Optymizm wyparował z europejskich giełd. Zieleń zmieniła się w falę czerwieni
Fala czerwieni ogarnęła w piątek europejskie parkiety. Najgłębszy spadek notuje niemiecki DAX (-1,67 proc.), za nim plasuje się francuski CAC 40 (-1,01 proc.), hiszpański IBEX 35 (-0,82 proc.) oraz warszawski WIG20 (-0,84 proc.). Pod szczególną presją znalazły się sektory bankowy i motoryzacyjny.
Z europejskich giełd w piątek przed południem wyparował optymizm widoczny nad ranem. Francuski indeks CAC 40 notuje spadek o 1,01 proc. do poziomu 7.054,39 punktów. Najgorzej radzi sobie spółka Stellantis NV, która traci aż 6,45 proc.
W czołówce spadków znalazły się również Dassault Systemes (-4,02 proc.) oraz Safran, którego akcje taniały o 3,87 proc. Sektor lotniczy znajduje się pod szczególną presją - Airbus Group traci 3,40 proc., a Unibail-Rodamco spada o 3,00 proc. Warto zauważyć, że niemal wszystkie spółki wchodzące w skład indeksu CAC 40 notują spadki, nawet te z branży luksusowej jak Louis Vuitton (-1,11 proc.) czy Hermes International (-0,79 proc.).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
TVP łamie prawo ws. debaty? "Nie jest taka, jaką chcielibyśmy widzieć"
Niemcy i Hiszpania "na czerwono"
Hiszpański indeks IBEX 35 również znalazł się na czerwonym terytorium, tracąc 0,82 proc. i osiągając wartość 12.239,21 punktów. Na czele spadków plasuje się Fluidra SA z wynikiem -4,76 proc. oraz IAG ze stratą 4,08 proc. Mocno tracą też BBVA (-1,89 proc.) i ACS (-1,88 proc.). Sektor bankowy jest jednym z najbardziej poszkodowanych - oprócz BBVA, pod presją znajdują się również Santander (-1,62 proc.), Caixabank (-1,28 proc.) oraz Banco de Sabadell (-1,16 proc.). Wśród spółek o największych obrotach szczególną uwagę zwraca IAG, gdzie wolumen przekroczył 6,22 miliona akcji, co świadczy o intensywnej wyprzedaży tego waloru.
Niemiecki indeks DAX notuje najgłębszy spadek spośród głównych europejskich indeksów, tracąc 1,67 proc. do poziomu 20.245,63 punktów. Najsłabiej wypada MTU Aero Engines Holding, który traci 5,71 proc.
Silne spadki notują również Airbus Group (-4,07 proc.) oraz Deutsche Telekom (-3,71 proc.). W sektorze motoryzacyjnym dominuje czerwony kolor - Volkswagen VZO spada o 1,34 proc., a Continental traci 1,55 proc. Nawet giganci niemieckiego przemysłu jak Siemens (-3,24 proc.) czy BASF (-1,84 proc.) znajdują się pod silną presją. Warto odnotować także znaczące spadki firm technologicznych i półprzewodnikowych jak Infineon (-0,85 proc.), przy dużym wolumenie obrotu sięgającym 2,11 miliona akcji.
Fala czerwieni dotarła do Warszawy
Warszawski indeks WIG20 również nie oparł się spadkowej tendencji, tracąc 0,84 proc. do poziomu 2.532,23 punktów. Najmocniej traci PKO BP ze spadkiem o 2,13 proc., przy bardzo wysokim wolumenie przekraczającym 1,22 miliona akcji.
Silne spadki dotknęły również Grupę Kęty (-2,07 proc.) oraz CD PROJEKT (-1,88 proc.). Z sektora bankowego, oprócz PKO BP, pod presją znajduje się również Santander Bank Polska ze stratą 1,73 proc. oraz mBank (-1,49 proc.). Na warszawskim parkiecie można zaobserwować tylko kilka spółek, które oparły się spadkowej tendencji - niewielkie wzrosty notują KGHM (+0,04 proc.), Budimex (+0,07 proc.), PGE (+0,31 proc.) oraz Pepco Group, które jako jedyne wykazuje znaczący wzrost o 1,15 proc. przy obrotach przekraczających 318 tysięcy akcji.