"Niech już się boją". 20 przypadków konfliktu interesów
- Każda umowa zostanie obejrzana pod kątem tego, czy wszystko było zgodne z zasadami, kryteriami, czy zakupione dobro zostało puszczone w obrót gospodarczy i przynosi dochody - mówiła w czwartek minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Jak wyjaśniła, ma na biurku 20 przykładów konfliktu interesów w KPO dla branży HoReCa.
Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz była w czwartek wieczorem gościem Kanału Zero. Podczas rozmowy była pytana m.in. o kontrole przyznawania wsparcia dla branży HoReCa (hotele, restauracje i firmy cateringowe) z KPO.
- Dwie kontrole już działają. W jednej PARP kontroluje pięciu operatorów regionalnych, a my kontrolujemy PARP, czy wszystko jest okej. Każda umowa zostanie obejrzana pod kątem tego, czy wszystko było zgodne z zasadami, kryteriami, czy zakupione dobro zostało puszczone w obrót gospodarczy i przynosi dochody - powiedziała Pełczyńska-Nałęcz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Brzoska chce pokonać niemieckiego giganta. "Perspektywa pięcioletnia"
"Mam na biurku 20 przykładów"
- Wszelkie powiązania, jeśli chodzi o konflikt interesów. I już wiem, mam na biurku 20 przykładów, gdzie ten konflikt interesów zaistniał. Ci niech już się boją, bo dopadnie ich absolutnie egzekucja w tej sprawie - zapowiedziała.
- Co to znaczy konflikt interesów? To znaczy, że ktoś, kto oceniał, miał coś wspólnego z tym, co dostał - wyjaśniła.
I podkreśliła, że nie ma i nie może mieć "takiego klucza, żeby powiedzieć, że dotacje czy wsparcie rozwojowe jest tylko dla ludzi, którzy nie mają legitymacji partyjnej". - Taka rzecz jest niemożliwa, konstytucyjnie w demokratycznym państwie, jakkolwiek to oburzająco dla ludzi nie brzmi, po prostu niemożliwe - stwierdziła.