Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MWL
|

"Ceny nie muszą maleć, jeśli inflacja spadnie". Wicepremier o walce z drożyzną w Polsce

35
Podziel się:

Stabilizacja w obszarze inflacji nie jest równoznaczna ze spadkiem cen. Ceny wcale nie muszą maleć, jeśli inflacja spadnie lub się zatrzyma - stwierdził Henryk Kowalczyk, wicepremier i minister rolnictwa, w wywiadzie dla "Super Expressu". Odniósł się do rosnących cen produktów spożywczych w sklepach.

"Ceny nie muszą maleć, jeśli inflacja spadnie". Wicepremier o walce z drożyzną w Polsce
Wicepremier Henryk Kowalczyk podkreśla, że "inflacja to normalny proces" i od niego nie uciekniemy (East News, Bartlomiej Magierowski)

Wicepremier Kowalczyk zapytany o to, czy państwo ma narzędzia, by ulżyć społeczeństwu i czy państwo powinno regulować ceny, odpowiedział: "możemy łagodzić skutki inflacji i to robimy, ale odwrócić pewnych procesów po prostu się nie da". Dodał też, że "z punktu widzenia rolnika wzrost cen surowców rolnych może przełożyć się na jego większy zarobek.

Szef resortu rolnictwa ocenił, że ceny będą rosnąć, "ale to nie oznacza, że rolnik jest na lepszej pozycji niż konsument".

Proszę zwrócić uwagę na ceny energii. Od dłuższego czasu obserwujemy skokowe podwyżki w tym obszarze. Rosną ceny energii i praktycznie wszystko drożeje. Do tego dochodzą wyższe ceny za gaz, nawozy i paliwo. Wszystkie przytoczone przeze mnie czynniki sprawiają, że w sklepie jest drożej. Ma to związek także z kosztami produkcji, które wskutek podwyżki m.in. cen energii automatycznie są wyższe - powiedział "SE" Kowalczyk.

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

Zobacz także: Rekordowa inflacja w Polsce. "Prezes Glapiński stracił wiarę w swoje słowa"

Wicepremier: inflacja to naturalny proces

Kowalczyk podkreślił, że inflacja jest naturalnym procesem, od którego "niestety nie uciekniemy". "Decydują o tym czynniki, które wymieniłem. Możemy jedynie łagodzić skutki inflacji, zmniejszając jej skalę, np. dopłacając do nawozów" - powiedział.

Wicepremier zwrócił uwagę, że program dopłat do nawozów ma kompensować rolnikom to, że sprzedali zboże jeszcze po starej cenie, np. 800 zł za tonę, a nawozy muszą już kupić w znacznie wyższej cenie. - Wracając jednak do samej inflacji, to w pewnym momencie ulegnie ona stabilizacji - mówił.

Dodał zarazem, że w jego ocenie "stabilizacja w obszarze inflacji nie jest równoznaczna ze spadkiem cen".

Ceny wcale nie muszą maleć, jeśli inflacja spadnie lub się zatrzyma - zaznaczył Kowalczyk.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(35)
robolbezrobot...
rok temu
ceny spadną jeśli nie będzie monopolu - zetka wyżej do ewro- na razie doing pospolity
Ola
2 lata temu
Dobrze, że chociaż w tych czasach mam stabilną i dobrze płatną pracę, którą znalazłam po ukończeniu kierunku technik masażysta w Studium Pracowników Medycznych i Społecznych.
ANDRZEJ
2 lata temu
CZEKAJCIE ...PIS-OWCY JA WAM PODZIĘKUJĘ ZA WSZYSTKO ZA INFLACJĘ ZA ....DROŻYZNE ZA BAŁAGAN W SĄDACH .....ZA KPO....ZA ROZDAWNICTWO NIEROBOM .....ZA POLSKI ŁAD , DO ZAOBACZENIA PRZY URNIE WYBORCZEJ.....PANIE MORAWIECKI, PANIE ZIOBRO, PANIE KACZYŃSKI JUŻ NIEDŁUGO
2+2= ?
2 lata temu
To jest wybitny ekspert. Nadaje się na każde stanowisko byle dobrze opłacane. Tyle tytułem komentarza.
Stary M.
2 lata temu
No właśnie rolnik, producent wzrost kosztów wytworzenia produktów wkalkuluje w cenę a emeryci muszą liczyć na państwo, na które nie można liczyć albo które nie umie liczyć. Waloryzacja 6 % (netto) a inflacja ponad 12 i rośnie, ciągle rośnie ...
...
Następna strona