Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Agencja Rezerw Materiałowych zmienia nazwę. Nadzór nad nią przejmie premier

14
Podziel się:

Agencja Rezerw Materiałowych zniknie, a zastąpi ją Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych. Nadzór nad nią przejmie premier Mateusz Morawiecki. Ustawa nanosząca zmiany trafiła w czwartek na biurko prezydenta.

Agencja Rezerw Materiałowych zmienia nazwę. Nadzór nad nią przejmie premier
Premier Mateusz Morawiecki przejmie nadzór nad Rządową Agencją Rezerw Strategicznych. (KPRM, Krystian Maj, KPRM)

Posłowie w czwartek pochylili się nad uchwałą senacką. Wyższa izba parlamentu chciała odrzucenia ustawy w całości. Sejm jednak nie zgodził się z tym rozwiązaniem i w głosowaniu odrzucił propozycję Senatu. Za odrzuceniem 238 posłów, przeciw - 213, a czterech się wstrzymało.

To oznacza, że wkrótce Agencja Rezerw Materiałowych zniknie. Zastąpi ją Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych.

Premier rozdysponuje rezerwy poza sytuacjami kryzysowymi

Zmieni się również nadzorca Agencji. Dotychczas zadanie to pozostawało w gestii ministra właściwego ds. energii. Po zmianach nadzór przejmie premier.

To właśnie premier zadecyduje o udostępnieniu rezerw strategicznych. Ustawa jednak przewiduje też dodatkowe szczególne tryby udostępniania rezerw na potrzeby ministra obrony, spraw wewnętrznych, sprawiedliwości czy szefa ABW.

Zobacz także: Rząd ma plan na odmrażanie? Prof. Horban szczerze: nie ma harmonogramu

Zwiększy się również zakres zadań i asortyment rezerw nowej Agencji. Ustawa przewiduje możliwość utworzenia rezerw, które nie zostały ujęte w programie w sytuacji, gdy w rynku brakuje określonych asortymentów, lub też występuje znaczny ich deficyt.

Co istotne, rezerwy także będą mogły być udostępniane w innych okolicznościach niż kryzysowe. Co to oznacza? Premier będzie miał prawo nieodpłatnie udostępnić określony specjalistyczny sprzęt techniczny "na wsparcie celów społecznych lub przedsięwzięć gospodarczych, w szczególności związanych z budową, modernizacją lub remontem infrastruktury" - czytamy w ustawie.

Agencja po zmianach będzie mogła również dokonywać szybkich zakupów. Przy ich realizacji pominie przepisy o zamówieniach publicznych.

Nowe prawo reguluje zagadnienia z zakresu tworzenia, utrzymywania, udostępniania, wymiany, zamiany i likwidacji rezerw strategicznych oraz zasady ich finansowania. Celem regulacji ma być bardziej efektywne zabezpieczenie Rzeczypospolitej Polskiej i jej obywateli na wypadek zagrożeń mogących wywołać zakłócenia w podaży i popycie niektórych towarów i dóbr na rynku, a tym samym - negatywne konsekwencje dla bezpieczeństwa państwa, w tym dla życia i zdrowia obywateli.

Senat: ustawa pogłębi dotychczasowe problemy

Senat przegłosował odrzucenie tej ustawy w całości. Senatorowie obawiali się, że nowa propozycja, zamiast rozwiązać dotychczasowe problemy, z którymi boryka się ARM, wytworzy nowe.

"Ustawa, która w założeniu miała prowadzić do zwiększenia skuteczności i podniesienia poziomu efektywności działań obecnej Agencji Rezerw Materiałowych, nie realizuje zamierzonego celu, a wręcz może przyczynić się do pogłębienia problemów związanych z dotychczasowym zarządzaniem systemem rezerw strategicznych" - czytamy w uzasadnieniu uchwały senackiej.

Z tym punktem widzenia nie zgodzili się posłowie, którzy też w czwartkowym głosowaniu odrzucili senackie weto.

Ustawa trafi do prezydenta Andrzeja Dudy. Prezydent ma 21 dni na decyzję, czy ją podpisze.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(14)
Asesor.
3 lata temu
a dla czego nie będzie się to nazywało NARODOWA Agencja Rezerw Strategicznych ? za dużo rozchodzi się pisowi pieniędzy po bokach, trzeba dbać o swoich.
gość
3 lata temu
Kiedy nie wiadomo co zrobić aby usprawnić działanie to najlepiej zmienić nazwę i obsadzić większą ilością swojaków.
zgaga
3 lata temu
Wygląda na to , że "numerki" już leciały. Trzeba sprawy zatuszować
Kamaz
3 lata temu
A gdzie w nazwie "Narodowa"????
oberwator
3 lata temu
powinno byc Narodowa Agencja ......, czy Pan Premier poprawi swój błąd?