Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|

Belka o inflacji: wymknęła się spod kontroli, działania NBP i rządu spóźnione

62
Podziel się:

- Inflacja w Polsce wymknęła się już spod kontroli i trzeba robić wszystko w kierunku jej osłabienia – mówił prof. Marek Belka w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24. – Działania NBP i rządu w celu obniżenia inflacji i wzmocnienia złotego są bardzo spóźnione. Czeka nas trudny czas w gospodarce.

Belka o inflacji: wymknęła się spod kontroli, działania NBP i rządu spóźnione
- Dziś płacimy za igranie z ogniem polexitu, za antyunijne nastawienie partii rządzącej - uważa prof. Marek Belka (East News, Jacek Dominski/REPORTER)

Zdaniem byłego szefa NBP konieczna jest dalsza podwyżka stóp procentowych.

- To dla wielu będzie bolesne, ale nie ma innej drogi – wyjaśnił Belka. – Dobrze byłoby, gdyby prezes Glapiński wyraził niepokój z powodu słabnącej wartości złotego, tutaj nie wystarczą słowa premiera.

"Wokół Polski jest zła atmosfera"

Na pytanie, dlaczego złoty tak bardzo osłabia, Belka powiedział, że to wynik polityki rządu PiS.

- Dziś płacimy za igranie z ogniem polexitu, za antyunijne nastawienie partii rządzącej. Złotego osłabiają także wydarzenia na granicy – uważa były minister finansów. – To wszystko sprawia, że wokół Polski jest zła atmosfera. Inwestorzy zastanawiają się, czy lokować pieniądze w kraju, który jest tak niestabilny politycznie.

Zobacz także: Inflacja największym problemem PiS-u. Prof. Dudek: Prezes lubi gromkie zapowiedzi

Podwyżki cen paliw rozlały się na towary

Belka przytoczył przedstawione w Parlamencie Europejskim dane statystyczne dotyczące inflacji w strefie euro.

- Z nich jasno wynika, że ceny energii i paliw w całej UE wzrosły średnio o 24 proc., natomiast pozostałe kategorie czyli żywność i usługi – tylko o 2 proc. – wyjaśnia Belka. – Natomiast w Polsce mamy do czynienia z dużo gorszą sytuacją, bo podwyżki cen paliw rozlały się na inne towary a to świadczy o utracie wiarygodności NBP. Z tym jest w Polsce problem. NBP i jego prezes stracili wiarygodność. Ludzie nie wierzą już, że inflacja może być niższa, spodziewają się raczej jej wzrostu. Dlaczego? Bo prezes wpisał się w propagandę rządu PiS i jest od tej partii zależny.

Ceny w październiku urosły jeszcze mocniej, średnio o 6,8 proc. - wynika z wyliczeń GUS. Tak mocno drożyzna nie dawała się we znaki Polakom od wiosny 2001 roku. Inflacja nie zatrzymuje się, a nawet przyspiesza. Jeszcze miesiąc temu urzędnicy raportowali wzrost cen na poziomie 5,8-5,9 proc., w sierpniu wyniósł 5,5 proc., a w lipcu 5 proc. Z perspektywy czasu okazuje się, że odnotowywane rok temu podwyżki na poziomie 3 proc. były bardzo łagodne.

Obecnie mamy do czynienia z największym uderzeniem w portfele od wiosny 2001 roku. Przez 20 lat, pomijając tegoroczną drożyznę, najwyżej inflacja sięgała 5 proc.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(62)
zdz
2 lata temu
Ja ,jak coś żle wykonam ,ponoszę odpowiedzialność finansową ,bo to moja decyzja i moja firma .Jak Glapo wywołał inflację to dostał medal od Dudy i robi dalej choć widać że się nie nadaje.
mirek
2 lata temu
dostali kraj mlekiem i miodem płynący, zostawią nam ruinę i degradacje ciemnego ludu - ale dla swoich starczy - wystarczy okraść suwerena inflacją rzędu 10% - jak długo, zobaczymy
Czauczesku
2 lata temu
Polska jest niszczona celowo ,agentury obcych wywiadów ulokowały swoich agentów w dwóch największych partiach PO i PiS,demolka trwa a zbliżającą się wojna i kolejny rozbiór Polski stał się już faktem .
Stach Suski,d...
2 lata temu
Jarosław Kaczyński dobiera sobie głupszych od siebie współpracowników ,żeby mógł nimi sterować i niszczyć kraj ,pożyteczni głupcy kroczą za nim ,demolując wszystko na swojej drodze .
ciułacz
2 lata temu
Pan Glapiński walczył z komuną. I to mu najlepiej wychodziło. Natomiast jako Prezes NBP dla mnie jest zupełnie niewiarygodny. Kiedy zobaczyłem profesora (sic! profesora) jak z ekranu telewizyjnego mówi, że mamy cud gospodarczy na skalę o wiele większa niż Niemcy po II wojnie światowej, a nawet w 1000 letniej historii Polski- to na drugi dzień poleciałem do banku w te pędy i wycofałem wszystkie zaoszczędzone na starość przez 30 lat pieniądze (ubierała się pokaźna kwota). Kupiłem kasetę pancerną i tam je zdeponowałem. Zapytacie, jaki z tego mam zysk? Odpowiadam . Bardzo duży. Wiadomo, że inflacja dopadnie każdego, ale- przynajmniej Krzywousty nie weźmie mi już ani jednej złotówki, bo dotąd, gdy pieniądze leżały w banku były tyko same straty. (ok 10.000 straciłem przez ostatnie 2 lata, na jakiś tam inwestycjach Rynku Polskiego, Rynku Europejskiego, Samorządowego, Parasolowy czy inny chujowy.....I chociaż przemiła pani odciągała mnie od tego pomysłu (wiadomo, nie będzie miała premii) - to ja sie uparłem i na drugi dzień wypłaciłem. Niech to będzie przestrogą dla innych naiwnych.
...
Następna strona