wrocławia przejmuje francuskiego dystrybutora
Były minister aktywów państwowych ma nową pracę
Były minister aktywów państwowych ma nową pracę
Nowa fabryka morskich wież wiatrowych w Polsce
Nowa fabryka morskich wież wiatrowych w Polsce
Kamera wycelowana w posesję sąsiadów. Ważna decyzja prezesa UODO
Kamera wycelowana w posesję sąsiadów. Ważna decyzja prezesa UODO
Walka o giganta. Konkurent Netflixa ogłosił próbę wrogiego przejęcia
Walka o giganta. Konkurent Netflixa ogłosił próbę wrogiego przejęcia
Prezes PGE odwołany. Oto następca
Prezes PGE odwołany. Oto następca
Media: Francja ukrywa szczegóły ws. rosyjskich aktywów o wartości 18 mld euro
Media: Francja ukrywa szczegóły ws. rosyjskich aktywów o wartości 18 mld euro
Wielka kara dla platformy Muska. UE daje mu 90 dni. Amerykanie oburzeni
Wielka kara dla platformy Muska. UE daje mu 90 dni. Amerykanie oburzeni
Media publiczne z nowymi zasadami finansowania. Jest projekt ustawy
Media publiczne z nowymi zasadami finansowania. Jest projekt ustawy