Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MLG
|

Ceny ropy rosną. Rynki zareagowały na sytuację w Rosji

Podziel się:

Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku idą w górę. Inwestorzy analizują możliwe skutki konfliktu na najwyższych szczeblach władzy w Rosji. Wyższe ryzyko niższej podaży w pewnym momencie może wywrzeć presję na wzrost cen - stwierdzili analitycy Goldman Sachs.

Ceny ropy rosną. Rynki zareagowały na sytuację w Rosji
Ceny ropy w USA rosną (Adobe Stock, Gerasimov_foto_174)

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na VIII kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 69,52 USD, wyżej o 0,55 proc.

Ropa Brent na ICE w dostawach na VIII wyceniana jest po 74,33 USD za baryłkę, wyżej o 0,66 proc.

Pucz Prigożyna. Rynki zareagowały

Rynki śledzą informacje dotyczące walki wewnętrznej na szczytach władzy w Rosji.

W piątek właściciel najemniczej Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn stwierdził, że oddziały rosyjskiej regularnej armii zaatakowały obóz jego bojowników, powodując liczne ofiary. Zapowiedział "przywrócenie sprawiedliwości" w armii i domagał się odsunięcia od władzy skonfliktowanego z nim ministra obrony Siergieja Szojgu. Wagnerowcy opanowali sztab Południowego Okręgu Wojskowego w Rostowie nad Donem, a następnie skierowali swoje siły na Moskwę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Możliwości są dwie". Ekspertka o planach Pirgożyna

Jednak po upływie doby, w sobotę wieczorem, Prigożyn ogłosił odwrót i wycofanie najemników do obozów polowych, by "uniknąć rozlewu krwi". Miało to być rezultatem negocjacji białoruskiego autorytarnego lidera Alaksandra Łukaszenki z Prigożynem, prowadzonych w porozumieniu z Władimirem Putinem. Agencja Reutera, powołując się na Kreml, podała, że Prigożyn wyjedzie na Białoruś w ramach porozumienia kończącego jego bunt, a sprawa karna przeciwko niemu będzie umorzona.

Nie sądzę, aby rynek mógł się zorientować, czy będą jakieś implikacje tej rebelii - powiedział Ray Attrill, szef strategii walutowej w National Australia Bank.

Ceny ropy. Oto prognozy ekspertów

- Wyższe ryzyko niższej podaży w pewnym momencie może wywrzeć presję na wzrost cen - stwierdzili analitycy Goldman Sachs, w tym Daan Struyven i Callum Bruce, w raporcie z 25 czerwca. Dodali jednak, że początkowy wpływ powinien być ograniczony.

Analitycy z RBC Capital Markets powiedzieli, że jedną z obaw jest możliwość wprowadzenia stanu wojennego w Rosji i jego wpływ na siłę roboczą w portach i zakładach wydobywczych ropy.

"Wydaje się, że bezpośrednie wyzwanie dla reżimu Putina ustąpiło. Jednak ryzyko dalszych niepokojów społecznych w Rosji musi być teraz uwzględnione w naszej analizie perspektyw dla ropy naftowej na drugą połowę roku" – napisali analitycy RBC Capital Markets w raporcie z 25 czerwca.

- Ostatnie wydarzenia w Rosji nie są elementem powodującym niepewność lub zmienność na rynkach. Widać, że reakcje rynku są jak dotąd wytłumione - powiedział Adrian Zuercher, dyrektor ds. inwestycji w UBS Global Wealth Management.

Inwestorzy analizują również perspektywy dla stóp proc. na świecie.

Prezes Banku Rezerwy Federalnej w San Francisco Mary Daly powiedziała, że jeszcze dwie podwyżki stóp procentowych w tym roku to rozsądna prognoza.

- Wydaje się, że obecnie istnieje rosnące ryzyko wycofania się inwestorów z handlu ropą, wywołane podwyżkami stóp procentowych w UE i rozczarowującymi danymi gosp. z Chin - powiedział Dennis Kissler, starszy wiceprezes ds. handlu w BOK Financial.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP